|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
*AGNIESZKA* maniak
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 1546 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18 Cze 2009, 11:15 Temat postu: |
|
|
A jesteście juz w trakcie zapraszania? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Libella5 bywalec
Dołączył: 06 Lis 2008 Posty: 100
|
Wysłany: Czw 18 Cze 2009, 18:49 Temat postu: |
|
|
tak, już zapraszamy gości. Do niej nie może dotrzeć, że ilość osób jest ograniczona. a nawet jeśli byłyby jakieś wolne miejsca to wolałabym swoich znajomych zaprosić niż jej jakąś daleką daleką rodzinę, z którą się nie widziała z 10 lat. _________________
Miej oczy szeroko otwarte przed ślubem i przymykaj je później |
|
Powrót do góry |
|
|
betty22 uzależniony
Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 667 Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 18 Cze 2009, 19:54 Temat postu: |
|
|
Jasne, ze znajomych ! poza tym wydaje mi sie ze jesli zaprasza sie daleko rodzine z ktora nieutrzymuje sie kontaktu moze sie czuc niekomfortowo na takim wesele, ja przynajmniej sie tak bym czuła. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasetka maniak
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 1119 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 19 Cze 2009, 8:36 Temat postu: |
|
|
agbar napisał: | Wkurzyłam się w sobotę na teściów. W zeszłym tygodniu ustalałam z nimi listę gości, bo chcę w najbliższym czasie zamówić zaproszenia, więc muszę znać ilość, jaką będę potrzebować. Wyraźnie powiedziałam, że liczba gości z ich strony nie może przekroczyć pewnej liczby. Zgodzili się na to. Lista zatwierdzona, wszystko grało. W sobotę byliśmy na weselu kuzyna T. (dopowiem że dalszego kuzyna) i okazało się, ze teściowie zaprosili ustnie tamtą rodzinę, mimo że ich wcale na liście nie było Myślałam, że się wścieknę Mieli szczęście, że to było wesele i nie chciałam przy ludziach robić afery. Za to oberwało się za nich T. Bo jego mama poszła najpierw do niego i jego zapytała czy może zaprosić. A przecież wiedziała dokładnie, że listą zarządzam ja i T. nie ma z nią wiele wspólnego. Myślę, że zrobiła to świadomie, żebym ja nie miała już pola manewru. Zapowiedziałam T., że w takim razie wykreślamy kogoś, kto już na liście się znalazł. Muszę się uspokoić, bo jak tam pojadę taka naminowana, to mogę za dużo powiedzieć. |
Weście na żywioł zaproście te osoby na wesele a jak będzie o potwierdzenie to okaże się że ci byli na liście nie potwierdzą a ci z poza potwierdzą i nie bedzie problemu _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorka_smile bywalec
Dołączył: 17 Cze 2009 Posty: 194
|
Wysłany: Nie 21 Cze 2009, 11:36 Temat postu: |
|
|
Mój teść jest takim ojcem jakiego zawsze chciałam mieć. Jest kochany, troskliwy, opiekuńczy zastępuje mi mojego tatę z którym nie mam niestety dobrych relacji. Mama Sebastiana jest również bardzo kochana, czasami troszkę panikuje. Ale na serio są wspaniałymi ludzmi. To nic że mamy z teściową czasami odmienne zdanie, to normale, jesteśmy porzecież dwoma różnymi osobami z różnymi charakterami. Słuchamy z narzeczonym rad, a jak zrobimy to nasza sprawa. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
forumowiczka81 gaduła
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 371
|
Wysłany: Czw 25 Cze 2009, 16:01 Temat postu: |
|
|
Moi przyszli teściowie są super bardzo rodzinni i mili, czuje się u nich naprawdę dobrze. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sasetka maniak
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 1119 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 25 Cze 2009, 22:32 Temat postu: |
|
|
to fajnei i życzę ci tego abyś dalej się tak dobrze czuła. Ja też dobrze czuje mieszkając pod dachem teściów lepiej niż.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Pią 26 Cze 2009, 10:39 Temat postu: |
|
|
ja swojego teścia nie poznam nigdy bo nie mieszka z rodziną od 10 lat i nikt nie utrzymuje z nim kontaktu ..... a co do teściowej to między moim mężczyzną a jego mamą jest baaaaardzo duży konflikt i właściwie to widziałam ją tylko kilka razy. Zastanawiam się jak to będzie wyglądać kiedy będziemy chcieli np. przedstawić ją z moimi rodzicami (oni są przyjaźnie nastawieni) czy dograć jakieś szczegóły uroczystości... tzn. wiadomo że my będziemy wszystko organizować ale tak z grzeczności .... nie wiem jak to będzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Pią 26 Cze 2009, 11:41 Temat postu: |
|
|
ja jak sie popsztykam z Andym to przy najblizszej wizycie u jego rodzicow ide do jego mamy i mowie "wytlumacz prosze swojemu synowi ze ma sie ze mna nie klocic." Wytlumaczenie jest zawsze jedno. "Ona jest kobieta nie wolno sie klocic" Trafiaja mi sie przywileje z racji plci. Super. Generalnie nie narzekam na tesciow. Wrecz przeciwnie bede pod niebiosa wychwalac _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelsita uzależniony
Dołączył: 03 Cze 2009 Posty: 734 Skąd: Pomorze- Lębork
|
Wysłany: Pią 26 Cze 2009, 19:46 Temat postu: |
|
|
Moi teściowie są naprawdę wporządku...Z teściową świetnie się dogaduję, mamy podobne charakterki...! łączy nas wspólna praca....! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|