Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Wto 25 Mar 2008, 14:19 Temat postu: UROCZYSTOŚĆ W KOŚCIELE - CAŁA MSZA, CZY SKRÓCONA? |
|
|
Hejka,
Na jaką formę uroczystości w kościele się zdecydowaliście?
My wybraliśmy normalną, długa mszę, ze względu na to, że raz w życiu ma się mszę tak uroczystą i każdy jej moment - komunia, prośby, kazanie - będzie poświęcony tylko nam...
Wiem, że niektóre pary decydują się na skró mszy - to ponoć trwa około 30minut, jest to tak naprawdę tylko złożenie przysięgi, chyba bez komunii, bez kazania.. tylko takie TAK i do widzenia
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam, po prostu mam wrażenie, że jak czekam na ten dzień tyle czasu, to głupio, żeby to w kościółku, przed Bogiem było tylko kilkoma minutami a później zabawa.. Przecież gdyby nie to w kościele, to nie byłoby zabawy - bo to ślub w końcu!! a nie wesele jest kulminacją dnia
ale to tylko moje zdanie, nie bierzcie tego do siebie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania_411 kandydat
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 96 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Wto 25 Mar 2008, 18:52 Temat postu: |
|
|
wiesz co? też na początku tak sobie marzyłam, żebyśmy mieli sam sakrament w kościele z krótkim kazaniem, bez mszy (taką opcje też proponował nam ksiąc) ale póżniej jak tak się zastanowiłam, to jednak tradycyjna uroczystość wygrała z tą nowoczesna. być może ze względu na rodziców, a może też dla samych siebie żeby tą wspólną drogę rozpocząć jednak z błogosławieństwem Boga.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia kandydat
Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 23
|
Wysłany: Sro 26 Mar 2008, 8:55 Temat postu: |
|
|
wiecie co ja tez popieram tradycyjną msze Sw bo ta mnsza jest tylko dla nas skladamy sobie przysiege przed BOGIEM i to jest najwazniejsze. ja dodatkowo bede miala stres bo ślubu bedzie mi udzielal moj brat rodzony ktory jest ksiedzem wiec pewnie bez lez sie nie obedzie pozdrawiam _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Sro 26 Mar 2008, 10:02 Temat postu: |
|
|
z ciekawości Asiu spytam, jak to jest mieć księdza w rodzinie?
kurcze, ale cudownie ciekawe jakie kazanie powie może opowie gościoim conieco o waszym dzieciństwie a Ty ze wzruszenia się rozpłaczesz?
oby nie, bo makijaż moze się ciuteniek popsuć _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania_411 kandydat
Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 96 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Sro 26 Mar 2008, 17:26 Temat postu: |
|
|
a moja rodzona siostra jest zakonnica-ślubu nam co prawda nie udzieli ale pewnie udzieli sie w inny sposób np czytając czytania czy modlitwe powszechna. a jak to jest miec siostre zakonnice? normalnie, jest na placowce daleko od rodziny, przyjezdza dwa razy w roku na urlop i juz _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Sro 26 Mar 2008, 17:46 Temat postu: |
|
|
tak? a można z nią normalnie rozmawiać, znaczy wiesz, swobodnie o facetach i np o seksie, czy z osobą duchowną nie można? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Sro 26 Mar 2008, 23:59 Temat postu: |
|
|
dianicho masz rację, to msza jest najważniejsza a nie wesele. mam takie identyczne zdanie na ten temat. jestem osobą wierzącą i nie wyobrażam sobie nie mieć uroczystej mszy dla nas i wszystkich gości. bo rozumiem czym jest dla katolika przysięga oraz inne elementy mszy które są tylko podczas mszy ślubnych. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Czw 27 Mar 2008, 1:15 Temat postu: |
|
|
no właśnie.. różne posty czytałam i nietylko na tym forum,
sama dawno temu byłam na ślubie - "msza" skrócona, powiedzieli co mieli powiedzieć i wyszli....
a ja marzę o tym, żeby każde słowo księdza było słowem błogosławieństwa i nauką na tą nową drogę.. by to trwało, nie było w pośpiechu... tylko dla nas, powoli, krok po kroku, bez zbędnego pośpiechu - że młoda para wejdzie, powie, wyjdzie i już...
ta godzina ze względu na stres i tak szybko minie i kiepsko możemy ją pamiętać, bo będziemy skupione na tym, żeby się nie przewrócić, nie pomylić słów przysięgi a co gorsza żeby pójść razem w jedną stronę od ołtarza... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Czw 27 Mar 2008, 11:11 Temat postu: |
|
|
nie pomylić słów przysięgi a co gorsza żeby pójść razem w jedną stronę od ołtarza...
ha ha dobre, wyobraziłam sobie siebie jak rozchodzimy się z Darkiem w przeciwne strony w kościele _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia kandydat
Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 23
|
Wysłany: Czw 27 Mar 2008, 13:56 Temat postu: |
|
|
bardzo fajnie miec ksiedza w rodzinie fakt ze tego kazania to sie boje troche bo naprawde moge sie zwruszyc bardzo no bo takie przezycie slubu udzieli mi wlasny brat.ale mam nadzieje ze nie bedzie tak stasznie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |