|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
K@sieńk@ kandydat
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 53 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: Nie 21 Cze 2009, 16:10 Temat postu: |
|
|
najlepszy tekst "musisz sie jeszcze wyszaleć" a będac mężatką nie moge? ja rozumiem, ze dochodza obowiazki ale znowu niedramatyzujmy że małżeństwo to taka katorga i odcięcie sie od życia z innymi i rozrywek! w ręcz przeciwnie, wydaje mi sie że dużo lepiej bedzie Nam iść np. na dyskoteke kiedy wiemy, ze wracamy razem, nauka idzie lepiej bo można sie uczyć razem i oszczedzac na czasie i w ogóle... wydaje mi sie że tacy ludzie poprostu zazdroszczą _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
julkaa kandydat
Dołączył: 17 Cze 2009 Posty: 16
|
Wysłany: Nie 21 Cze 2009, 20:07 Temat postu: |
|
|
Tak właśnie.. Oni zrozumieja to dopiero wtedy gdy tak naprawde kogos pokochaja:) _________________
Bo tylko miłość czyni człowieka szczęśliwym! |
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 22 Cze 2009, 12:06 Temat postu: |
|
|
z jednej strony rozumiem was dziewczyny, bo sama zaręczyłam się mając lat 20, po roku związku. takie teksty są denerwujące. ale przyjmuję do wiadomości, że niektórzy ludzie nie wierzą, że w takim wieku można podjąć przemyślaną i słuszną decyzję głównie dlatego, z sami będąc w naszym wieku nie czuli się na siłach, by podjąć taką decyzję albo ją podjęli i to okazało się wielka pomyłką. e tam, nie należy się tym przejmować _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tissana kandydat
Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 44 Skąd: opoczno
|
Wysłany: Wto 23 Cze 2009, 13:51 Temat postu: |
|
|
Ja mam teraz 20 lat, w dniu ślubu będę miała 21 i szczerze mówiąc nigdy nie pomyślałam o tym, że to za szybko. Poza tym to nie była szybka decyzja podjęta pod wpływem chwili, My długo o tym rozmawialiśmy, planowaliśmy i wiemy, że warto...
Poza tym nie wiek się liczy... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Pią 26 Cze 2009, 22:03 Temat postu: |
|
|
ja nie mam zamiaru po ślubie zamykać się w domu czy przestać korzystać z życia.... a wręcz przeciwnie. Nie wiem dlaczego niektórzy uważają to za 'koniec życia' czy 'koniec młodości'
poza tym oboje z Andrzejem lubimy się zabawić, wychodzić no i mamy kupę znajomych którzy się z nami bawią.
A to co mówią inni mam głęboko w nosie |
|
Powrót do góry |
|
|
betty22 uzależniony
Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 667 Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Nie 28 Cze 2009, 12:03 Temat postu: |
|
|
Ja dopiero po slubie zamierzam szalec, oczywiscie razem z mezusiem! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Pią 3 Lip 2009, 23:06 Temat postu: |
|
|
dla mnie po ślubie będzie to wreszcie ułatwione, bo przeprowadzimy się do Krakowa, a tam... wiadomo
na razie jak chcę się pobawić to mam wybór albo wracać do domu ostatnim pociągiem w okolicach 23.00 albo pierwszym porannym o 4.00 ... i nic pomiędzy
ale spoko, tyle lat dawałam radę i było dooooobrze, więc nie uważam tego za priorytet |
|
Powrót do góry |
|
|
magpio kandydat
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 63
|
Wysłany: Sob 4 Lip 2009, 7:28 Temat postu: |
|
|
Ja mam 21 skończone. Czasem teksty typu "Nie żal Ci, jesteś jeszcze taka młoda", ""A to na pewno to??, przecież całę życie przed tobą" to się wkurzam, najgorsze że kiedyś taki tekst usłyszałam od mojej przyszłej teściowej " Jesteście za młodzi, poczekajcie, poznajcie się, a może się rozmyślicie, rozstaniecie", prawie z krzesła spadłam. A najśmieszniejsze jest to, że moja mama miała w dniu ślubu 20 lat a moja teściowa niecałe 19 _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Sob 4 Lip 2009, 10:23 Temat postu: |
|
|
ja mam 23 w dniu ślubu będe mieć 24.
W wieku 20 lat byłam z innym gdyby on wtedy mi się oświadczył na pewno bym się zgodzila bo byłam przekonana, że to ten jedyny, z którym chcę spędzić reszte życia. Znając siebie pewnei bylabym z nim bo bym się najzwyczajniej w świeie okłamywała (tak jak było to przez 5 lat związku).
Dopiero jak poznałam mojego narzeczonego przkonałam sie co zanczy naprawdę kochać i przede wszystkim naprawde byc kochaną _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Sob 4 Lip 2009, 11:27 Temat postu: |
|
|
tak.... miałam podobne przeżycia i cieszę się że wkońcu otworzyłam oczy
teraz wiem co to znaczy byc naprawde szczęśliwa |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|