|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Coni guru
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 2526
|
Wysłany: Sob 4 Lip 2009, 11:36 Temat postu: |
|
|
ruda87 napisał: | teraz wiem co to znaczy byc naprawde szczęśliwa |
mam dokladnie tak samo _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Nie 5 Lip 2009, 12:13 Temat postu: |
|
|
szczerze to uważam, że w wieku 18-20 lat decyzję o ślubie jest podjąć bardzo prosto, ale wydaje mi się, że w większości to te dziewczyny nie bardzo wiedzą co robią. Pierwszy chłopak, pierwsza miłość i człowiek myśli, że to jest ten jedyny, choćby był i draniem!
Nie mówię, że takie zwiazki zawsze się rozpadają bo pewnie większość będzie trwać, ale uważam, ze nie jest to przemyślana decyzja. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
betty22 uzależniony
Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 667 Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Nie 5 Lip 2009, 12:49 Temat postu: |
|
|
Nimfa, a ile jest par ze zna sie kilka tygodni i sie pobiera, potem sa szczesliwi przez cale zycie.
Czasami 20 latki sa bardziej dojrzałe niz niektore ich strasze kolezanki _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula8910 bywalec
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 211 Skąd: K-ce
|
Wysłany: Nie 5 Lip 2009, 14:18 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z betty22
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady87 gaduła
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 262 Skąd: w sercu hard core w glowie meksyk:P
|
Wysłany: Pon 6 Lip 2009, 4:58 Temat postu: |
|
|
ja mam 22 lata ale czuję się staro-serio. Nie ciągną mnie imprezy i takie tam... ja chcę mieć dziecko i oddać się roli matki i żony- odpowiada mi to.
Ja nie chcę mówić że coś jest regułą ale jeśli chodzi o kwestie wieku... to jeśli w wieku tak około 25 lat nie znajdziesz swojej miłości to później czepiasz się pierwszego lepszego-nie jest regułą. Ale znam wiele takich małżeństw są ze sobą bo boją się zostać sami.... A najlepsze jak ktoś po paru miesiącach czy tygodniach stwierdza że się kochają i są siebie pewni. Dla mnie to absurd (co jednak nie jest regułą). ja sobie nie wyobrażam po tak krótkim czasie zdecydowac na małżeństwo nam to zeszło 4 lata _________________ Mój synek Eryk przyszedł na świat 14-02-2012r. <3
Razem od 14-02-2004r.
My jako małżeństwo od 25-07-2009r.
Aniołki
[*]08-10-2009 8tc
[*], 24-09-2010 5tc
[*] 12-2010 6tc[/I] |
|
Powrót do góry |
|
|
*AGNIESZKA* maniak
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 1546 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 6 Lip 2009, 6:30 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A najlepsze jak ktoś po paru miesiącach czy tygodniach stwierdza że się kochają i są siebie pewni. Dla mnie to absurd (co jednak nie jest regułą). ja sobie nie wyobrażam po tak krótkim czasie zdecydowac na małżeństwo nam to zeszło 4 lata |
To ja Ci powiem, że dla mnie to nie jest absurd, bo u nas tak było, po dosłownie 3 miesiącach wiedziałam, że to to, ja wiedziałam, że ten i żaden inny ze Skarbem było podobnie, po pół roku planowaliśmy przyszłosć, ślub, po roku się zaręczyliśmy, teraz minęły dwa lata już i nieługo ślub. I nadal nie wyobrażamy sobie, że mogło być inaczej. Nie ma na to reguły [/quote] _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady87 gaduła
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 262 Skąd: w sercu hard core w glowie meksyk:P
|
Wysłany: Pon 6 Lip 2009, 6:39 Temat postu: |
|
|
mi mój przyszły powiedział to po 1,5 miesiąca ja jednak wtedy jeszcze nie wiedziałam (gówniarą byłam). No tak ale ja napisałam zę to nie jest regułą.
Ale i tak uważam że nie jesteśmy kogoś w stanie poznać po paru miesiącach-zdania nie zmienię.
Co innego jak po tych paru miesiącach mówimy że chcemy być z tą osobą do końca życia-ok, zaręczyny a potem ślub (jest pewien odcinek czasu) a mi chodziło o to ze po paru miesiącach po kilku spotkanich decydują się na ślub -najlepije już i już _________________ Mój synek Eryk przyszedł na świat 14-02-2012r. <3
Razem od 14-02-2004r.
My jako małżeństwo od 25-07-2009r.
Aniołki
[*]08-10-2009 8tc
[*], 24-09-2010 5tc
[*] 12-2010 6tc[/I] |
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 6 Lip 2009, 7:29 Temat postu: |
|
|
ja wiedziałam po 8miesiącach on trochę wcześniej (podobno). i od tego czasu było już pozamiatane
ciotka mojej przyjaciółki zaręczyła się ze swoim mężem (od 30lat) po 3tygodniach od poznania. 2miesiace później się pobrali. są razem do dzisiaj i są szczęśliwi nie ma reguły. oczywiście, taki sprint do ołtarza to bardzo duże ryzyko, ale jak się okazuje czasem warto.... choć ja bym się bała. potrzebuję kilku miesięcy, by podjąć jakąkolwiek decyzję. a co dopiero decyzję o ślubie. u nas to dość szybko poszło, bo my już na początku związku patrzyliśmy nie tylko na zabawę i przyjemne spędzenie czasu, ale i szukaliśmy stabilizacji. wiedzielismy czego od siebie oczekujemy, na co zwrócić uwagę... jeśli uznalibyśmy, że nie jesteśmy dla siebie odpowiedni i nie stworzymy szczęśliwego i poważnego zwiazku to pewnie byśmy się rozstali po kilku miesiacach. nigdy nie bawiłam się w 'chodzenie z kimś'.... _________________
Ostatnio zmieniony przez MissIndependent dnia Pon 6 Lip 2009, 8:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Armenia kandydat
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 38
|
Wysłany: Pon 6 Lip 2009, 8:30 Temat postu: |
|
|
a ja mam 18 lat i jestem pewna, że spotkałam tego jedynego jak wyżej uważam, że nie ma reguł na zawarcie związku i nie rozumiem ludzi, którzy mówia: jesteś za młoda, zmarnujesz sobie życie, będziecie mieli tyle problemów albo "a nie chcecie najpierw czegoś razem zbudować np. mieszkanie sobie znaleźć czy cuś?" a ja sobie myślę, że najlepiej budować będąc małżeństwem. Wiadomo każdy ma swoje zdanie na ten temat i każdy jest inny. Nie można z góry założyć, że dziewczyna w wieku 18, 19 lat nie jest dojrzała bo czasem bywa i tak, iż ma ona więcej rozumu i rozsądku od osoby 20-paro letniej. Wiele też zależy od wcześniejszej sytuacji jaka była w domu rodzinnym - to bardzo się odbija na psychice dzieci i często bywa, że szybciej muszą dorosnąć, tracąc przez to swoje dzieciństwo.
Zresztą sądzę, że moje życie należy do mnie i mam prawo ułożyć je sobie w sposób jaki tylko chce. A najważniejsze jest to, że w moim związku jest miłość, szacunek i że mój Krzyś uwielbia mnie za to jaka jestem.
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Pon 6 Lip 2009, 10:01 Temat postu: |
|
|
takie rzeczy się po prostu czuje i wie... ja po 3 miesiącach kiedy usłyszałam 'zostań moją żoną' wiedziałam Andrzej wiedział wcześniej, nasze drogi jakoś dziwnie się splatały i po prostu musieliśmy być razem
swoją drogą, musicie przyznać, że to kosmiczne, niewyobrażalnie wspaniałe uczucie wiedzieć, że obok jest właśnie TA osoba
co do sprintów do ołtarza to trzeba mieć farta, żeby własnie z TĄ osobą... zakochanemu nie wytłumaczysz że może się mylić |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|