|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agata88 kandydat
Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 43 Skąd: Wielkopolska-Konin
|
Wysłany: Sro 25 Lut 2009, 13:38 Temat postu: |
|
|
A ja mieszkam ze zwoim chlopakiem juz 2,5 roku. Zavczelismiu mieszkac ze soba po pol roku bycia ze soba. Jestesmy ze soba 3 w sierpniu minie 4 a po 5 latach bedzioemy malzenstwem:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korek maniak
Dołączył: 18 Lut 2009 Posty: 1312 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Nie 8 Mar 2009, 22:21 Temat postu: |
|
|
my pomieszkujemy razem parę razy w tygodniu K. nie będzie się do mnie przeprowadzał, bo pracuje gdzie indziej i vice versa on remontuje nasze gniazdko, a ja się rozglądam za kupcem na moje mieszkanie a na razie ładnie się kłaniamy moim sąsiadom i podczas namiętnych nocy słyszymy czasem uciszające nas walenie w kaloryfer buhaha lubię prowokować komentarze innych _________________ ślub cywilny
ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
elemelka kandydat
Dołączył: 25 Kwi 2009 Posty: 10 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Nie 26 Kwi 2009, 22:12 Temat postu: |
|
|
my zamieszkaliśmy razem po 3,5 roku bycia razem, mieszkamy rok i niedawno się zręczylismy. dla mojej mamy to nie było łatwe, ale jakoś dała radę, na pewno jest jej lżej, że w końcu postanowiliśmy sformalizować związek
wiadomo, że wszystko ma swoje wady i zalety, ja na początku bardzo się bałam i dziwnie się czułam gdy sie przeprowadziliśmy, ale teraz jest już ok ale przez ten czas miałam wątpliwości czasami, czy dobrze zrobiłam mieszkając bez ślubu, to trochę rozleniwia facetów jeśli chodzi o plany na przyszłość bo przecież żyje się jak mąż i żona to po co to zmieniać skoro jest dobrze??ale w rozrachunku myślę, że to jednak dobrze jak się ludzie widzą w tej szarej codzienności, są ze sobaą w różnych sytuacjach. dla dziewczyny, która po ślubie (jeszcze te przygotowania, romantyczne wyobrażenia o dalszym życiu i całe to podekscytowanie)zamieszkuje z mężem(jeszcze sami, bez rodziców)to może być dość brutalne zderzenie z rzeczywistością ale wiadomo, że wszystko zależy od ludzi:)
jeśli chodzi o sąsiadów to jakoś nie ma problemu
aha, chciałabym wychodzić jednak od siebie z domu rodzinnego.
pozdrawiam:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caliope8 uzależniony
Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 813 Skąd: chatka pod lipami
|
Wysłany: Nie 26 Kwi 2009, 23:55 Temat postu: |
|
|
My mieszkamy razem już prawie 3lata, co do plotek to nawet jeśli jakieś krążą to do mnie nie docierają, moja Mama nie z tych plotkujących a co do dużych miast, to jak mieszkałam w warszawie to pół osiedla już wiedziało, że mieszkam z moim Ł zanim się wprowadziłam
Z rodzicami nie miałam problemów, oni byli ze sobą ponad 5lat zanim wzięli ślub i praktycznie 20h na dobę ze sobą spędzali ale moja Mama mówi, że jak zamieszkali razem bardzo dużo się zmieniło więc ona się cieszy, że my przed ślubem mieszkamy ze sobą no ale też z ulgą przyjęła informację o legalizacji związku
A co do "wyjścia z domu" to ja się wyprowadziłam zaraz po skończeniu liceum więc nie było szans, żebym od rodziców do męża szła, zresztą trochę by mi głupio było gdybym dopiero mając 29lat z domu się wyprowadzała _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 27 Kwi 2009, 13:25 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ale przez ten czas miałam wątpliwości czasami, czy dobrze zrobiłam mieszkając bez ślubu, to trochę rozleniwia facetów jeśli chodzi o plany na przyszłość bo przecież żyje się jak mąż i żona to po co to zmieniać skoro jest dobrze?? |
też się z takimi opiniami spotkałam... niektórzy naprawdę myślą "skoro już i tak żyjemy jak mąż z żoną to po co to zmieniać" i takie bla bla bla. nie tylko faceci mają taki myślenie, ale kobiety również. jak kto woli. jak komuś tak pasuje to niech się nie żeni ja niemam wątliwości co do zamieszkania razem przed śłubem. nigdy ich nie miałam. Jacek się nie rozleniwi. dla niego kwestia ślubu jest nawet ważniejsza niż dla mnie, nawet jeśli śłub miałby nic nie zmienić [/quote] _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caliope8 uzależniony
Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 813 Skąd: chatka pod lipami
|
Wysłany: Pon 27 Kwi 2009, 14:37 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem takie poglądy są właściwe dla osób, które uważając że młodzi jak już zamieszkają ze sobą to tylko po to mieć sex bez ograniczeń
Mój ukochany się nie rozleniwił wręcz przeciwnie, edukacja trwa _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ola89 gaduła
Dołączył: 14 Mar 2009 Posty: 493 Skąd: Chatka z piernika ;]
|
Wysłany: Pon 27 Kwi 2009, 16:01 Temat postu: |
|
|
Ja zamieszkam ze swoim P. tak już na mur beton pod koniec maja.
Jak na razie mieszkamy razem jak do Niego przyjeżdżam. Zazwyczaj są to 2 tygodnie. Jesteśmy w tym czasie w naszym przyszłym mieszkaniu. Sąsiedzi dziwni:/ Za ścianą pijak, u góry kobieta, która wie, o której wychodzę z mieszkania, kiedy wracam i czy sama, czy z P.
A najlepsze jest to, że któegoś dnia wychodziliśmy z klatki i Ona była za Nami. I Nas zaczepiła, zaczęła rozmowę i w pewnym momencie pyta Nas: Co robiliśmy w nocy . Mówimy,że spaliśmy. A Ona : Śniło mi się, że On Ci majteczki ściągał . Mówie Wam. Współczujcie mi sąsiadki. Będe z Nią miała przechlapane:/ _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 27 Kwi 2009, 16:06 Temat postu: |
|
|
ja bym sobie z nią tak pogadała, ze baba juz by się do mnie nie odezwała. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ola89 gaduła
Dołączył: 14 Mar 2009 Posty: 493 Skąd: Chatka z piernika ;]
|
Wysłany: Pon 27 Kwi 2009, 16:14 Temat postu: |
|
|
Nam się akurat wtedy śpieszyło, więc wysłuchaliśmy, nie skomentowaliśmy. Potem jak już na spokojnie siedzieliśmy to się śmialiśmy, bo co innego można było zrobić. Przecież nad głupotą ludzką nie ma co rozpaczać, a raczej tylko się z niej śmiać. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 27 Kwi 2009, 16:16 Temat postu: |
|
|
rozpaczać nie, ale taką babę to tylko rozerwać na strzepy... przecież to nienormalne ja bym swojego nie wyparzonego języka z chęcią użyła _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|