|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Sob 27 Cze 2009, 12:59 Temat postu: |
|
|
Sadie, wierz mi... ja już to wszystko słyszałam i się spierałam swego czasu na ten temat na forum typowo chrześcijanskim. nie wygrasz. nawet nie zaczynaj. nie do wszystkich dociera, że jeśli do owulacji nie dojdzie - nie dojdze do zapłodnienia; jeśli nie dojdzie do zapłodnienia - nie ma poronienia. inna sprawa, że dla Koscioła pigułka ma działanie wczesnoporonne, bo nie dopuszcza do zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki jajowej. ale znowu...nie ma owulacji - nie ma co zapładniać. a przy odpowiednio stosowanej antykoncepcji, braniu pigułek wtedy kiedy trzeba - owulacja nie występuje. a broń Boże, powiedzieć coś o tym, ze pigułka hormonalna ma swoje zalety, broń Boże powiedzieć, ze człowiek stosujący antykoncepcję nie jest tak zły i zepsuty jak to przedstawia KK. ja wiem, ze są zwolennicy NPRu, dobrze, jest spoko i jest bardzo przydatny i rzeczywiscie naturalny, ale nie dla każdego jest dobrą metodą. Kosciół tego nie widzi albo nie chce zobaczyć. bo nie może być inaczej niż to KK przedstawia. nie nabijam się, dziewczyny, I paint it like I see it. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady87 gaduła
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 262 Skąd: w sercu hard core w glowie meksyk:P
|
Wysłany: Sob 27 Cze 2009, 14:06 Temat postu: |
|
|
zawsze są i będą zdania na ten temat podzielone. Mi się tylko nie podoba to że jeśli coś jest wbrew naukom Kościoła - to od razu jest złe. Na temat Kościoła mam swoje zdanie i nie jest zwolenniczką wielu jego głoszonym 'tezom'. Ja sama chciałam stosować tabletki anty. ale mój narzeczony nie chce- ja jednak widzę w tym również plusy- i tak po ślubie pójde do gina po tabletki. A od 4 lat nie zabezpieczamy się - kalendarzyk małżenski.
Człowiek ma zawsze jakieś opory dopóki czegoś nie spróbuje. Mi też na naukach mówili jakie to tabletki są złe- a teraz proszę pomyśleć z drugiej strony. Ktoś nie stosuje żadnej antykoncepcji a nie zna organizmu itp. to ilez on by miał dzieci już I co dalej aborcja czy oddanie dziecka?? hę _________________ Mój synek Eryk przyszedł na świat 14-02-2012r. <3
Razem od 14-02-2004r.
My jako małżeństwo od 25-07-2009r.
Aniołki
[*]08-10-2009 8tc
[*], 24-09-2010 5tc
[*] 12-2010 6tc[/I] |
|
Powrót do góry |
|
|
Be@tka uzależniony
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 892
|
Wysłany: Sob 27 Cze 2009, 14:34 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja sama chciałam stosować tabletki anty. ale mój narzeczony nie chce |
A dlaczego nie chce? Zresztą to nie on będzie w ciązy w razie czego w takiej kwestii to wg mnie powinna być Twoja decyzja. Inna sprawa jeśli o gumki chodzi... No chyba że chcecie już dziecka i się nie zabezpieczacie A i jeszcze jedno? Co za sens się nie zabezpieczać przed ślubem i zacząc po ślubie? Nie pytam złośliwie tylko się tak nad tym zastanawiam.
A co do Twojej spowiedzi to jakbym zauważyła, że ksiądz jest taki a nie inny i by mnie zaczął jechać to chyba bym wyszła. Bo co innego tłumaczyć, a co innego od razu uważać za k*** _________________
www.beatailukasz.pobieramysie.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
lady87 gaduła
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 262 Skąd: w sercu hard core w glowie meksyk:P
|
Wysłany: Sob 27 Cze 2009, 15:55 Temat postu: |
|
|
Be@tka napisał: | Cytat: | Ja sama chciałam stosować tabletki anty. ale mój narzeczony nie chce |
A dlaczego nie chce? Zresztą to nie on będzie w ciązy w razie czego w takiej kwestii to wg mnie powinna być Twoja decyzja. Inna sprawa jeśli o gumki chodzi... No chyba że chcecie już dziecka i się nie zabezpieczacie A i jeszcze jedno? Co za sens się nie zabezpieczać przed ślubem i zacząc po ślubie? Nie pytam złośliwie tylko się tak nad tym zastanawiam.
A co do Twojej spowiedzi to jakbym zauważyła, że ksiądz jest taki a nie inny i by mnie zaczął jechać to chyba bym wyszła. Bo co innego tłumaczyć, a co innego od razu uważać za k*** |
Mój narzeczony nie chce żebym stosowała anty bo boi się że potem będę mieć problemy z zajściem w ciąże, no i to co wyżej dziewczyny pisały. W tej kwestii uważam ze on jak i ja mamy coś do powiedzenia- to wspólna decyzja. Moim największym argumentem żeby brać tabletki to są moje problemy z cerą. No ale zobaczymy teraz może tak piszę a kto to wie co będzie po ślubie
A co do spowiedzi nie wiem czy bym potrafiła od tak odejść od konfesjonału... Trudno stało się. Nigdy więcej klasztor nigdy więcej stary ksiądz nigdy więcej I spowiedź przedślubna. _________________ Mój synek Eryk przyszedł na świat 14-02-2012r. <3
Razem od 14-02-2004r.
My jako małżeństwo od 25-07-2009r.
Aniołki
[*]08-10-2009 8tc
[*], 24-09-2010 5tc
[*] 12-2010 6tc[/I] |
|
Powrót do góry |
|
|
Be@tka uzależniony
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 892
|
Wysłany: Sob 27 Cze 2009, 16:20 Temat postu: |
|
|
No myślę, że już więcej pierwszej przedślubnej spowiedzi nie będziesz miała
U nas w parafii (tzn tam gdzie będziemy brać ślub) ma być nowy wikary, który z tego co mówili ma 27 lat to może się do niego wybiorę? Pewnie ma całkiem inne podejście do tych spraw...
Oki rozumiem. A czy te tabletki chcesz rzeczywiście brać żeby poprawić cerę czy między innymi dlatego? _________________
www.beatailukasz.pobieramysie.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
lady87 gaduła
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 262 Skąd: w sercu hard core w glowie meksyk:P
|
Wysłany: Sob 27 Cze 2009, 16:44 Temat postu: |
|
|
Be@tka napisał: | No myślę, że już więcej pierwszej przedślubnej spowiedzi nie będziesz miała
U nas w parafii (tzn tam gdzie będziemy brać ślub) ma być nowy wikary, który z tego co mówili ma 27 lat to może się do niego wybiorę? Pewnie ma całkiem inne podejście do tych spraw...
Oki rozumiem. A czy te tabletki chcesz rzeczywiście brać żeby poprawić cerę czy między innymi dlatego? |
Jeśli mam być szczera to zależy mi na poprawie cery. Nic innego mnie do tabletek nie ciągnie. _________________ Mój synek Eryk przyszedł na świat 14-02-2012r. <3
Razem od 14-02-2004r.
My jako małżeństwo od 25-07-2009r.
Aniołki
[*]08-10-2009 8tc
[*], 24-09-2010 5tc
[*] 12-2010 6tc[/I] |
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Sob 27 Cze 2009, 17:48 Temat postu: |
|
|
lady87 napisał: | Mi się tylko nie podoba to że jeśli coś jest wbrew naukom Kościoła - to od razu jest złe. |
mi się nie podoba dokładnie to samo.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Sob 27 Cze 2009, 17:49 Temat postu: |
|
|
MissIndependent napisał: | Sadie, wierz mi... ja już to wszystko słyszałam i się spierałam swego czasu na ten temat na forum typowo chrześcijanskim. nie wygrasz. nawet nie zaczynaj. nie do wszystkich dociera, że jeśli do owulacji nie dojdzie - nie dojdze do zapłodnienia; jeśli nie dojdzie do zapłodnienia - nie ma poronienia. inna sprawa, że dla Koscioła pigułka ma działanie wczesnoporonne, bo nie dopuszcza do zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki jajowej. ale znowu...nie ma owulacji - nie ma co zapładniać. a przy odpowiednio stosowanej antykoncepcji, braniu pigułek wtedy kiedy trzeba - owulacja nie występuje. a broń Boże, powiedzieć coś o tym, ze pigułka hormonalna ma swoje zalety, broń Boże powiedzieć, ze człowiek stosujący antykoncepcję nie jest tak zły i zepsuty jak to przedstawia KK. ja wiem, ze są zwolennicy NPRu, dobrze, jest spoko i jest bardzo przydatny i rzeczywiscie naturalny, ale nie dla każdego jest dobrą metodą. Kosciół tego nie widzi albo nie chce zobaczyć. bo nie może być inaczej niż to KK przedstawia. nie nabijam się, dziewczyny, I paint it like I see it. |
ja wiem ze nie wygram ale w moich oczach jest 1:0 dla mnie bo strona KK nie jest w stanie przedstawic mi naukowych dowodow na poparcie swoich wypowiedzi a czyjegos prywatnego zdania za wyrocznie nie wezme. Fajnie jest tak naukowo sprowadzic do parteru _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Wto 30 Cze 2009, 11:17 Temat postu: |
|
|
tylko szkoda, ze to wszystko jest jak walenie grochem o ścianę. to powoli staje się nudne...
kupiłam ostatnio ksiażke o antykoncepcji. nie wychwala antykoncepcji pod niebiosa, żeby nikt nie zarzucił nie wiadomo czego, przedstawia plusy i minusy tak antykoncepcji jak i NPRu (i jest to obiektywna ocena) i jak co stosować. co napisali o NPRze?? m.in. "Nie jest to metoda przeznaczona dla kobiet przepracowanych czy żyjących w ciażgłym stresie - jak wspomniano wcześniej, są to czynniki, które mogą zafałszować pomiar temperatury." oraz "Nie powinny jej stosować kobiety, które mają skłonność do częstych infekcji dróg rodnych - towarzyszące chorobom upłąwy moga zastać odebrane jako śluz płodny." więc co, nie chcę mieć dziecka (teraz), z jakichś powodów nie mogę stosować NPRu, nie czuję sie z tym pewnie i co mam zrobić stosuję np. gumki, z tego samego powodu co ludzie, którzy stosują NPR, efekt ten sam i czemu mam taki kłopot z rozgrzeszeniem??
hmm... czy to aby na pewno o tym temat?? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korek maniak
Dołączył: 18 Lut 2009 Posty: 1312 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Wto 30 Cze 2009, 21:20 Temat postu: |
|
|
lady87, moje współczucie trzymaj się na następnej spowiedzi!
Sadie, dzięki za cudny artykuł powinnam go pokazać tym, którzy w imieniu KK głupoty gadali i za co dostałam 'ochrzan' od jakiegoś nawiedzonego gostka na tym forum _________________ ślub cywilny
ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|