...

[kat8]

no to u mnie lipa kompletna.... prosimy chrzestnych ale ich dzieci już nie(są dorosłe) ale nie dlatego że nie lubimy tylko dlatego,że stwierdziliśmy,że to slub cywilny i zapraszamy tylko świadków,rodziców,chrzestnych i bacie bo mamy tylko jedną. Już ustalone że kościelny w 2011 więc wtedy się wyprawi weselisko i zaprosi całą rodzinę no ale cóż...oni myślą,że ja będę robiła podwójne wesele tylko dlatego,że oni mają ochote przyjść. I w takim układzie to się podobno moim chrzestnej i babci nie spodobało i mogą nie przyjść....trudno...ich strata...
_________________

[magdaberbec]

wiadomo że zawsze znajdzie się ktoś kto będzie nie zadowolony
_________________

[kat8]

ale żeby to bya jakaś dalsza rodzina atu siostra mojej mamy i jedyna babcia
_________________

[*AGNIESZKA*]

To jest chore, że będę nam mówić kogo zapraszać, a jak nie to się obrażać, ludzi dorośli a jak dzieci sie zachowują, ja ciagle wojuje z babcią o 3 księży - jej "kolegów", ale to JEJ a nie MOI, raz na miesiąc, ba na dwa jak pójde do kościoła to dobrze, ale więcej ie mam z nimi nic wspólnego, niech sobie gada kto chce, wiadomo nie dam się, ale ona i tak będzie gadała tak samo Twoja babcia i siostra mamy, mojej to się nie da wytłumaczyć, że NIE to NIE, a może im wyjasnij, mama Twoja spróbuje, że to "niewesele", a skromna uroczystośc zawarcia związku w USC. Nie martw się, może zmienią zdanie:)
_________________

[kat8]

problem w tym że moja mama też chce zeby było tak jak chce babcia ale ja jestem na nie i koniec,zdania nie zmienie
_________________

[*AGNIESZKA*]

Zaproszenia dostaną, ale na weselicho

[Lusia2312]

nigdy wzystkim sie nie dogodzi,zawsze sie ktos znajdzie niezadowolony
_________________

[Be@tka]

Jak mnie to denerwuje Jakby ludzie nie mogli zrozumieć że to MY bierzemy ślub i to jest NASZ dzień i to do nas należy decyzja jak go chcemy przeżyć. Niech mi tylko ktoś bez pozwolenia spróbuje się wtrącać do czegokolwiek to zobaczy, że i ja - taka zwykle spokojna - potrafię się zachować jak bridezilla

kat8 wytłumacz im, że to tylko skromna uroczystośc. A przecież na slub mogą przyjśc, tylko potem na przyjęcie (czy obiad) już nie...
_________________

www.beatailukasz.pobieramysie.pl

[Anna W]

[quote="magdaberbec"]oj tak tak, ludzie potrafią dziwnie się zachowywać w takich sytuacjach jak zapraszanie na ślub.
my zapraszając wiemy że niektórzy nasi goście obrazili by się że nie przyszlibyśmy do nich oboje tylko jedno z nas.


No dokladnie! My tylko najblizszym znajomym z ktorymi udalo nam sie w Polsce spotkac rozdalismy, reszta dostaje poczta albo do chrzestnych rowniez dzownilam. Mamy rodzine rozsiana po calym kraju i teraz z Oslo do Polski przyjechalismy na tydzien i co_ mielismy do wszystkich jezdzic i jeszcze zalatwiac rzeczy zwiazane ze slubem tak? I jeszcze moze nie wiem co? Z rodzicami byla batalia, ale stwierdzilismy z eto niedorzeczne, jak sie obraza- trudno:)

Wiec wysylamy poczta- jesli ludzie nie rozumieja jaki to problem do tylu osob z roznych czesci Polski przyjechac osobiscie to trudno- chyba zyja w innym swiecie:)
_________________
Małżeństwo to przecież taki piekny stan... to sztuka życia ze sobą już do końca:)

[Korek]

o rany, my połowie gości wysłaliśmy pocztą, bo mieszkają daleko do reszty się wybraliśmy, ale bez stresu no, naprawdę, małe dzieci z tych dorosłych
_________________
ślub cywilny

ślub kościelny