Pierwsze spotkanie-jak to sie zaczelo...

[ruda87]

A. mówi że już dawno dawno temu jak ktoś nas sobie przedstawił to COŚ poczuł.....
a żebyśmy zaczęli być razem musiało dużo rzeczy sie wydarzyć, postawić wszystko na jedną kartę - A. zostawił wszystkich swoich kolegów żeby ze mną być, ja też zerwałam ze starym życiem... no bo tak to jest jak dziewczyna kumpla i kolega się w sobie po prostu zakochują i podejmują decyzję o byciu razem .
Ale to była nasza najważniejsza i najlepsza decyzja w życiu. Ani ja ani A. ani przez sekundę się nie zastanawialiśmy ani nie żałowaliśmy

[K@sieńk@]

z racji że poznaliśmy się na czacie do pierwszego spotkanie doszło po jakiś 4-5 miesiącach od "poznania" , pomimo że codziennie godzinami gadaliśmy na gg podczas pierwszego spotkania w parku gadaliśmy i chichotalismy non stop;D pomimo niezbyt kolorowych przejść z Naszymi byłymi już od początku czułam że coś sie zaczyna święcić;D
_________________

[ChudySłoń]

My się znamy od liceum, przez moje koleżanki. Po "spisku" moich koleżanek wymienionych wcześniej (xd) zaczęliśmy się spotykać.
_________________


Ta Pani Tego Pana Chce!
Aniołek. [*]

[Korek]

my nadal nie możemy się nadziwić, że już tyle czasu minęło od poznania się w sieci, że trzymamy się razem i że się pobieramy za - ile? - 38 dni!
_________________
ślub cywilny

ślub kościelny

[Sadie]

[Korek]

hm... a ja całe życie myślałam, że jest jeden York, ten główny i historyczny, i jest on of course na północy kraju... i ten York odwiedzam od czasu do czasu
_________________
ślub cywilny

ślub kościelny

[Sadie]

ja tez sobie nie uswiadamialam istnienia drugiego Yorku (poza Nowym Yorkiem rzecz jasna) Ale czlowiek sie uczy cale zycie...
_________________

[Korek]

i tak tylko York północny jest fajny i Minster piękny
_________________
ślub cywilny

ślub kościelny

[Sadie]

a bylas w tym drugim Yorku?
_________________

[Korek]

jasne, że nie, bo o nim do dziś nie wiedziałam ale z góry wiem swoje
_________________
ślub cywilny

ślub kościelny