|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolka12 uzależniony
Dołączył: 20 Cze 2011 Posty: 695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 2 Kwi 2013, 11:55 Temat postu: |
|
|
Ewa-Gdy napisał: | Karolka12 napisał: | co ja mam napisać jeszcze byście mnie trochę zrozumiały? |
Może po prostu nie oczekuj od Nas, że pogłaskamy się po główce i powiemy "oj biedna Karola, taka uczciwa i zdolna, bo skończyła studia, a ma h****ą pracę" |
Bynajmniej nie chodziło mi o głaskanie po głowie ale takiego linczu też się nie spodziewałam. Przepraszam "Obiektywnej opinii." jak to ktoś wcześniej napisał. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
annna guru
Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 4922 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 2 Kwi 2013, 11:59 Temat postu: |
|
|
To nie jest lincz. To raczej Ty strasznie nerwowo podchodzisz do tych, któzy studiowali i pracowali i teraz mają pracę w zawodzie, a Ty nie. To nie jest ich wina, że Tobie się póki co nie udało.
Kibicujemy, żebyś znalazłą pracę w zawodzie, cieszymy się, że obecna coraz bardziej Ci się podoba i staramy się powiedzieć Ci, że nie można się załamywać, że nie wszystko jest białe albo czarne i dobre albo złe - jak w przypadku studiujących i pracujących jednocześnie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda87 maniak
Dołączył: 04 Sie 2011 Posty: 1388 Skąd: Podlaskie
|
Wysłany: Wto 2 Kwi 2013, 12:00 Temat postu: |
|
|
A ja bym z chęcią zajęła się obowiązkami domowymi, aczkolwiek chciałabym chociaż na 1/2 czy 1/3 pracować, żeby wyjść czasami do ludzi
Jeśli chodzi o studnia to odkąd zaczęłam studiować na pedagogice to od razu pracowałam na cały etat (albo i więcej godzin się robiło), a studiowałam dziennie. Uważam, że jeśli ktoś ma dużo zajęć i naprawdę nie da rady pracować w tygodniu, to przecież zostają weekendy... I jeśli ktoś chce to może... Takie jest moje zdanie:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa-Gdy guru
Dołączył: 27 Lis 2011 Posty: 4628 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 2 Kwi 2013, 13:42 Temat postu: |
|
|
magda87 napisał: | A ja bym z chęcią zajęła się obowiązkami domowymi, aczkolwiek chciałabym chociaż na 1/2 czy 1/3 pracować, żeby wyjść czasami do ludzi
|
Oj tak, wyjście do ludzi jest naprawdę bardzo potrzebne. zauważyłam po sobie, że gdy osiadłam w domu po zajściu w ciążę i zamknięciu swojego sezonowego biznesiku to strasznie się uwsteczniłam.Czasem nawet w rozmowie nie mogę sobie przypomnieć jakiegoś słowa, które jest mi akurat potrzebne Całe szczęście wróciłam już do obowiązków służbowych i wracam do "żywych" _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
PatrycjaS19915 guru
Dołączył: 29 Sty 2013 Posty: 2472
|
Wysłany: Wto 2 Kwi 2013, 14:14 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Uważam, że jeśli ktoś ma dużo zajęć i naprawdę nie da rady pracować w tygodniu, to przecież zostają weekendy... I jeśli ktoś chce to może... |
ja jestem na studiach dziennych i zajęć mam bardzo dużo od poniedziałku do środy siedzę na uczelni od 10 prawie do 21 w tym mam tak naprawdę tylko niecałe 3 godziny przerwy,czwartek i piątek jest trochę lepiej bo aż tak późno nie kończę ale wesoło też nie jest,do tego dochodzi praktyka niby nie dużo bo raz w tygodniu no ale jest...
Uwierzcie dziewczyny naprawdę szukałam pracy na weekendy i dalej szukam ale już straciłam nadzieję...
Chodzę,pytam,dzwonię,wysyłam CV i tak naprawdę nie wiem czy to ja mam pecha czy o co chodzi bo np do jednej firmy pośredniczącej wysyłałam kilka razy maila,dzwoniłam i nic,jak gdzie indziej pytam to albo już posada zajęta,albo szukają kogoś na 1/2 etatu a ja w sam weekend nie mam szans wyrobić tych godzin...
Także bardzo chcę pracować dorywczo ale nie ma za bardzo gdzie,jeszcze bez znajomości...to pewnie dlatego że pojechałam do takiej małej mieściny na studia i jest problem...
Piotrek już mi powiedział że nie ma sensu żebym teraz szukała bo tak naprawdę zostały w sumie 2 miesiące i wyjeżdżam do domu i żebym się skupiła na nauce bo w czerwcu piszę egzamin licencjacki,ale kurcze źle się czuje tak nie pracując...
Dorabiam sobię jak mogę,ale to nie jest taka praca w jakiej zarobię nie wiadomo ile pieniędzy... Naprawdę mnie to dobija,w sumie niektórzy mi mówią że od czerwca będę szukać pracy na stałe a nie dorywczej i że niby będzie ok,ale tak sobie myślę że jak mam problem ze znalezieniem takiej na weekend to co będzie ze stałą? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna*** maniak
Dołączył: 13 Lis 2011 Posty: 1442
|
Wysłany: Wto 2 Kwi 2013, 14:20 Temat postu: |
|
|
PatrycjaS19915 napisał: | Cytat: | Uważam, że jeśli ktoś ma dużo zajęć i naprawdę nie da rady pracować w tygodniu, to przecież zostają weekendy... I jeśli ktoś chce to może... |
ja jestem na studiach dziennych i zajęć mam bardzo dużo od poniedziałku do środy siedzę na uczelni od 10 prawie do 21 w tym mam tak naprawdę tylko niecałe 3 godziny przerwy,czwartek i piątek jest trochę lepiej bo aż tak późno nie kończę ale wesoło też nie jest,do tego dochodzi praktyka niby nie dużo bo raz w tygodniu no ale jest...
Uwierzcie dziewczyny naprawdę szukałam pracy na weekendy i dalej szukam ale już straciłam nadzieję...
Chodzę,pytam,dzwonię,wysyłam CV i tak naprawdę nie wiem czy to ja mam pecha czy o co chodzi bo np do jednej firmy pośredniczącej wysyłałam kilka razy maila,dzwoniłam i nic,jak gdzie indziej pytam to albo już posada zajęta,albo szukają kogoś na 1/2 etatu a ja w sam weekend nie mam szans wyrobić tych godzin...
Także bardzo chcę pracować dorywczo ale nie ma za bardzo gdzie,jeszcze bez znajomości...to pewnie dlatego że pojechałam do takiej małej mieściny na studia i jest problem...
Piotrek już mi powiedział że nie ma sensu żebym teraz szukała bo tak naprawdę zostały w sumie 2 miesiące i wyjeżdżam do domu i żebym się skupiła na nauce bo w czerwcu piszę egzamin licencjacki,ale kurcze źle się czuje tak nie pracując...
Dorabiam sobię jak mogę,ale to nie jest taka praca w jakiej zarobię nie wiadomo ile pieniędzy... Naprawdę mnie to dobija,w sumie niektórzy mi mówią że od czerwca będę szukać pracy na stałe a nie dorywczej i że niby będzie ok,ale tak sobie myślę że jak mam problem ze znalezieniem takiej na weekend to co będzie ze stałą? |
Ale wiesz, u ciebie liczy się to, że szukasz, że coś robisz. A nie że za rok czy dwa będziesz narzekać, że nie ma pracy bo ktoś Cię wyprzedził mając lepsze doświadczenie zawodowe. |
|
Powrót do góry |
|
|
PatrycjaS19915 guru
Dołączył: 29 Sty 2013 Posty: 2472
|
Wysłany: Wto 2 Kwi 2013, 15:07 Temat postu: |
|
|
No właśnie bardzo chcę i się staram ale czasem wydaje mi się że za mało. Ale mam nadzieję że uda mi się załapać na jakiś staż albo znaleźć co kolwiek na początek wezmę wszystko potem jakoś się poukłada,ważne że mój mężczyzna ma dobrą pracę ale mimo wszystko nie wyobrażam sobie siedzieć i nic nie robić _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolka12 uzależniony
Dołączył: 20 Cze 2011 Posty: 695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 2 Kwi 2013, 16:32 Temat postu: |
|
|
annna napisał: | To raczej Ty strasznie nerwowo podchodzisz do tych, którzy studiowali i pracowali i teraz mają pracę w zawodzie, a Ty nie. To nie jest ich wina, że Tobie się póki co nie udało.
|
A kto powiedział, że mają pracę w zawodzie? Ci co studiowali razem ze mną, nadal pracują tam gdzie pracowali.
Nielicznym na prawdę się udało zostać po praktykach, czy od razu załapać pracę w "zawodzie".
Justyna*** napisał: |
Ale wiesz, u ciebie liczy się to, że szukasz, że coś robisz. A nie że za rok czy dwa będziesz narzekać, że nie ma pracy bo ktoś Cię wyprzedził mając lepsze doświadczenie zawodowe. |
Wiele pracowałam w wakacje mam doświadczenie w pracy w sklepie odzieżowym i nawet na hali produkcyjnej i nawet w administracji jednak jakoś to mi nie pomogło znaleźć pracy w "zawodzie".
Na niektórych studiach praktyki są po prostu wymagane co semestr. Mam koleżankę, która też nie pracowała na studiach bo nie miała jak ale miała za to od groma praktyk. Co semestr. I co? Też nie może znaleźć pracy. Też skończyła w czerwcu studia. I nadal nie ma pracy. Ale większość z was i tak powie, że na pewno się obijała.
Powiedziałam, że wkurzali mnie Ci, którzy pracowali i studiowali bo bezdusznie wykorzystywali innych. Ale Wy to i tak rozumiecie po swojemu. Nie wiem czemu odbieracie to jako atak. Why?
Czemu jeden może powiedzieć "wkurzają mnie Ci co skończyli studia i chcieliby mieć dobrą pracę" i jest ok a jak ja mówię "wkurzali mnie ci co studiowali i pracowali jednocześnie bo wykorzystywali innych" to już jest be? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina1984 guru
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 6034
|
Wysłany: Wto 2 Kwi 2013, 17:04 Temat postu: |
|
|
Ja studia skończyłam w wieku 27 lat, bo miałam 3 lata przerwy między I i II stopniem- musiałam odbić się od dna finansowego, bo nie przeżyłabym, więc o pracę w zawodzie mogłam się starać bardzo późno, wcześniej radziłam sobie na wiele sposobów. W moim zawodzie- ogólnie raczje w ogóle nie poszukują nowych ludzi. Jeździłam jak głupia po 3 województwach, zrobione tysiące km, wciskałam się na siłę do dyrektorów i reklamowałąm jak mogłam. Parę razy przeżyłam dość poniżające sytuacjew- udało mi się zaczepić, aczkolwiek do czerwca- w dwóch szkołach. Po odjęciu kosztów dojazdu mam troszke powyżej minimalnej płacy .
Po prostu- trzeba jeździć. Zataczałam kręgi w promieniu 100 km, żeby cokolwiek znaleźć. Trzeba się liczyć z tym, że dojazdy mogą zeżreć, jak u mnie, 1/3 dochodu, jeśli chce się pracować w zawodzie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
mimi guru
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 3656 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 2 Kwi 2013, 17:34 Temat postu: |
|
|
Karolka, a ja Ciebie rozumiem, bo ja miałam bardzo podobnie. Też żal, frustracje, załamanie...
Nie zdawałam sobie sprawy jak złe są realia i nawet na bezpłatne staże czy praktyki tak ciężko się dostać. Zaprzyjaźniłam się z osobami, które nie rwały się do pracy, ja przez całe studia dostawałam stypendium i to mi wystarczyło. Niestety ale studia dzienne w tych czasach są przeszkodą dla pracodawców, bo student nie jest w pełni dyspozycyjny. Ktoś musi mieć fajne doświadczenie i umiejętności, by pracodawca chciał go na pół etatu z elastycznym planem pracy.
Ale nie poddawaj się! Mi się udało po studiach dostać na bezpłatne praktyki, a po nich znaleźć fajną pracę, która bardzo mi się podoba. Szukając pracy ciągle myślałam jak podciągnąć swoje kwalifikacje. Kupiłam kilka książek by uzupełnić zagadnienia, które na studiach olali. Pomyśl, jakimi umiejętnościami możesz się wyróżnić spośród innych. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|