Kwiaty we wlosach czy welon

[w_chmurach]

Dlatego ja się zdecyduje na sztuczne kwiaty we włosach
_________________

[spasi]

ja pewnie ostatecznie też, chociaż tak strasznie bym chciała żywy...
_________________

[kropka86]

[asik]

Też bym chciała żywy, ale fryzjerka mi powiedziała, że bardzo trzeba uważać jak się taki kwiat wpina - jeśli przypadkowo się go złamie to umarł w butach. Wydaje mi się, że dobrze mieć kilka kwiatków w zapasie, na wszelki wypadek złego wpięcia.
Może macie z tym jakieś doświadczenie?
Ja się chyba zdecyduję na sztuczny - teraz są takie ładne, że wyglądają jak prawdziwe, a na pewno będą się trzymać całą noc
_________________

[kropka86]

Ja nie chcę kwiata, moja koleżanka miała prawdziwy i jakoś tak klapnął
_________________

[Pralinka]

[Kaja]

Ja miałam 2 żywe storczyki, trzymały się pięknie . Końce były zasilikonowane (albo zaklejone przezroczystym klejem?), umocowane na druciku i całość spryskana specjalnym preparatem.
_________________

[agattt]

Byłam już na wielu weselach i jakoś nigdy nie widziałam, żeby żywy kwiat we włosach zdechł. Oczywiście o 4 nad ranem, po szalonych tańcach i wywijaniu na parkiecie kwiat może być trochę sponiewierany i podniszczony, ale kto wtedy na to patrzy
_________________

[kasia33]

[kasia33]