Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eedytka bywalec
Dołączył: 05 Lip 2008 Posty: 192
|
Wysłany: Sob 21 Mar 2009, 12:16 Temat postu: |
|
|
byłam w salonie się dopytać jakie to koło jest w moejj sukni. jest elastyczne i się złatwością zgina i myślę że nie będzie problemów. Chciałam halkę ale suknia traci swój urok a łatwie się mi chodzi jednak w kole _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ta_z_szafy kandydat
Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 52
|
Wysłany: Sob 21 Mar 2009, 14:24 Temat postu: |
|
|
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
mika7j początkujący
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 1 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sro 25 Mar 2009, 23:32 Temat postu: suknia XXL |
|
|
witam Was kochane biore ślun już pod koniec czerwca 2009!! i nie mam jeszcze sukienki. jestem raczej puszystą osobą i na dodatek dość wysoką bo 177 cm - normalnie noszę rozmiary 44-46 i jestem przerażona wizytą w salonie sukien ślubnych gdyż wydaje mi się że nie będzie żadnego wyboru dla takiego rozmiaru i boje się że wogule nic nie będzie. Co mi radzicie?? jestem z gdyni _________________ mikunia |
|
Powrót do góry |
|
|
Botica maniak
Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 1108 Skąd: Brzeszcze
|
Wysłany: Czw 26 Mar 2009, 9:37 Temat postu: |
|
|
Witaj mika7j
Jeśli się boisz, że nie znajdziesz sukni w swoim rozmiarze, to może uszyją Ci ją na mioarę w salonie. Może masz znajomą krawcową
Kurcze troszkę mało czasu zostało więc pędź i szukaj _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
azia gaduła
Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 381
|
Wysłany: Czw 26 Mar 2009, 9:56 Temat postu: |
|
|
wydaje mi się to najlepszym rozwiązaniem iść zobaczyć czy mają w takim rozmairze w salonie i czu ewentualnie coś uszyć a jak nie to do krawcowej. tylko no właśnie jest troszk,ę póżno na szycie, ale może się uda. w każdym razie powodzenia i napisz na co się zdecydowałaś |
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Czw 26 Mar 2009, 15:00 Temat postu: Re: suknia XXL |
|
|
mika7j napisał: | witam Was kochane biore ślun już pod koniec czerwca 2009!! i nie mam jeszcze sukienki. jestem raczej puszystą osobą i na dodatek dość wysoką bo 177 cm - normalnie noszę rozmiary 44-46 i jestem przerażona wizytą w salonie sukien ślubnych gdyż wydaje mi się że nie będzie żadnego wyboru dla takiego rozmiaru i boje się że wogule nic nie będzie. Co mi radzicie?? jestem z gdyni |
Idź śmiało do salonu.Nie wiem jak w Gdańsku ale u mnie to już praktycznie każdy salon ma do mierzenia suknie małe i duże.Wiem bo sama noszę 44 i nie miałam żadnego problemu bo było co przymierzyć.Musisz tylko popytać w których. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Czw 26 Mar 2009, 15:03 Temat postu: |
|
|
a terminem sie nie przejmuj tylko idź już. Bo ostatnio gadałam z tymi krawcowymi jak to wygląda.Nasze kiecki w większości w niecały tydzień powstają. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
forumowiczka81 gaduła
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 371
|
Wysłany: Czw 2 Lip 2009, 17:28 Temat postu: Re: A mnie przeraża to... |
|
|
eedytka napisał: | To będzie piękny dzień taki jak każda z nas go sobie wymarzyła... ale mimo wszytsko najbardzije przeraża mnie fakt pójścia w wc w sukni ślubnej!! A ta moja suknia ma 'koło'... nie wyobrażam sobie zrobić siku a jak z nerwów będę chodzić co chwilę do wc... może znacie jakieś zmyślne sposoby na siku?? wiem głupi temat ale niestety jest prawdziwy |
Masz racje!!
Jak moja siostra brała ślub to do wc chodziłam z nią jak i druga siostra(tez miała koła w sukni) świeżo upieczona małżonka i ja trzymałyśmy te zwały materiału a druga siostra zajmowała się bielizną było bardzo śmiesznie i zabawnie, zero zażenowania |
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Nie 5 Lip 2009, 22:17 Temat postu: |
|
|
a jak długo przed ślubem należy zacząć szyć suknię
jest jeszcze kwestia znalezienia krawcowej, ehhhh |
|
Powrót do góry |
|
|
angelka26 kandydat
Dołączył: 10 Lip 2009 Posty: 72
|
Wysłany: Pon 13 Lip 2009, 14:19 Temat postu: |
|
|
To ja dodam coś od siebie. Moje wesele już nie długo i tez martwiłam sie jak to będzie w wc. Moja krawcowa powiedziała że to najprostsza sprawa. Halka ma bardzo elastyczne koła I tak - to największe zmniejszamy, tzn jest to taki elastyczny pret (fachowo to tego nie okreslam) który nie jest ze soba jakoś złączony w elastyczna całość. Świadkowa łapie za to koła i go ściąga az staj sie ono coraz mniejsze. Powstaje taki niby statek kosmiczny, tzn takie kółko i reszte sukni po prostu sie tam upycha (material sie nie gniecie). Młoda trzyma wtedy to kółko a świadkowa musi jej z bielizna pomoc. Tak mi sie przynajmniej wydaje, bo tego elementu już nie przerabiałam w salonie:) Wiec steru nie ma i naprawde warto pytac o takie szczegóły. Ja mam naprawde wspaniała krawcowa, cwicze z nia wszystko klekanie, siadanie , wc i inne. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|