|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pershing początkujący
Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 4 Skąd: Myszków
|
Wysłany: Sob 19 Lut 2011, 17:30 Temat postu: |
|
|
Przekonanie robienia sesji plenerowej w dniu wesela bierze się z zamierzchłych czasów, kiedy to para młoda wymykała się na godzinkę do zakładu fotograficznego, gdzie wcześniej zamówiła sesję. Tam w studio pośród kartonowych modeli lub na kiczowatym tle np. jeleni na rykowisku fotograf robił sztampowe 10-15 zdjęć.
Obecnie dobrze przygotowana sesja plenerowa trwa bez mała 4-6 godzin.
Osobiście jako fotograf staram się być elastyczny dla klienta i jeśli naprawdę zależy mu na plenerze w dniu wesela to oczywiście się zgadzam, ale zawsze staram się przekonać PM do sesji w innym dniu.
Odpada stres, młodzi są wyluzowani co ma ogromny wpływ na efekt końcowy. Ja też mogę sobie wtedy pozwolić na luksus pracy bez pośpiechu. Można zrealizować sesję w kilku miejscówkach, trochę poimprowizować.
Reasumując jako fotograf polecam plener w innym dniu niż ślub. |
|
Powrót do góry |
|
|
agattt moderator
Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 13577
|
Wysłany: Sob 19 Lut 2011, 18:23 Temat postu: |
|
|
Plener w dniu wesela ma dla mnie sens tylko wtedy gdy sala weselna jest położona w fajnym miejscu - nad jeziorkiem, wśród zieleni. Wtedy można poświęcić te pół godzinki na parę fajnych zdjęć. Moja sala jest w mieście, nie ma nic ciekawego dookoła, więc żeby trafić na fajną miejcówkę trzeba się ruszyć spod sali, a to kolejne cenne minuty z wesela. Ja wychodzę z takiego założenia, że nie po to wydaję tyle kasy na to wesele, żeby mnie 3 godziny na tym weselu nie było. Miałam taką sytuację jak drużbowałam - wyjechaliśmy do zdjęć o 20, wróciliśmy przed 23 :/ Goście już "weseli", zabawa w najlepsze a nas tyle ominęło.
Zgadzam się, że reportaż ze ślubu ma upamiętniać TEN dzień, no ale dostaniemy od fotografa przecież około 300 zdjęć ze ślubu, wesela i na pewno część z nich będzie zapierająca dech w piersiach i bez specjalnej scenerii. A plener po ślubie będzie taki NASZ, dla nas - bardziej skupiający się na ukazaniu naszego uczucia niż całego tego świętowania. _________________
Ostatnio zmieniony przez agattt dnia Sob 19 Lut 2011, 19:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
WIDEOFILM moderator
Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 1066 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Sob 19 Lut 2011, 18:51 Temat postu: |
|
|
cytat:Miałam taką sytuację jak drużbowałam - wyjechaliśmy do zdjęć o 20, wróciliśmy przed 23 :/ Goście już "weseli", zabawa w najlepsze a nas tyle ominęło.
Przecież to chore. Kto tak zadecydował? _________________ Jak coś robić to dobrze, a byle jak, to lepiej wcale. |
|
Powrót do góry |
|
|
agattt moderator
Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 13577
|
Wysłany: Sob 19 Lut 2011, 19:10 Temat postu: |
|
|
WIDEOFILM napisał: | cytat:Miałam taką sytuację jak drużbowałam - wyjechaliśmy do zdjęć o 20, wróciliśmy przed 23 :/ Goście już "weseli", zabawa w najlepsze a nas tyle ominęło.
Przecież to chore. Kto tak zadecydował? |
To było 3 lata temu, kiedy jeszcze na topie były sesje studyjne z kolorowymi płachtami z tyłu. W "najmodniejszym" zakładzie w naszym mieście pary umawiano co 15 min co oczywiście robiło już koło 21 ogromne opóźnienia. My chyba mieliśmy 30 min opóźnienia, sesja się przeciągnęła, później jeszcze kamerzysta chciał jakieś ujęcia przy fontannie no i na salę jechało się jakieś 20 min.
Po tej "przygodzie" stwierdziłam, że na moim ślubie nie wyjdę z sali na więcej niż 30 min. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnoliafoto bywalec
Dołączył: 28 Gru 2010 Posty: 126 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 19 Lut 2011, 21:45 Temat postu: |
|
|
pershing napisał: | Przekonanie robienia sesji plenerowej w dniu wesela bierze się z zamierzchłych czasów, kiedy to para młoda wymykała się na godzinkę do zakładu fotografcznego, gdzie wcześniej zamówiła sesję. Tam w studio pośród kartonowych modeli lub na kiczowatym tle np. jeleni na rykowisku fotograf robił sztampowe 10-15 zdjęć. |
Z ust mi to wyjęto. Dlatego może rodzice radzą robić zdjęcia tego samego dnia, bo nie bardzo zdają sobie sprawę z tego, jak teraz wygląda spotkanie z "panem fotografem". Ja odradzam sesje plenerowe tego samego dnia. Może być mini sesja, gdzieś w pobliżu sali, ale to nie to samo, co sesja plenerowa z prawdziwego zdarzenia, gdzie trwa ok. 4-5 godzin. Młodzi mają czas odpocząć, zrelaksować się i nie martwić przemijającym czasem. Sukienka może się poplamić, włos potargać, pończocha złapać oczko
I jeszcze taka moja mała dygresja, fotoreportaż to fotoreportaż, wszystko dzieję się samo a my tylko udokumentujemy najcenniejsze chwile. Plener to czas na kreatywność, na szalone pomysły zarówno młodych jak i fotografa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ariene uzależniony
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 512 Skąd: Warszawa/ Ruciane-Nida
|
Wysłany: Sob 19 Lut 2011, 21:55 Temat postu: |
|
|
I dlatego powinien być wykonywany na zasadzie przyjemności i zabawy, a nie stresu, bo trzeba zdążyć, bo suknia zahaczy o krzaczek albo się ubrudzi,... _________________ "sztuką nie jest to co widzisz, ale to co zrobisz, żeby inni zobaczyli." |
|
Powrót do góry |
|
|
orlen początkujący
Dołączył: 24 Kwi 2011 Posty: 2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 25 Kwi 2011, 11:21 Temat postu: |
|
|
Wiadomo, że życie weryfikuje, ale jeśli nie ma z tym wielkich problemów to plener innego dnia ma najwiecej plusów. Choćby przez swoją czasochłonność. |
|
Powrót do góry |
|
|
KasiaWD kandydat
Dołączył: 13 Mar 2011 Posty: 38 Skąd: CZĘSTOCHOWA
|
Wysłany: Pon 25 Kwi 2011, 12:02 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie w innym dniu, chyba że naprawdę nie ma innej możliwości. W innym dniu nie ma ograniczenia ani czasowego ani lokalizacyjnego.
Tym bardziej jeżeli ma być również kręcony film. Nie ma możliwości nakręcić coś sensownego i nie przeszkadzać fotografowi. Poza tym pozowanie do zdjęć na filmie wygląda nieciekawie. Więc jak ma być film to należy doliczyć odpowiednio więcej czasu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek J. kandydat
Dołączył: 13 Cze 2011 Posty: 12 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 13 Cze 2011, 13:28 Temat postu: |
|
|
pershing dobrze mówi |
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka1312 gaduła
Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 278 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 25 Cze 2011, 19:14 Temat postu: |
|
|
Moje ciotki opowiadały, że kiedyś , jak chowały dziewictwo do ślubu, to 'jechało się na sesję ślubną' w trakcie wesela, godzinka sesji, potem czmych do domku... szybka noc poślubna... i z powrotem na salę |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|