|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
melassa bywalec
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 229 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 8 Lip 2009, 20:26 Temat postu: |
|
|
Lusilla napisał: | w takim przypadku weźmiesz cudowny ślub cywilny! |
taaaak... ja bym chciała, on by chciał. Ale nie zapominajmy o naszych rodzinach. Ja ślub kościelny biorę tylko i wyłącznie dla nich- nie chcę łamać im serca. I tyle. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Sro 8 Lip 2009, 20:37 Temat postu: |
|
|
nie boisz się, że najbardziej będzie zadowolona rodzina, a nie wy?? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
melassa bywalec
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 229 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 8 Lip 2009, 20:45 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ja tak czy owak bardzo chcę tego ślubu. Gdzie on się odbędzie- jest mi za jedno. Wesele jest po naszemu, samochód, muzyka, żarcie i cała reszta- niech chociaż kościół mają _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Sro 8 Lip 2009, 21:50 Temat postu: |
|
|
to jest w sumie niesamowite, kiedy mówisz przysięgę w kościele... jak ktoś wierzy, to wtedy jest przed bogiem i to jest niesamowite
chociaż tak naprawdę, skoro sypiamy ze sobą to po co ślub ciężko to wyjaśnić, trochę to tradycja a trochę wyznanie miłości przed całym światem ...
mimo że w gruncie rzeczy nie przestrzegasz przed ślubem tego co mówi kościół |
|
Powrót do góry |
|
|
melassa bywalec
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 229 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 8 Lip 2009, 22:09 Temat postu: |
|
|
Widzisz:D Ja naprzykład wierzę w Boga. W KK jakby mniej, bo wydaje mi się, że gdzieś po drodze się pogubił. Ale Bóg istnieje- dowodów na to jest miliony, choćby to, w jaki sposób poluje wataha wilków. I ja w tym kościele powiem K "tak" zapraszając do tego także Boga. Nie wiem, kim On jest, gdzie jest, i tak dalej: ale może akurat w tym kościele będzie? Nie na zasadzie "to jest jedyny możliwy kościół, a reszta won do piekła", raczej "o, tu tez jesteście dzieciaki". Rozumiecie?
A wiecie co jest dla mnie najfajniejsze w tym ślubie? To, że potem na legalu będziemy mogli mieszkać razem, żyć razem i nie będzie trzeba się nikomu tłumaczyć.
Poza tym ja CHCĘ i on chce:D _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Sro 8 Lip 2009, 22:13 Temat postu: |
|
|
ostatecznie to ślubu nie bierzesz dla tego co mówi kościół tylko dla siebie. i to nieważne czy to cywilny, czy kościelny. nie bierzesz go też dlatego by móc ze soba sypiać czy mieszkać, to nie jest jakaś furtka jeśli to ma być dopełnienie tradycji czy chęć zadowolenia rodziny.... trzeba być świadomym po co się bierze ślub i jakie są tego konsekwencje, nie chodzi o to czy zgadzacie się z kościołem w kwestii dzieci czy antykoncepcji, ale o to czym jest ślub dla dwojga ludzi i co on oznacza
no ale to temat o spowiedzi.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
melassa bywalec
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 229 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 8 Lip 2009, 22:17 Temat postu: |
|
|
Ech, ale offtop:)
Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłam: w wyrażeniu "najfajniejsze" chcialam podkreślić, że nikt nie będzie się juz mógł czepiać To nie to samo co "najważniejsze"- najważniejsze w ślubie jest dla mnie to, że przyrzeknę mojemu K miłość, wierność- aż do śmieci- i on mi też- a potem tego przyrzeczenia oboje dotrzymamy:) Bo to przecież o to chodzi, nie o słowa, ale o czyny:D Przecież ślub to raptem początek:D
A co do spowiedzi... czytam blogi ślubne, różne fora i wynika jasno, że nie należy przesadzać ze stresem.
Ale karteczki nadal uważam za głupie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Czw 9 Lip 2009, 7:47 Temat postu: |
|
|
mnie od kścioła skutecznie zniechęciło bierzmowanie, a dokładniej przygotowania do bierzmowania, gdzie to na msze chodziło się na "karteczki", do spowiedzi na"karteczki" a potem jeszcze Cie z tego rozliczali. Jaki to ma sens. Jak tylko się obierzmowałam moje wiizyty w kościele stały się bardzo żadkie.
Ślub kościelny biorę bo chcę, przysięga przed Bogiem jest dla mnie znacznie ważniejsza niż w USC.
Oprócz tego jakoś nie mam ochoty na późniejsze wytykanie nas palcami, wizyt księdza, który przekonuje nas do małżeństwa a przedewszystkim widoku moich babć jak im oświadczam, że nie wezme ślubu kościelnego. Może to nie są powody, którymi powinnam się kierować, ale dla mnie naprawdę ważne, kocham moje babcie i nie chcę ich tak zawieść.
A w ogóle to widzę, że mam podobne poglądy jak melassa _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Czw 9 Lip 2009, 10:28 Temat postu: |
|
|
jak się kocha swoją rodzinę to ciężko tez ich zawieść w tej sprawie ... jasne, że ślub się bierze przede wszystkim dla siebie, ale widok np. rodziców, dla których sam ślub cywilny byłby ciosem, też byłby nie do zniesienia Jasne, że gdyby mój Andrzej był buddystą czy muzłumaninem to byśmy wzięli tylko cywilny i tak byśmy żyli, bo miłość jest najważniejsza... ale skoro oboje możemy, to chcemy w kościele
|
|
Powrót do góry |
|
|
melassa bywalec
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 229 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 9 Lip 2009, 11:25 Temat postu: |
|
|
ruda87 napisał: | jak się kocha swoją rodzinę to ciężko tez ich zawieść w tej sprawie... |
O! Dokładnie:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|