|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sheryl maniak
Dołączył: 30 Gru 2010 Posty: 1221
|
Wysłany: Pon 14 Lut 2011, 18:21 Temat postu: ZAPROSZENIA - z personalizacją, czy nie? |
|
|
.......
Ostatnio zmieniony przez Sheryl dnia Pon 16 Sty 2012, 17:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra88 guru
Dołączył: 24 Cze 2010 Posty: 2877
|
Wysłany: Pon 14 Lut 2011, 23:42 Temat postu: |
|
|
My stwierdziliśmy ze personalizacje gości wpiszemy sami własnoręcznie wtedy czyje się ze to są nasze zaproszenia i goście widzą ze włożyliśmy w to trochę serca |
|
Powrót do góry |
|
|
Yenna maniak
Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 1339 Skąd: Gliwice/Zabrze
|
Wysłany: Wto 15 Lut 2011, 12:51 Temat postu: |
|
|
Sheryl, nie wyobrażam sobie wręczenia zaproszenia bez personalizacji w samym zaproszeniu. Niby drobiazg, ale moim zdaniem robi on ogromną różnicę.
Podobnie nie lubię, jeśli w zaproszeniu jest użyte określenie "osoba towarzysząca" w sytuacji, kiedy para jest już ze sobą dłuższy czas (i nie mówię tu o kilku miesiącach). Jak dla mnie to brak szacunku dla owej "osoby towarzyszącej".
Co do metody wpisywania - mój połówek uparł się na druk. Twierdząc, że wygląda to profesjonalniej. Mi nie robi to różnicy więc się zgodziłam
Dodatkowo zamówimy jednak kilka zaproszeń z wykropkowanym miejscem. Na wypadek, gdybyśmy zdecydowali się doprosić kogoś w ostatnim momencie. _________________ 04.06.2011
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natka86 gaduła
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 280 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Wto 15 Lut 2011, 13:23 Temat postu: |
|
|
Yenna napisał: |
Podobnie nie lubię, jeśli w zaproszeniu jest użyte określenie "osoba towarzysząca" w sytuacji, kiedy para jest już ze sobą dłuższy czas (i nie mówię tu o kilku miesiącach). Jak dla mnie to brak szacunku dla owej "osoby towarzyszącej".
|
Też się nad tym zastanawiałam ale stwierdziłam że napiszemy normalnie imie i nazwisko i chłopaka i dziewczyny bo są razem,my o tym wiemy i wydaje mi się że tak jest ładniej
W zeszłym roku kuzyn mojego B. się żenił.. zapraszając nas na ślub zaprosili nas do restauracji i wręczyli NAM zaproszenie na którym widniał tylko mój B. a ja byłam osobą towarzyszącą a wiedzieli że jestemy po zareczynach ponad rok i mieszkamy ze sobą. Jak zobaczyłam to zaproszenie poczułam (nie wiem czemu - ale zabolało mnie to) ogromy nie smak do nich. Tak jak napisała Yenna też uważam to za brak szacunku i wielki nie takt. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
borusia maniak
Dołączył: 02 Sty 2011 Posty: 1665
|
Wysłany: Wto 15 Lut 2011, 14:47 Temat postu: |
|
|
Nie dziwię Ci się Natka. Gdybyś spotykała się ze swoim narzeczonym, powiedzmy 3 miesiące i rodzina by Cię nie znała - ok. Ale rok po zaręczynach to już faktycznie nietakt .. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sheryl maniak
Dołączył: 30 Gru 2010 Posty: 1221
|
Wysłany: Wto 15 Lut 2011, 16:22 Temat postu: |
|
|
........
Ostatnio zmieniony przez Sheryl dnia Pon 16 Sty 2012, 17:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
borusia maniak
Dołączył: 02 Sty 2011 Posty: 1665
|
Wysłany: Wto 15 Lut 2011, 16:33 Temat postu: |
|
|
No to wtedy osobę towarzyszącą się zaprasza, ale to akurat wyjątkowa sytuacja. |
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Wto 15 Lut 2011, 17:41 Temat postu: |
|
|
My wyszliśmy z założenia, że jak ktoś jest zaręczony to zapraszałam osobę towarzyszącą z imienia i nazwiska, jeżeli tylko się spotykają to pisaliśmy, że z osobą towarzyszącą.
Ja sama byłam w sytuacji, że na miesiąc przed weselem kuzynki rozstałam się z ówczesnym facetem no i na wesele poszłam z kimś innym....głupia by była ytuacja jakby mnie zaprosi konkretnie z tamtym chlopakiem _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
straszna_dama guru
Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 6180 Skąd: Göteborg/Szwecja
|
Wysłany: Wto 15 Lut 2011, 19:50 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze jak najbardziej spersonalizowane zaproszenia, też nie wyobrażam sobie inaczej. Po drugie praktycznie wszyscy oferują teraz wydruk nazwisk w cenie zaproszeń, a mnie bardziej takie się podobają niż wypisywane ręcznie (trzeba iść z duchem czasu). Po trzecie z imienia i nazwiska zapraszam tylko jedną parę, reszta to osoby towarzyszące (wśród nich znajomy, który na naszym ślubie będzie już żoną, w chwili rozdawania zaproszeń jeszcze z narzeczoną). Rozumiem, że komuś może się nie podobać taki zwrot, ale my akurat jesteśmy po konsultacjach z rodziną, znajomymi i samymi zainteresowanymi, nikt nie ma z tym problemu. Ja też nie czuję potrzeby roztrząsać się nad czymś, co zaraz pójdzie do kosza. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Wto 15 Lut 2011, 21:07 Temat postu: |
|
|
straszna_dama napisał: | Po trzecie z imienia i nazwiska zapraszam tylko jedną parę, reszta to osoby towarzyszące |
damo zabrzmiało to tak jakbyś wszytskich gości zaprosiła jako osoby towarszyszące (z wyjąktkiem tej jedenej pary), tzn...."Mamy zaszyt zaproszić Sz.P. Osoby towarzyszące"
ale raczej wiem co masz na myśli..... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|