Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Sro 1 Kwi 2009, 23:44 Temat postu: |
|
|
moze.To tez bym sie chyba glupio czula bawiac sie za pieniadze innych.Zadna kasa latwo nie przychodzi.Ani mnie ani innym _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
panna gaduła
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 360
|
Wysłany: Sro 1 Kwi 2009, 23:52 Temat postu: |
|
|
taka tradycja, oni/one beda potem bawic sie za Twoje/rodzicow pieniadze na weselu
a poza tym to taki jeden wieczor i skladaja sie na to wszyscy/wszystkie
tak wiec 15 osob skladajacych sieby zaplacic za jedna osobe (bo reszta to kazdy placi za siebie) to jest maly koszt _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Sro 1 Kwi 2009, 23:57 Temat postu: |
|
|
moze.Jakos mi ta tradycja nie bardzo.Bo przeciez oni sie bawia na twoim weselu ale prezent jakis sie dostaje.Czyli tak jakby zaplacic za siebie.Nie neguje ale ja sie w to bawic nie bede. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
panna gaduła
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 360
|
Wysłany: Czw 2 Kwi 2009, 0:01 Temat postu: |
|
|
Sadie napisał: | moze.Jakos mi ta tradycja nie bardzo.Bo przeciez oni sie bawia na twoim weselu ale prezent jakis sie dostaje. |
ale zadko prezent jest "zwrotem kosztow" zazwyczaj jednak wesele sie nie zwraca- taki mam przekaz od juz malzenstw
no chyba ze wesele organizuje sie na sali i ztrudnia kucharki
a w restauracji gdzie koszty 150-180 + alkohol to zwrot moze jest kosztow restauracyjno alkoholowych jest ale calej reszty...
choc to sie dopiero ookaze ale znajomi juz 5 lat po slubie jeszcze splacaja kredyt "weselny" _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Czw 2 Kwi 2009, 0:27 Temat postu: |
|
|
naprawde? Przez 5 lat? To kurcze droga impreza musiala byc. My chcemy rodzicow splacic jak najszybciej.Max 2 lata i miec z glowy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
panna gaduła
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 360
|
Wysłany: Czw 2 Kwi 2009, 0:38 Temat postu: |
|
|
tak zafundowali sobie dobre wesele-chcili by goscie byli zadowoleni a taki dzien sie nei powtarza wiec poszli na calego, ale z kolei maja dom od rodzicow wiec to jedyny kredyt jaki maja _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Czw 2 Kwi 2009, 1:10 Temat postu: |
|
|
my splacamy nasz dom.Super.Inwestycja w cos trwalego.To tez poki co jedyny kredyt ktory mamy.Miejmy nadzieje ze dociagniemy do konca. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ta_z_szafy kandydat
Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 52
|
Wysłany: Czw 2 Kwi 2009, 6:16 Temat postu: |
|
|
panna napisał: |
no chyba ze wesele organizuje sie na sali i ztrudnia kucharki
|
ja bym powiedziała że to zależy od hojności gości
a co do wieczoru, to myślę że pannę młodą nie powinna interesować organizacja, to jest na głowie świadkowej (tak było u mnie jak ja świadkowałam) a co do kasy... to już zależy co jest organizowane i jakie są zwyczaje, albo świadkowa bierze na siebie, albo tak jak któraś już pisała rozkłada po znajomych, a jeśli z młodą jest w zażyłych stosunkach (a tak być powinno) to moim zdaniem najlepiej porozmawiać i ustalić. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AGNIESZKA* maniak
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 1546 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 2 Kwi 2009, 6:32 Temat postu: |
|
|
Ja płace za swój wieczorek panieński, nie wyobrżam sobie, zeby jeszcze kolezanki płaciły i robiły "wyżerkę" - wieczorek w domku, świadkowa zaprasza "gości" i razem przygotowujemy
"papu", a ja się cieszę z otrzymanych prezentów i niespodzianek
Juz taka ma natura, inaczej bym nie chciąła _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
panna gaduła
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 360
|
Wysłany: Czw 2 Kwi 2009, 10:12 Temat postu: |
|
|
wieczor czesto jest tez takim odstresowywaczem dla pani mlodej, a odnosnie "fundowania" imprezy to nie zdazylo sie Wam by ktos wam zrobil party niespodzianke z okazji np ur-tez wtedy jak to Sadie napisalas dostajesz prezenty i jeszcze bawisz sie , u mnie nikt nie patrzy n ato jako na zabawe na czyis koszt bo tak robimy w naszym towarzystwie i rowniez z panienskimi ja swojego jeszcze nie mialam a bralam udzial w oplacaniu i organizowaniu juz kilkunastu wiec absolutnie nie bede sie czula na swoim tak jakbym bawila sie na czyiś koszt _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|