|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy jestem za weselem bezalkocholowym? |
Tak, jestem za |
|
12% |
[ 7 ] |
Nie mam zdania |
|
5% |
[ 3 ] |
Zdecydowanie nie |
|
75% |
[ 41 ] |
Nie zastanawiałam się nad tym |
|
5% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 54 |
|
Autor |
Wiadomość |
tynka2506 maniak
Dołączył: 24 Sie 2014 Posty: 1316 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Wto 9 Gru 2014, 18:02 Temat postu: |
|
|
Escherichia napisał: | Ja też za nikogo nie decydowałam i u nas alkohol był (choć jak wyżej napisałam, prawie go nie ruszyli) ale są osoby, które mają podpisaną Krucjatę Wyzwolenia Człowieka i im nie wolno organizować przyjęć alkoholowych. Więc bezalkoholowe wesele jest po prostu konsekwencją przyjętych przez nich zobowiązań. |
No jakie ciekawostki nawet nie wiedziałam.
Myślałam , że to ogranicza się tylko do tego , że sami nie mogą alkoholu spożywać _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Escherichia guru
Dołączył: 21 Lip 2013 Posty: 3165 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 9 Gru 2014, 18:11 Temat postu: |
|
|
Nie tylko. W celach KWC jest punkt "organizują spotkania towarzyskie i wszelkie uroczystości bez alkoholu", bo tu nie chodzi tylko o niespożywanie alkoholu ale też o pokazywanie i przekazywanie, że nie jest on niezbędnym elementem każdej imprezy/wesela/chrzcin itp.
Tak się w sumie teraz zastanawiać zaczęłam, że jak nas Młodzi zapraszają na wesele to i tak nie mamy wpływu na to, czy np. będzie rosół albo schabowy, jakie będą zabawy. Idąc na wesele w pewnym sensie i tak się podporządkowujemy wizji Młodych, więc czemu jak przychodzi do alkoholu lub jego braku to często gęsto ludzie nie potrafią zrozumieć, że Młodzi mają taką wizję a nie inną. Nie słyszałam, żeby ktoś robił awanturę bo nie będzie schabowego na weselu i z tego powodu odmawiał przyjścia. A w przypadku wesel bezalkoholowych spotkałam się z takimi reakcjami - nie ma wódy, nie idę. _________________ Aut inveniam viam aut faciam
Ostatnio zmieniony przez Escherichia dnia Wto 9 Gru 2014, 18:14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Wto 9 Gru 2014, 18:13 Temat postu: |
|
|
Alkohol nie jest niezbędny na urodzinach, chrzcinach, komuniach.
Ale wesele bez alkoholu... troszkę słabo _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mel_Si gaduła
Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 431 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 9 Gru 2014, 21:17 Temat postu: |
|
|
Escherichia napisał: | Ja też za nikogo nie decydowałam i u nas alkohol był (choć jak wyżej napisałam, prawie go nie ruszyli) ale są osoby, które mają podpisaną Krucjatę Wyzwolenia Człowieka i im nie wolno organizować przyjęć alkoholowych. Więc bezalkoholowe wesele jest po prostu konsekwencją przyjętych przez nich zobowiązań. |
Pierwsze słyszę o czymś takim...
Ja jestem zdania, że wszystko jest dla ludzi. Może niedługo powstaną jakieś zakazy spożywania coca-coli albo wody mineralnej gazowanej, bo przecież ktoś ma takie widzimisię... ? A może zbędnym elementem wesela niedługo stanie się zespół albo w ogóle biała suknia panny młodej? ... A jak para młoda jest weganami, to może całe wesele ma być wegańskie?
Dla mnie to jest niepojęte... i niegrzeczne - narzucać wszystkim swoje "zobowiązania". Nie każdy musi je popierać. A schabowy, rosół... cóż, to jest tradycyjne danie, tu chyba nie trzeba nad tym dyskutować. A jak komuś nie smakuje, to nie musi jeść, zje inne mięso albo zadowoli się surówką . _________________ Dum spiro, spero...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Escherichia guru
Dołączył: 21 Lip 2013 Posty: 3165 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 9 Gru 2014, 22:34 Temat postu: |
|
|
Tak jak pisałam wyżej, osoby które podpisały KWC zobowiązują się nie propagować spożycia alkoholu i właśnie organizować imprezy bezalkoholowe, czyli do czegoś więcej niż abstynencji. KWC jest głównie związane z ruchami oazowymi i tego typu podobnymi, więc się nie dziwię, że nie wszyscy o tym wiedzą Ja sama się dowiedziałam właśnie przez to, że kilkoro moich znajomych działało w Światło Życie i mieli Krucjaty podpisane. Inaczej też bym nie miała pojęcia o czymś takim.
To się troszkę różni od tego, że ktoś jest np. weganinem. Bo w przypadku bycia weganinem, po prostu nie jesz mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego. W przypadku Krucjaty zobowiązujesz się wobec wspólnoty i Boga przestrzegać pewnych zasad. I jeśli jesteś osobą wierzącą złamanie tych zasad jest grzechem i oczywiście może się też skończyć wydaleniem ze wspólnoty.
Co do białej sukni na weselu - są PM, które białej sukni nie potrzebują. Ja też początkowo białej sukni nie chciałam, ale łatwiej dostać białą niż kolorową Zresztą szał na białą suknię ślubną był wynikiem mody (królowa Wiktoria w takiej brała ślub i "wyższe sfery" się tym zachwyciły) a nie jakiejś głębszej tradycji. W XVII wieku czarna suknia ślubna nikogo nie dziwiła
Dla mnie zespół nie jest niezbędny, można go zastąpić DJ'em. Ale byłam też weselach całkowicie siedzących, z muzyką w tle i też były one udane. To, że ktoś sobie nie wyobraża wesela bez czegoś, nie oznacza że inni też muszą to mieć.
Dla mnie alkohol nie jest rzeczą niezbędną, ot po prostu jest i tyle. _________________ Aut inveniam viam aut faciam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mel_Si gaduła
Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 431 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 9 Gru 2014, 22:47 Temat postu: |
|
|
Na Śląsku obowiązują pewne tradycje, które szanuję i akceptuję, i z nich wynikają moje poglądy A, i mamy XXI wiek, nie XVII, i dziś obowiązują pewne zasady, których należałoby się trzymać (przynajmniej tu na Śląsku )
A narzucanie komuś swojej woli jest dla mnie trochę nietaktowne. I całkowicie rozumiem gości, którzy mogą się burzyć na wiadomość o bezalkoholowym weselu. No ale nikt nie musi się z tym zgadzać, mam swoje zdanie na ten temat. _________________ Dum spiro, spero...
|
|
Powrót do góry |
|
|
olivia uzależniony
Dołączył: 13 Lut 2014 Posty: 721
|
Wysłany: Sro 10 Gru 2014, 9:43 Temat postu: |
|
|
No dobra... Ale jeśli ktoś podpisuje to KWC to jego sprawa jakie robi wesele tak? Czy alkoholowe czy bazalkoholowe.
Ja tam takie osoby rozumiem... Sama to miałam przez jakiś czas i tyle.
A co do tego, że jestem ze Śląska i muszę się podporządkować zwyczajom panującym w danym regionie to dla mnie też mało znaczące.... Bo absolutnie na te zwyczaje z mojego regionu nie patrzę.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|