|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pearl.jamka guru
Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 3322
|
Wysłany: Sro 12 Lut 2014, 17:15 Temat postu: |
|
|
Dlatego fajnie jak ludzie przed ślubem ze sobą mieszkają - to eliminuje ukrywanie - bo nie idzie ściemniać 24h na dobę przez cały rok.
Tak czy siak - na boku zostawiłam patologie w stylu" pan pani przyłożył (lub odwrotnie) a pani z panem jest nadal - dla mnie to jest nie do pojęcia i z tego co wiem nazywa się syndromem ofiary. _________________ Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sro 12 Lut 2014, 20:32 Temat postu: |
|
|
To jest strach który nie pozwala Ci odejść _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
pearl.jamka guru
Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 3322
|
Wysłany: Czw 13 Lut 2014, 7:09 Temat postu: |
|
|
kasia_90 napisał: | To jest strach który nie pozwala Ci odejść |
No toż pisałam - syndrom ofiary. _________________ Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 13 Lut 2014, 8:57 Temat postu: |
|
|
A tego to ja nie wiem jak to się nazywa oficjalnie tylko wiem że taki strach przed tym co zrobi jak go zostawisz potrafi być paraliżujący _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
pearl.jamka guru
Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 3322
|
Wysłany: Czw 13 Lut 2014, 15:26 Temat postu: |
|
|
kasia_90 napisał: | A tego to ja nie wiem jak to się nazywa oficjalnie tylko wiem że taki strach przed tym co zrobi jak go zostawisz potrafi być paraliżujący |
Ja to może bezduszna jestem, bo by mnie serdecznie waliło co delikwent ze sobą uczyni po rozstaniu. Mogłabym mu tak życie uprzykrzyć, że by mu się odechciało wszystkiego. Tylko ja tam pazurna jestem. (tj. zadziorna i baaaardzo nie lubię jak ktoś przekracza moja strefę bezpieczeństwa) _________________ Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Mani_ani guru
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3497
|
Wysłany: Czw 13 Lut 2014, 15:40 Temat postu: |
|
|
Ja byłam kiedyś taka bezduszna w relacjach damsko-męskich Z wiekiem nabrałam wrażliwości Nie doświadczyłam przemocy, ale kiedyś zerwałam z moim Narzeczonym i mimo, że wiedziałam, że wciąż mu na mnie zależy, miałam w nosie jak się czuje. Mimo, że wcześniej darzyłam go uczuciem, to wtedy gdzieś ono się ukryło i nie czułam nic oprócz pragnienia wolności _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
polka kandydat
Dołączył: 02 Mar 2014 Posty: 19 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 2 Mar 2014, 21:32 Temat postu: |
|
|
Motylki w brzuchu mijają bardzo szybko. Miłość taka płomienna też. Ważne jest, żeby dwoje ludzi było przede wszystkim przyjaciółmi- wtedy nawet kiedy ogień przeminie nadal będziemy kochać drugą osobę i będziemy w stanie być razem do końca. Przywiązania nie unikniemy. Rozumiecie o co mi chodzi? _________________ Przygotowania idą pełną parą
Orkiestra i sala są
Zaproszenia w drodze (http://www.parka.com.pl/zaproszenia-slubne-iskierka.php ładne?)
Jeszcze kamerzysta i fotograf... |
|
Powrót do góry |
|
|
kamejka kandydat
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 28 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 2 Mar 2014, 22:28 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem wygląda to następująco:
1. Wielkie zakochanie z motylami w brzuchu
2. Kryzys, kiedy pierwsze zauroczenie mija i spadają klapki z oczu
3. Prawdziwa, dojrzała miłość
Wiele związków rozpada się lub psuje w pkt 2, ale jak to przetrwają to jest już super
My przetrwaliśmy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kithy maniak
Dołączył: 01 Kwi 2012 Posty: 1310
|
Wysłany: Pon 3 Mar 2014, 10:44 Temat postu: ... |
|
|
Mój mężu miał w weekend na studiach ciekawy przedmiot i wykład, facet stwierdził, że miłość kończy się po 4 latach, przestaje się wytwarzać jakiś tam hormon tzn normuje się i wszystko już zależy od nas samych jak dalej się potoczy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
malenka00 uzależniony
Dołączył: 30 Sty 2014 Posty: 615 Skąd: OH
|
Wysłany: Pon 3 Mar 2014, 11:50 Temat postu: |
|
|
Miłość dzieli się na 3 etapy:
Pożądanie - tu główną rolę gra estrogen i testosteron,
Miłość romantyczna - dopamina i noradrenalina, inaczej hormony szczęścia, podniecenia,
Przywiązanie - oksytocyna i wazopresyna, utożsamiane z zaufaniem i stałością uczuć. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|