|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Sob 18 Kwi 2009, 11:56 Temat postu: |
|
|
o to juz bardziej prawdopodobne _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korek maniak
Dołączył: 18 Lut 2009 Posty: 1312 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Sro 29 Kwi 2009, 21:49 Temat postu: |
|
|
jego walizki bym spakowała i wyniosła gdzieś dlaczego to niby ja mam się wynosic kurczę, ale temat przed ślubem _________________ ślub cywilny
ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotka kandydat
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 14 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 5 Cze 2009, 10:39 Temat postu: |
|
|
margeritta napisał: | Zgadzam się z Dotti. Jeżeli sprawy z przeszłości nie mają wpływu na związek to nie mówienie o niech nie świadczy o nieszczerości. Ja mam jedna taką sprawę, o której mam nadzieję, że PM się nie dowie. Poza tym gdyby wiedział o mnie wszystko ... cóż mógłby nie lubić mnie już tak bardzo Ale to wszystko to przeszłość a przed nami piękna przyszłość, której nie ma co mącić zaszłościami |
Nie zgodzę się z tobą. Takie rzeczy prędzej czy później wyjdą. Jeżeli mogłoby się to nie spodobać Twojemu chłopakowi/mężowi to tym bardziej może być niewesoło jeżeli się wyda... Mój wie o mnie chyba wszystko i nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy musiałabym się pilnować, żeby nie powiedzieć czegoś o czym nie wie |
|
Powrót do góry |
|
|
kat8 gaduła
Dołączył: 24 Kwi 2009 Posty: 283
|
Wysłany: Pią 5 Cze 2009, 10:49 Temat postu: |
|
|
mój P. też wie o mnie wszytsko,chyba,że zapomniałam mu o czymś powiedzieć no bo przecież nie posadziłam go przed sobą i nie zaczełam opowiadać o grzeszkach z przeszłopści,choć właśnie tak zaczęła się nasza przyjaźń-potrzebowałam prxzyjaciela,powiernika moich zmartwień a on dzielnie słuchał,pocieszył ale nie potępiał i zato go właśnie kocham _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotka kandydat
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 14 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 5 Cze 2009, 10:58 Temat postu: |
|
|
Takie sprawy zwykle "wychodzą po drodze". Z czasem coraz lepiej poznajemy drugą osobę i po prostu dowiadujemy się różnych rzeczy, nie zawsze samych miłych i przyjemnych ... Ja to zaakceptowałam i nie mam pretensji o przeszłość, zwłaszcza z czasów gdy się nawet nie znaliśmy. To przecież byłoby bez sensu wypominać komuś co robił 10 lat temu:-) Chyba najważniejsze jest to żeby się nie okłamywać i być szczerym. Może banalne stwierdzenie ale się sprawdza |
|
Powrót do góry |
|
|
kat8 gaduła
Dołączył: 24 Kwi 2009 Posty: 283
|
Wysłany: Pią 5 Cze 2009, 11:02 Temat postu: |
|
|
poza tym pamietajmy,ze nikt nie jest czysta biala kartka i jakas przeszlosc za soba ma. Nie mozemy wymagac zeby było inaczej _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korek maniak
Dołączył: 18 Lut 2009 Posty: 1312 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Pią 5 Cze 2009, 16:54 Temat postu: |
|
|
hi hi hi, ale wszystkie (prawie) panny młode lecą do ołtarza w białych, niewinnych, dziewiczych sukienkach!! to mi się zawsze najbardziej podoba ze ślubu dlatego ja mojemu K. nie pozostawiam złudzeń - idę w czerwonej, mam swoje za uszami, a On o tym wie _________________ ślub cywilny
ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pią 5 Cze 2009, 16:59 Temat postu: |
|
|
bez przesady. nie wszystkie lecą przed ołtarz w białym i nie wszystkie, które w białym lecą zgrywają niewiniątka mój wie to, co miał wiedzieć. nie uważam, żeby musiał wiedzieć absolutnie wszystko i na już tylko dlatego, że powinnam mu wszystko powiedzieć skoro za niego wychodzę. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korek maniak
Dołączył: 18 Lut 2009 Posty: 1312 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Pią 5 Cze 2009, 17:05 Temat postu: |
|
|
...skoro robisz mu ten zaszczyt zgadzam się
ale ważne rzeczy powinno się wiedziec o drugiej osobie, żeby faktycznie coś nie wylazło brzydkiego przypadkiem na jaw w nieodpowiedniej chwili _________________ ślub cywilny
ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
luciola86 bywalec
Dołączył: 17 Lis 2008 Posty: 201 Skąd: Zakliczyn
|
Wysłany: Pon 8 Cze 2009, 13:54 Temat postu: |
|
|
Korek napisał: | hi hi hi, ale wszystkie (prawie) panny młode lecą do ołtarza w białych, niewinnych, dziewiczych sukienkach!! to mi się zawsze najbardziej podoba ze ślubu dlatego ja mojemu K. nie pozostawiam złudzeń - idę w czerwonej, mam swoje za uszami, a On o tym wie |
Nie wiem czemu ale mnie obrazila Twoja wypowiedz. Ja tez nie bylam grzeczna dziewczynka, zreszta slub bralam w 4 miesiacu ciazy i bylam w bialej sukience, ale nie dla tego ze chcalam zeby myslal o mnie on albo goscie jaka to niewinna, poprostu podobala mi sie sukienka w bialym kolorze i juz. Nie wiem czemu przeszkadza Ci ze panna mloda chce isc w bialym do slubu, moze poprostu to bylo jej marzeniem, w dzisiejszych czasach kolor sukni nie ma szczegolnego znaczenia, ale jak widze nadal nie dla wszystkich _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|