Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

Odwoływanie ślubu, stres, kłótnie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Przygotowania do ślubu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leala_87
bywalec
bywalec


Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 204

PostWysłany: Pon 2 Sie 2010, 12:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Obecnie ja jestem na takim etapie. Dużo się kłócimy, sprzeczamy. Ale to dlatego, że stres już zaczyna sięgać zenitu. Nigdy jednak nie padło stwierdzenie, że ślubu nie będzie.
_________________
ślub kościelny
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lady_S.
guru
guru


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 4114

PostWysłany: Pon 2 Sie 2010, 16:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no ja mojemu K. powiedziałam,że nie ma problemu ślub można odwołać i wtedy nie będzie kłótni,stresu i problemów...ale to z takiej nieciekawej sytuacji wyszło i się zdenerwowałam.Oczywiście od razu zaczął przepraszać i się na kierunkował odpowiednio z myśleniem Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Łukasz10
początkujący
początkujący


Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 8

PostWysłany: Wto 3 Sie 2010, 8:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Eh drogie Panie!
To my Panowie zawsze musimy przepraszaćuśmiech
A wy drogie Panie zawsze musicie być przepraszane:)

A może by tak odwrotnie;)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ewqa04
guru
guru


Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 4995

PostWysłany: Wto 3 Sie 2010, 8:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

oj zabiorę głos oczko
To kto kogo za co przeprasza zależny od sytuacji uśmiech My sie nie kłócimy (jak na razie język ), ale zdaje sobie sprawe z tego, że nie nalezę do ludzi najłatwiejszych we wspólnym życiu uśmiech I przepraszam uśmiech
Jak do tej pory kapelusz z głowy mi z tego powodu nie spadł lol

We wspólnym życiu trzeba umiec wyciągnąć rękę, a dumę czasem wsadzić do kieszeni uśmiech
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lady_S.
guru
guru


Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 4114

PostWysłany: Wto 3 Sie 2010, 8:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No jeżeli ja coś przeskrobię to oczywiście przepraszam go,z tym,że w tej sytuacji nie było ani krzty mojej winy,więc powinien przeprosić uśmiech

aa no i lepiej być przepraszaną Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaja
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 887

PostWysłany: Wto 3 Sie 2010, 8:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ewqa04 napisał:
oj zabiorę głos oczko
To kto kogo za co przeprasza zależny od sytuacji uśmiech My sie nie kłócimy (jak na razie język ), ale zdaje sobie sprawe z tego, że nie nalezę do ludzi najłatwiejszych we wspólnym życiu uśmiech I przepraszam uśmiech
Jak do tej pory kapelusz z głowy mi z tego powodu nie spadł lol

We wspólnym życiu trzeba umiec wyciągnąć rękę, a dumę czasem wsadzić do kieszeni uśmiech


Popieram jak najbardziej! Ja też mam różne niepotrzebne złości czasem, zwłaszcza, kiedy mam nawał pracy i nauki i innych rzeczy, ale też szybko przepraszam, bo nie potrafię się złościć na M zbyt długo. Autentycznie, oprócz tego, że obojgu nam jest okropnie przykro, jeśli coś jest nie tak między nami, to jeszcze boli nas serce, tak zupełnie serio, a nie w przenośni Very Happy Bo takie sytuacje zdarzają się generalnie rzadko.
Kłócimy się prawie wcale, a zdania o odwołaniu ślubu czy zerwaniu sobie nie wyobrażam. Jesteśmy pewni tego, co czujemy, co robimy i czego chcemy uśmiech

A na takie niepewności również zalecam rozmowę. To najlepsze lekarstwo.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kasiek86
guru
guru


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 6450

PostWysłany: Wto 3 Sie 2010, 10:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja należę do osób, które łatwo się nakręcają a później jak mi się ciśnienie podniesie to mi długo przechodzi, ale mój Narzeczony o tym wie. Jak się tak bardzo pokłócimy to dopiero po kilku dniach się zastanowię i przeproszę (o ile to moja wina wesoły Narzeczony z kolei ma huśtawki nastrojów, w jednym momencie chodzi zły jak osa, a za chwilę śpiewa pod nosem i się śmieje, ale za to jest uparty i rzadko przeprasza przy użyciu słów, raczej robi to gestami i zachowaniem....
A znam małżeństwo, które jeszcze przed ślubem postanowili sobie, że jak się pokłócą to nie pójdą spać, dopóki sobie nie wytłumaczą co im leży na sercu i sobie porozmawiają i tak się śmieją, że często mają nieprzespane noce bo jak się kłócą to później się godzą Wink
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Daria
gaduła
gaduła


Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 407
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 10 Sie 2010, 11:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oj u nas było podobnie jakże się kłóciliśmy przed ślubem haha najbardziej denerwował mnie spokój mojego A.wykrzyknik Ja się spinałam, denerwowalam itp. a on siedział i mi np. mówił"ale wiesz, że i tak Cię kocham". a co ma piernik do wiatraka jak ja tu siedze i sie denerwuje a ona ma wszystko w d****wykrzyknik O wszystkim zawsze zapominał i zawsze z tego zartowal! ależ byłam wściekła. Potem mi mówił "zobaczysz jak po ślubie będziemy się z tego śmiali" czym mnie jeszcze bardziej denerwował a teraz... rzeczywiście chce mi się śmiać.. Very Happy
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
agadka
kandydat
kandydat


Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 96

PostWysłany: Sro 11 Sie 2010, 17:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja to chyba jestem prawdziwa "jedza w welonie" stresuje sie bo jeszcze nie mamy kompletnie nic a wszyscy mnie uspokajaja...

w kazdym razie juz kilka razy wymknelo mi sie :
" zdecuduj sie gdzie / lub pomoz mi bo sie rozmysle z tym calym slubem" hihi...
a minute potem:" kupilam ta podwiazke..."
"przeciez mialas sie rozmyslic:P"
" a zapomnialam ze sie rozmyslilam"
Very Happy Very Happy u nas to juz chyba tak bedzie zawsze język
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Daria
gaduła
gaduła


Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 407
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Sro 11 Sie 2010, 17:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja kiedy już byłam na maksa wścikła, ze A. niczym się nie przejmuje mówiłam "gdybym wiedziała, że tak to będzie wyglądać to bym się w życiu na ten ślub nie zgodziła!" Very Happy
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Przygotowania do ślubu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group