Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kociątko81 gaduła
Dołączył: 02 Lut 2010 Posty: 349 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto 23 Mar 2010, 13:47 Temat postu: |
|
|
Ciekawe czy nasi przyszli mężowie mają wątpliwości. Kiedy my z K. mieliśmy mega gorący okres obfitujący w kłotnie praktycznie codziennie, usłyszałam, że się zastanawiał czy powinniśmy się pobierać |
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
Wysłany: Wto 23 Mar 2010, 15:47 Temat postu: |
|
|
Ja też tak kilka razy powiedziałam w złości Ale to nie znaczy, że mówiłam prawdę, bo nie mam najmniejszych wątpliwości
W kłótni mówi się różne rzeczy których się potem żałuje, dlatego ja ich przeważnie nie traktuje poważnie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kociątko81 gaduła
Dołączył: 02 Lut 2010 Posty: 349 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto 23 Mar 2010, 16:38 Temat postu: |
|
|
Gorzej jak na chłodno i po kłótni |
|
Powrót do góry |
|
|
ewqa04 guru
Dołączył: 17 Sty 2010 Posty: 4995
|
Wysłany: Wto 23 Mar 2010, 22:31 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam wątpliwości (na szczęście). Mój twierdzi, że też jest pewien.
Na początku miałam kilka takich dni, że nie wiedziałam, czy dobrze robię. I to było paskudnie/okropne uczucie. Najcześciej pojawiało sie przed okresem. Im bliżej poznawałam mojego Lubego, tym szybciej wątpliwości sie rozmywały.
Teraz wiem, że ten i tylko ten. Od początku miałam przeczucie, że nie mogę tego zawalić, bo stracę coś cennego. I nie myliłam się. To miłość mojego życia. Po prostu. |
|
Powrót do góry |
|
|
madzia85 maniak
Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 1190
|
Wysłany: Sro 24 Mar 2010, 0:03 Temat postu: |
|
|
mnie ostatnio dopadły wątpliwości i bardzo źle się z tym czuję _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Sro 24 Mar 2010, 0:47 Temat postu: |
|
|
wg mnie to jest niezdrowe mówić sobie nawet w kłótni że to koniec, że nie nie chcę za Ciebie wychodzić itp..... może i potem się zapomina, może i ta druga osoba rozumie, że to w gniewie, ale wydaje mi się, że coś takiego jednak i tak brzęczy w uszach jakiś czas
Poza tym takie deklaracje powtarzane kilka razy tracą swoją moc.... ja bym np. nie chciała tego słyszeć raz w miesiącu przy każdej większej kłótni i się znieczulić na ten tekst. To by chyba znaczyło, że coś z moim odczuwaniem jest nie tak |
|
Powrót do góry |
|
|
ewqa04 guru
Dołączył: 17 Sty 2010 Posty: 4995
|
Wysłany: Sro 24 Mar 2010, 7:57 Temat postu: |
|
|
madzia85 - bardzo mi przykro. Z pewnością jest Ci teraz ciężko.
Przemyśl wszystko, zastanów się. Nigdy nie jest za późno na zmainę decyzji. Jak by ona nie była. Wierzę jednak, że to chwilowe załamanie "formy". Może przez hormony |
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
Wysłany: Sro 24 Mar 2010, 10:20 Temat postu: |
|
|
ruda87 napisał: | wg mnie to jest niezdrowe mówić sobie nawet w kłótni że to koniec, że nie nie chcę za Ciebie wychodzić itp..... może i potem się zapomina, może i ta druga osoba rozumie, że to w gniewie, ale wydaje mi się, że coś takiego jednak i tak brzęczy w uszach jakiś czas |
Pewnie, że to jest niezdrowe. Niestety takie mamy paskudne charakterki, że podczas kłótni trwa rywalizacja kto powie coś bardziej zgryźliwego Na szczęście już chyba z tego wyrosłam i K. również, dlatego kłótnie nie są już takie burzliwe. I na szczęście nigdy nie było między "cichych dni". Bardzo szybko się godzimy, przepraszamy, wyjaśniamy wszystko. Rozumiemy swoje głupie wybryki słowne, bo jesteśmy podobni
Madzia85, takie myśli się zdarzają, czasami strach że to już do końca życia paraliżuje i może je wywołać. Najważniejsze to nie podejmować decyzji pochopnie, ani też nie robić tego czego nie jest się pewnym. W obu przypadkach można żałować do końca życia. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kociątko81 gaduła
Dołączył: 02 Lut 2010 Posty: 349 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Sro 24 Mar 2010, 11:33 Temat postu: |
|
|
madzia85 każdy ma wątpliwości w tak ważnej decyzji. Im bliżej do ślubu i godziny 0, tym będzie ich więcej...
Juliette a nie obawiasz się, że mimo iż Ty zapominasz o słowach, w głowie Twego ukochanego coś zostaje? Nie boisz się, że może on jednak mówii to co myśli? Że w kłótni powie się o jedną rzecz za dużo ale dlatego, że to "coś" w nas siedzi? |
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette guru
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 2929
|
Wysłany: Sro 24 Mar 2010, 14:59 Temat postu: |
|
|
Nie Jakkolwiek infantylnie by to nie brzmiało to zna go na wylot. Wiem, że on nie może się doczekać naszego ślubu i że marzy o ty, abym była jego żoną do końca życia _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |