ślub w piątek

[Justyś:)]

powiedział tylko że to pierwszy taki ślub w Polsce( w co nie wierze).
_________________

(...) żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia...

[ruda87]

może w jego parafii tak, ale w Polsce to nie wierzę że pierwszy

[metka]

Justyś, spokojnie... nie pierwszy
akurat wczoraj na imprezie u znajomych poznałam parę, która w tym roku w sierpniu brała ślub w piątek

umarłam jednak ze śmiechu, kiedy mi powiedzieli, jak na ten dzień zareagowała siostra zakonna, u której rezerwowali termin. Powiedziała, że piątek nie może być, "bo Pan Bóg w piątek się nie cieszy"

Czy siostry zakonne maja wgląd w nastroje i humory tego tam u góry?
_________________

[melassa]

Niektórym osobom z kleru się naprawdę za wiele wydaje... szczególnie niżej postawionym, bo jestem pewna że żaden biskup czy siostra przełożona nie popychaliby takich pierdół
_________________

[Justyś:)]

ciesze się, bo bałam się że może się to księdzu za bardzo nie spodobać . My chcieliśmy wziąć ślub w sobotę, ale nie było innego wolnego terminu sali na której nam zależało mimo tego że zamawialiśmy ją półtorej roku wcześniej...
_________________

(...) żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia...

[metka]

no widzisz, nie ma co się przejmować
rozsądny ksiądz nie będzie robił problemów i zrozumie, dlaczego chcecie tak a nie inaczej...
_________________

[Justyś:)]

dziękuję za miłe słowa
_________________

(...) żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia...

[MissIndependent]

[Sadie]

albo swiatek tego ksiedza jest taki maly ze nie wychodzi poza parafie
_________________

[metka]

księża w ogóle żyją w swoim świecie i naprawdę, rzadko spotykałam takiego, którego horyzonty wykraczają poza to, czym zajmuje się na co dzień i nie w swojej parafii
_________________