jak sie zwracac do tesciów poślubie

[Justyś:)]

Myślę że to przede wszystkim zależy od charakteru teściów, szczęście jeśli są na luzie, wtedy i można mówić po imieniu, ja na przykład sobie tego nie wyobrażam. Z Dziubkiem zastanawiamy się jak to będzie, i też mamy nadzieję że samo wyjdzie...
_________________

(...) żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia...

[KiSe]

My oficjalnie nie przeszliśmy na mamo i tato, hoć po ślubie ja już zaczęłam mówić mamo i tato do rodziców narzeczonego i odwrotnie choć czasami jeszcze mówie z przyzwyczjenia- pan i pani Ogólnie dziwne uczucie, ale pewnie się przyzwyczaje do mamo i tato
_________________

[Annoula]

Ja od niedawna próbuję zwracać się do teściów "mamo i tato:, narazie wychodzi koślawie ale mam nadzieję że się przyzwyczaję.
_________________

[Wiki88]

Ja nie zamierzam mówić do teściów inaczej niż Pan/Pani nawet jeśli zaproponują. Po tym jak słyszałam od teścia, że jesteśmy z narzeczonym nienormalni, a od teściowej że między nami to pewnie przyzwyczajenie a nie miłość to sorry ale nie
_________________

[karola40sz]

Ja miałam rozmowę na ten temat w piątek z teściem.Powiedział że skoro jego syn sobie mnie wybrał jestem dla niego jak córka i zamurowało mnie z deczka.Powiedział też że jeśli będzie mi wygodniej mogę mówić po imieniu bądź właśnie "tato" ,ale ciężko mi się przełamać.Jak na razie odzywam się bezpłciowo choć w niektórych sytuacjach jest dziwnie ,jak się trzeba zwrócić do tej osoby konkretnie.Mówię też dziadku i babciu i jest mi raźniej.
Mówię na przykład "Idź do babci to Ci da" albo "oo jaką babcia ma dzisiaj fryzurę"

A teściowa zaczęła ten temat wcześniej ale nie bezpośrednio.Tłumaczyła mi na przykładzie Natalii drugiej synowej,że jej było nieswojo więc zwraca się po imieniu Skomplikowane to wszystko

[Liziii]

o mnie rodzice M mowią "nasza córka" albo "nasze drugie dziecko" ale ja do nich mowie per Pan/Pani, zgodnie z ich zyczeniem. Poki co. Coi bedzie po slubie - pojęcia nie mam. Jakos nie widze relacji mowienia sobie po imieniu - nie w naszym przypadku. Choc bardzo mi sie podoba jak tak do siebie mowią tesciowa i synowa np
_________________

[straszna_dama]

Nie wyobrażam sobie mówić po imieniu do teściowej. Nawet jeśli zaproponowałaby tak, nie zgodziłabym się z samego szacunku do niej.
Nie wiem czy mam rację, ale być może łatwiej na per "ty" przejść w układach, gdzie dzieci mówiły swoim rodzicom po imieniu, albo jednemu z nich (w przypadku macochy czy ojczyma).
_________________

[ruda87]

chyba najlepiej 'mamo' i 'tato' ... po imieniu, jak teściowe są bardziej ą-ę, to mogą się fochować Ja mimo, że nie mam prawie wogóle kontaktu ze swoją przyszłą teściową, mam zamiar już jakoś na weselu zwrócić się do niej 'mamo' Mówienie nadal 'pan' i 'pani' by znaczyło wg mnie, że nic się nie zmieniło, a przecież zmieniło się i to dużo

[Annoula]

Zgadzam się z Tobą Ruda
_________________

[ewqa04]

My przejdziemy na Mamo/Tato. Na razie pan, pani. Ale staram się mówić o rodzicach Lubego: mama powiedziała, tata przyjechał... Żeby sie juz przyzwyczajać. Choć nie bedzie to dla mnie proste. Mojemu Lubemu od czasu do czasu już zdarza zwracać do przyszłej teściowej "mamo" I widzę, że moja mama traktuje to bardzo naturalnie A mi jest bardzo milo
Niektórzy młodzi nie potrafią zwracać się do obcych sobie osób, jak do własnych rodziców. Wtedy stosowniejsze jest już chyba pozostanie przy formalnej formie - pan/pani.
Mi jest nieprzyjemnie, gdy moja młoda sąsiadka do rodziców męża zwraca się per "teściu, teściowa" A co dopiero im. No, ale to świadczy również o poziomie kultury prezentowanej przez ta młoda kobietę Strasznie mnie razi ten zwrot (a że dziewczyna do najmilszych osób nie należy, to swoją drogą )