|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 9 Lut 2009, 14:58 Temat postu: pomarudźmy sobie..... |
|
|
mówisz - masz....
no to dziewczyny.... co nam się ostatnio nie udało? co nas złości?? co nas drażni w naszych ukochanych?? w rodzinie narzeczonego?? w naszej własnej??
wszystko co nam teraz humor psuje.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castia maniak
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 1517 Skąd: z serduszka P. ;)
|
Wysłany: Pon 9 Lut 2009, 15:22 Temat postu: |
|
|
temat dla mnie specjalnie ;*
Więc na narzeczonego już się trochę na marudziłam, uważa, że dostałam pierścionek to się powinnam cieszyć i na pół roku może wyłączyć aplikację "romantyzm, kwiaty i wyjścia" Choć nawet nic nie zorganizował z okazji zaręczyn, szkoda bo znał moje marzenia Od dwóch dni o tym myślę i mi przykro, że tak jest i tego się już nie odwróci.
Oczywiście wszystkie złe myśli powstały przez sesję...a co do egzaminów to na jutro mam do nauczenia 20 stron z historii literatury brytyjskiej a jestem na 11...
Oczywiście traktujcie to troszkę z przymrużeniem oka, bo nie zawsze AŻ tak marudzę ;p Zły dzień przyczynia się do tego _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 9 Lut 2009, 15:33 Temat postu: |
|
|
spooooko..... ja ostatnio leżę w łżóku z narzeczonym, idziemy spać, a on do mnie, ze on już chce miećzawsze taką marude jak ja tak więc nietylko Ty marudzisz
ja dalej nie mogę przeboleć tego, że mój narzeczony nie zwraca uwagi na szczegóły naszego ślubu. nie rozumie dlaczego ważny jest dla mnie wygląda zaproszeń, dlaczego uparłam się, że samochód może być albo czerwony albo czarny, dlaczego ślubu mabyć latem, a nie o innej porze roku a sam uparł się na jakąś głupią kamizelkę.
a najbardziej mnie drażni jak wysyłam mu esa a on milczy.
i rodzinkamnie drażni. wczoraj rozpętała się burza o to co kto chce oglądać dzisiaj o to, że nie powiesiłam skarpetek na piec. a z psem to tylko ja wychodzę _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castia maniak
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 1517 Skąd: z serduszka P. ;)
|
Wysłany: Pon 9 Lut 2009, 15:44 Temat postu: |
|
|
Ja w ogóle mam wrażenie, że faceci mają dwa różne systemy wartości (praw), tzn jemu wolno to i tamto, ale Tobie to już tak nie bardzo... To tak a propo tych szczegółów ślubu.
Cytat: | a najbardziej mnie drażni jak wysyłam mu esa a on milczy. |
ja się wkurzam jak piszę z nim an gg wieczorem a on odpisuje "aha" albo wcale na wszystko
a rodzinkę to jak mam taki zły dzień jak dziś to po prostu omijam szerokim łukiem.
Tak sobie myślę, że po walę tynkach będę miała sporo powodów do marudzeń... zaraz mój stwierdzi, że go nie stać na nic romantycznego (chociaż kto powiedział, że do romantyzmu jest kasa potrzebna) i jedyną osobą która będzie chciała miło spędzić dzień zakochanych czyli próbować zrobić cokolwiek by było miło będę ja... a Misiu rozłoży ręce i powie "przecież wiesz, że nie mam aż tyle kasy' albo "pracowałem i nie miałem kiedy nawet nad tym pomyśleć" Co się z tymi facetami po latach dzieje Na początku to naprawdę to inaczej wyglądało... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 9 Lut 2009, 15:57 Temat postu: |
|
|
ale to ja zamawiam te zaproszenia więc wcale 'na jego' nie wyjdzie. on myśli, ze nie wartosię w tej kwestii wysilać, bo one i tak wylądują w koszu, ale ja chcę żeby były piękne po prostu. i jeszcze mi o zespole bedzie marudił, bo on chce muzyke na żywo..... a ja chcę fatografa za 1500 i nie chcę kamerzysty, to on mnie nie słucha
my nawet walentynek razem nie spędzimy, bo Jacek wziął sobie dyżur w tym dniu ale nie powiem, z moim nie jest tak źle. co prawda na niespodzianki nie liczę, bo jak sam kupuje prezent to ogół jest nie trafiony, ale wiem, żezawsze myśli co mi kupić. myśli tak intensywnie, że już sam na koniec nie wie i i tak musze iść sobie sama wybrać prezent na walentyki już dostałam, na 2 tygodnie przed. o tyle dobrze, że sam wybrał. ja tylko powiedziałam, że ma być na wymienne baterie. i jak się postarał. mam 2G i wymienne akumuletorki do ładowania. wow _________________
Ostatnio zmieniony przez MissIndependent dnia Pon 9 Lut 2009, 16:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Pon 9 Lut 2009, 16:01 Temat postu: |
|
|
no to i ja sobie pomarudze.teraz jestem zła bo wczoraj wybraliśmy mniej wiecej obrączki i mówie żeby jechac w tym tygodniu zamowic to K. stwierdzil ze jeszcze tyyyle czasu i zebym go nie poganiała a wcale nie mamy az tyle czasu _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 9 Lut 2009, 16:04 Temat postu: |
|
|
wcale tyle czasu nie macie to się tylko tak wydaje. moja psiapsióła bierze ślub 30maja, a więc po was, a własnie dziś odebrali już obrączki.
o! a Ty bierzesz ślub dokładnie tego samego dnia, co przyjaciel mojego narzeczonego teraz zauwazyłam. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 9 Lut 2009, 16:13 Temat postu: |
|
|
naturalnie nawet toast za Ciebie wzniosę _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Pon 9 Lut 2009, 16:14 Temat postu: |
|
|
MissIndependent napisał: | wcale tyle czasu nie macie to się tylko tak wydaje. moja psiapsióła bierze ślub 30maja, a więc po was, a własnie dziś odebrali już obrączki. |
ja to wiem ale za uszy go do jubilera niezaciągnę
MissIndependent napisał: | o! a Ty bierzesz ślub dokładnie tego samego dnia, co przyjaciel mojego narzeczonego teraz zauwazyłam. |
to ja będziesz pic za jego zdrowie to pomyśl i o mnie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castia maniak
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 1517 Skąd: z serduszka P. ;)
|
Wysłany: Pon 9 Lut 2009, 16:15 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
no to i ja sobie pomarudze.teraz jestem zła bo wczoraj wybraliśmy mniej wiecej obrączki i mówie żeby jechac w tym tygodniu zamowic to K. stwierdzil ze jeszcze tyyyle czasu i zebym go nie poganiała Confused a wcale nie mamy az tyle czasu | Dla mojego też jest zawsze full czasu na wszystko. Dobrze, że teściu jest od poganiania. A obrączki to już najwyższy czas, w tyłek delikwenta kopnij
Miss,mój też o prezentach myśli wcześniej, myśli, a kupuje zazwyczaj na ostatnią chwile bo tak samo jak Twój nie umie się zdecydować Zazwyczaj udane w miarę, ale czasem mu się zdarza, ze coś ode mnie podsłyszał 3 lata temu i myśli, że moje upodobania się wcale nie zmieniają
Ja liczyłam na jakieś wyjście, bo obiecał mi już dawno, na zaręczyny nic nie zorganizował, od września obiecuje wyjście, myślałam, że zaręczyny będą powodem "wyjścia", ale nie, potem już już mieliśmy gdzieś iść, ale też nie... i tylko się naobiecywał do tej pory A teraz to nas już w ogóle nas po prostu nie stać. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|