Ślub i wesele w kolorze KOBALTU
Zamówienie złożone przez Panią Sylwię wyjątkowo nas ucieszyło Przygotować mieliśmy kilka produktów a wszystko utrzymane miało być w biało – kobaltowej kolorystyce. Bardzo odważnie i stylowo.
Przecież KOBALT to inaczej ROYAL BLUE (z ang. królewski niebieski). Wyjątkowo elegancki, dostojny kolor. Określany czasem jako błękit królewski, chaber czy szafir. Doskonale łączy się z bielą i innymi kolorami.
Praca nad tym projektem zainspirowała nas do stworzenia tablicy kolorystycznej: biel, srebro, kobalt. Pani Sylwia poprosiła o dodanie akcentu szarości/srebra. Kobalt może pojawić się na zaproszeniach oraz na innych elementach papeterii ślubnej: winietkach, numerach stolików, menu weselnym, pudełeczkach/upominkach dla gości, itd. Na stołach warto zastosować kobaltową lub szarą organzę, diamentowe konfetti, kryształowe girlandy czy małe świeczniki. Salę można udekorować papierowymi lampionami oraz wiszącymi kwiatami – pomponami.
A może wykorzystać mocny akcent kolorystyczny jako element stroju Panny Młodej, Pana Młodego czy druhny? Szafirowe buty, kokardy, skarpetki, sukienki, wachlarze czy parasolki? Zapraszamy również do naszego sklepu www.skleporganza.pl, gdzie produkty zostały pogrupowane kolorystycznie co na pewno ułatwi zakupy.
Zobacz powiązane strony:
Zdjęcia własnością CYMBELINE, modele zastrzeżone, reprodukcja zabroniona. Więcej zdjęć i informacji znajdziecie Państwo na stronie www.cymbeline-gdynia.
więcej ›ONA&ON to targi oraz ślubne, karnawałowe i studniówkowe pomysły, ale także szansa na wygranie atrakcyjnych nagród o łącznej wartości ok. 10 000 złotych.
więcej ›Suknie ślubne dostępne w salonie ANNA , przy ul. Zwycięstwa 43/2 w Gliwicach . Więcej informacji na stronie www.anna-suknie.pl « powrót do spisu galerii sukni ślubnych
więcej ›Niektóre panie tuż po zaręczynach zaczynają zapuszczać włosy, inne zastanawiają się nad profesjonalnym przedłużeniem. W krótkich kosmykach tkwi jednak duży potencjał.
więcej ›Foto:Artefakt Jakub Chowaniak Wasza wspólna historia zaczyna się romantycznie od pierwszego pocałunku, trzymania się za ręce. Później nie raz i nie dwa wkrada się proza życia.
więcej ›