To rodzice panny młodej organizują wesele?

[Karolina1984]

znam ten ból, kończę studia i pracuję, czasem 13 godzin na dobę mi zajmuje to wszystko...... Sytuacja finansowa u nas bardzo trudna, dlatego np my oszczędzimy w ten sposób- nie będzie kamerzysty ani fotografa, bez sensu. Samochodem rodziców pojedziemy do ślubu, dekorujemy salę sami i tanio. Chyba darujemy sobie różne szczegóły, jak jakieś właśnie zawieszki, podziękowania dla gości etc.

[MagdalenkaS]

Karolina jesteś pewna, że fotograf i kamerzysta to bez sensu? A jak za x lat będziecie chcieli sobie powspominać, czy pokazać dzieciom i nie będzie co? Zdjęcia robione przez gości czy kogoś z rodziny to nie jest to samo. Wiadomo, że to koszt, ale można wziąć samego fotografa i to chociażby tylko na uroczystość w kościele, to nie będzie raczej aż tak dużo. Myślę, że warto się zastanowić jeszcze

[nimfa]

szczerze to nad fotografem też bym się jeszcze zastanowiła....może na sukience oszczędzić (używana na przykład)....
_________________

[arsandra]

I ja sobie nie wyobrażam, aby nie było fotografa...tym bardziej, że kocham zaglądać w fotografie. Zresztą - tak jak pisze Magdalenka - żeby chociaż na samym ślubie był, z wesela to zawsze ktoś porobi jakieś zdjęcia, a na ślubie może być trudniej (jeśli bierzecie kościelny), bo czasem jest to ciemny kościół i trzeba mieć dobre oświetlenie, a poza tym generalnie (zależy już od proboszcza), ale należy mieć specjalne uprawnienia(czy licencję, nie wiem dokłądnie, jak to się nazywa) i ksiądz może chcieć to zobaczyć, aby zezwolić na robienie zdjęć.
_________________

[Karolka12]

To chyba zależy od parafii i proboszcza dlatego trzeba się pytać wcześniej czy może sobie polatać i na jakich zasadach. Zresztą teraz bardzo dużo ludzi ma aparaty, na pewno macie jakiś kolegów czy koleżanki, które zajmują się fotografią chociażby jako hobby i oni na pewno by się zgodzili robić wam zdjęcia w Kościele jeśli mają być "bardziej profesjonalne". Zresztą kiedyś były gorsze aparaty i zdjęcia jakieś wychodziły.
Na weselu mojej przyjaciółki fotograf dał plamę i zdjęcia robił każdy kto miał aparat i tak się jej złożyło, że ma zdjęcia z każdego momentu i ślubu i wesela.
Sukienka.. Przemyśl kupowanie w lipcu bo są wyprzedaże [bo w październiku wchodzi nowa kolekcja i bla bla bla] a jeśli nie masz daleko do Warszawy to bazar Różyckiego. Mówcie co chcecie ale ostatnio tam byłam i te sukienki nie odbiegają od tych sklepowych a są o wiele tańsze i sama mam zamiar tam kupić za rok w lipcu swoją sukienkę. I też szyją na miarę. [no chyba że jest wyprzedaż]
Piękne wesele to wesele, na którym Młodzi się dobrze czują a jeśli widać na ich twarzach co innego wtedy i fontanna czekoladowa i sukienka od projektanta zagranicznego nie pomoże.
PS. Karolina zazdroszczę Ci, że masz pracę, też chciałabym chociaż teraz na wakacje coś znaleźć.
_________________

[Karolina1984]

Karolka, ja mam pracę, bo sobie ją sama zorganizowałam- tzn założyłam własną działalność. trzeci rok minął- najtrudniejszy. Nie wiedziałam,że będzie aż tak trudno/ są miesiące w roku że nie mam z czego ZUS zapłacić, więc też poszukuję pracy w której ktoś by za mnie ten ZUS opłacał

Mój ojciec ma świetny aparat.
MYślę,że albo on zrobi trochę zdjęć, alb o kto inny

[MagdalenkaS]

[Karolina1984]

wiem, aczkolwiek ja akurat nie należę do osób, którym jakoś obsesyjnie zależy na tym,żeby pierwszy taniec pięknie zatańczyć, czy żeby mieć nagranie ze ślubu. Po prostu jestem "antymedialna". Nie lubię i koniec i nie zmartwię się jakoś wybitnie brakiem zdjęć.

Zresztą, to już postanowiliśmy we dwójkę, że takich "zbytków" jak fotograf i kamerzysta nie będziemy robić.

Mam mało kasy ale jestem gotowa zapłacić do 3000zł na zespol, żeby był naprawdę super. Więc gdzieś trzeba oszczędzić