|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Botica maniak
Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 1108 Skąd: Brzeszcze
|
Wysłany: Pon 16 Mar 2009, 23:11 Temat postu: |
|
|
Angel1978 a jak prawie wybuchniesz na weselu to co zrobisz?
zróbmy sobie listę rzeczy które mogłyby nas uspokoić gdy na weselu zaczniemy się wściekać _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel1978 maniak
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1412
|
Wysłany: Pon 16 Mar 2009, 23:17 Temat postu: |
|
|
Nie ma takiej opcji, mnie straszne dużo potrzeba, żeby wybuchnąć. Drobiazgami się nie przejmuję. Jakby już jakaś katastrofa była, to powiem Dj-owi, żeby ostro pograł, albo przebiegnę się na około sali:)
Mnie uspokaja moja babcia, zawsze wie co, i kiedy powiedzieć, jak ona będzie przy mnie, to nic mi nie grozi, i nic innego mi nie potrzeba. _________________ Mój wielki dzień 08.08.09. Już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam przyszłe panny młode:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Wto 17 Mar 2009, 11:07 Temat postu: |
|
|
na ludzi się nie wrzeszczy (chyba, ze owym ludziem jest mój brat). są inne sposoby, by było tak jak sobie życzy Panna Młoda. zawsze. ja wpadam co najwyzej w zimną furię i od razu widać... wszyscy schodzą mi z drogi, a jak ktoś nie wie co u mnie zimna furia oznacza i sobie ze mną wtedy pogrywa to zawsze ma przesrane. ja tak czy owak dostaję to czego chcę. nie oczekuję, że bedzie idealnie, ale jako, ze to ja płace za to wesele to będę pilnować bym dostała to na co się wykosztowałam i nie bedzie zmiłuj. jesli zamówię bukiet z kryształkami to wymagam bukietu z kryształkami. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Wto 17 Mar 2009, 11:58 Temat postu: |
|
|
mnie uspokoi prosba A zebym dala spokoj.Wtedy mi napiecie schodzi i wiem ze tak dlugo jak mamy siebie nie ma sensu gdakac jak kurka na jadlo. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
marysia88 kandydat
Dołączył: 01 Kwi 2009 Posty: 14
|
Wysłany: Pon 20 Kwi 2009, 9:27 Temat postu: |
|
|
Ja niestety zamieniłam się w potwora!! Mój mężczyzna jednak dzielnie to znosi, bo wie jaką jestem pedantką. Jak coś nie idzie po mojej myśli to potrafię bardzo być zła... Jakoś tak te przygotowania weselne mnie wytrącają z równowagi. Bo mimo, że od zawsze jestem pedantką i idealistką, to tylko w wypadku wesela tak mnie to wszystko wkurza. na szczęście mój kochany mężczyzna mnie rozumie i donosi mi meliskę... |
|
Powrót do góry |
|
|
Castia maniak
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 1517 Skąd: z serduszka P. ;)
|
Wysłany: Pon 20 Kwi 2009, 20:57 Temat postu: |
|
|
A ja wyjątkowo jakoś... zawsze taka zołzowata jestem a teraz jakoś nie wariuję, mój PM przeżywa wszystko tak samo jak ja...
jedyneee o co się wkurzam na niego to jego brak chęci do ćwiczeń pierwszego tańca. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady87 gaduła
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 262 Skąd: w sercu hard core w glowie meksyk:P
|
Wysłany: Pią 15 Maj 2009, 7:18 Temat postu: |
|
|
Mnie wczoraj mój luby opindolił ze jestem bardzo niegrzeczna w sosunku co do niego ma rację ale co ja poradze że się denerwuję tym wszytskim boje się tego ze on po ślubi musi wyjechać zza granice a ja tu będe sama jak palec ;( _________________ Mój synek Eryk przyszedł na świat 14-02-2012r. <3
Razem od 14-02-2004r.
My jako małżeństwo od 25-07-2009r.
Aniołki
[*]08-10-2009 8tc
[*], 24-09-2010 5tc
[*] 12-2010 6tc[/I] |
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Pią 15 Maj 2009, 9:50 Temat postu: |
|
|
nie wierzysz mu ze wroci? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pią 15 Maj 2009, 9:59 Temat postu: |
|
|
lady87 napisał: | boje się tego ze on po ślubi musi wyjechać zza granice a ja tu będe sama jak palec ;( |
a czemu on musi wyjechać i czemu Ty nie mogłabyś pojechac z nim?? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady87 gaduła
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 262 Skąd: w sercu hard core w glowie meksyk:P
|
Wysłany: Pią 15 Maj 2009, 12:03 Temat postu: |
|
|
Bo stracił pracę przez ten kryzys i nic innego nie może znaleśc i po ślubie musi wyjechać zza granice żeby coś zarobić. Ja z nim nie mogę jechać bo rodzice mnie szantażują że musze studiować ( a w wakacje mam praktyki 2 miechy). bo niby za studia na wesele dają... ajć długo by tu opowiadać.. bardzi bym chciała razem z nim wyjechać ale chyba by w domu się mnei wyrzekli _________________ Mój synek Eryk przyszedł na świat 14-02-2012r. <3
Razem od 14-02-2004r.
My jako małżeństwo od 25-07-2009r.
Aniołki
[*]08-10-2009 8tc
[*], 24-09-2010 5tc
[*] 12-2010 6tc[/I] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|