Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

Mam Problem duży
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Porady i opinie na tematy różne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janek
początkujący
początkujący


Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 2

PostWysłany: Czw 7 Sie 2008, 8:48    Temat postu: Mam Problem duży Odpowiedz z cytatem

Kiedyś poznałem jedną dziewczynę ale łaćzył nas tylko sex ona zaszła w ciąże. Niechciała się chajtać ani nic odemnie. Potem po jakimś czasie napisała że poroniła. A teraz mam wspaniałą dziewczynę chce się zaręczyć z nią i poślubić poradźcie mi co mam robićpytajnik
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Yvonne
gaduła
gaduła


Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 434
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czw 7 Sie 2008, 9:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no ale jakiej porady Ty potrzebujesz?
Skoro kochasz tą dziewczynę i chcesz się z nią ożenić to na co czekasz?!
A tamta dziewczyna... poronienie to naprawdę straszne wydarzenie w życiu kobiety. Na pewno jest jej ciężko. Postaraj się dać jej wsparcie na tyle ile będziesz mógł. Życzę powodzenia!
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email MSN Messenger
janek
początkujący
początkujący


Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 2

PostWysłany: Czw 7 Sie 2008, 11:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z tamtą nie mam kontaktu. Porady o to czy mam poowiedziec obecnej czy nie??
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Yvonne
gaduła
gaduła


Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 434
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Czw 7 Sie 2008, 11:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a czy jest to dla ciebie ważne? bo skoro o tym myślisz i chcesz na ten temat porady to chyba nie było ci to tak kompletnie obojętne. jakby nie patrzeć to było Twoje dziecko i tak samo straciłeś je jak i ta dziewczyna. Twoje podejście do tej sprawy jest istotne. czy czujesz , że to co się wydarzyło to było coś istotnego czy nie. Bo jeśli tak to myślę, że powinieneś jej o tym powiedzieć, a jeśli nie.. to o czym mówić. Jak Ty podchodzisz do tego co się wydarzyło?w jaki sposób o tym myślisz? czy to dziecko było dla Ciebie ważne?
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email MSN Messenger
MissIndependent
moderator
moderator


Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 6409
Skąd: gliwice/zabrze

PostWysłany: Pią 5 Wrz 2008, 16:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

powiedz. takie jest moje zdanie. bo jak ciągle tkwi Ci to w głowie to może się wydać tak czy owak. przecież nie masz się czego wstydzić.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
aseret
gaduła
gaduła


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 352

PostWysłany: Pią 5 Wrz 2008, 20:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

MissIndependent napisał:
powiedz. takie jest moje zdanie. bo jak ciągle tkwi Ci to w głowie to może się wydać tak czy owak. przecież nie masz się czego wstydzić.


To prawda...

Aczkolwiek ja np. chyba bym nie chciała od męża czegoś takiego usłyszeć... Tylko by mnie to męczyło psychicznie. Aczkolwiek gdyby jego to męczyło mocno, to wtedy już należy powiedzieć czyt. smutek i kłopoty też dzieli się na dwoje.
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
MissIndependent
moderator
moderator


Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 6409
Skąd: gliwice/zabrze

PostWysłany: Pią 5 Wrz 2008, 20:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

co by mialo Cie dręczyćpytajnik że sypiał z kimś dla sportu czy że wyszła z tego ciąża, która zresztą nie została donoszona?? takie rzeczy się zdarzają. jeśli jego to męczy to powinien się zwierzyć dziewczynie, którą twierdzi, że kocha i żechce się z nią ożenić. przecież to nietak, że ją zdradził. czego tu się obawiać. jak kocha to zrozumie i nie odejdzie z takiego powodu.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
aseret
gaduła
gaduła


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 352

PostWysłany: Pią 5 Wrz 2008, 20:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

MissIndependent napisał:
co by mialo Cie dręczyćpytajnik że sypiał z kimś dla sportu czy że wyszła z tego ciąża, która zresztą nie została donoszona?? takie rzeczy się zdarzają. jeśli jego to męczy to powinien się zwierzyć dziewczynie, którą twierdzi, że kocha i żechce się z nią ożenić. przecież to nietak, że ją zdradził. czego tu się obawiać. jak kocha to zrozumie i nie odejdzie z takiego powodu.


Napisałam, że przecież jeśli chce się dzielić, to powinien. Bo kłopoty, smutki i radości dzieli się na dwoje.

Dodałam tylko, że nie jestem pewna czy ja bym chciała o czymś takim wiedzieć. Na rozum biorąc, tak masz rację i się zgadzam, to część jego życia i takie rzeczy się zdarzają.

Ale np. dla mnie sprawiało trudność nawet przyzwyczajenie się, że mój mąż kiedyś miał inne kobiety (tj. zanim mnie poznał rzecz jasna)... I tylko o to mi chodziło oczko
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
MissIndependent
moderator
moderator


Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 6409
Skąd: gliwice/zabrze

PostWysłany: Sob 6 Wrz 2008, 12:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no niestety, może być ciężko z akceptować niektóre fakty z przeszłości ukochanego, ale ja sama wiem, jakie to uczucie, gdy dowiadujesz się czegoś przypadkiem. takie rzeczy (byłe partnerki, ciąża i inne sprawy, które mają wpływ na związek) wychodzą zawsze na jaw, a wtedy traci się część tego zaufania do drugiej osoby i zastanawiasz się co ten ktoś jeszcze ukrywa. nie warto. tym bardziej, ze janka ta sytuacja zdaje się dręczyć.

swoją drogą, zastanawiam się gdzie się podziewa uśmiech mógłby tu zajrzeć, bo ciekawa jestem co zrobi.[/b]
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
agbar
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 743

PostWysłany: Sob 6 Wrz 2008, 17:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja wszystkiego co najważniejsze z przeszłości mojego narzeczonego dowiedziałam się na pierwszej randce. Miałam być lekarstwem na złamane serce. Zaopiekowałam się biedakiem i okazałam się całkiem skutecznym lekarstwem;)

A tak na poważnie. Takich poważnych rzeczy lepiej dowiadywać się na początku znajomości. Zgadzam się, że dowiadując się po pewnym czasie i co gorsza od osób trzecich, można stracić zaufanie do kochanej osoby.
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Porady i opinie na tematy różne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group