|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
violinist83 guru
Dołączył: 20 Lis 2008 Posty: 3460 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 3 Lut 2009, 8:58 Temat postu: |
|
|
kachensss napisał: | podział na mieszkanie i niemieszkanie jest bez sensu, bo przykładowo możecie mieszkać osobno a kochać się częściej niż jakbyście mieszkali razem |
Zgadzam się! Co tu do tego ma wspólne mieszkanie? Widać, że księża żyją w celibacie i nie mają pojęcia o życiu seksualnym..(znieść celibat! wtedy będą normalni )
Przecież wiadomo, że zakazany owoc smakuje najlepiej i jak młodzi nie mieszkają ze sobą korzystają z każdej okazji, bo nie wiadomo kiedy następna się nadarzy
Ja przeprowadzam się do mojego Ukochanego na 10 miesięcy przed ślubem - to sprawdzę jak to jest _________________ Ślubowaliśmy 03.07.2010r
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Wto 3 Lut 2009, 17:37 Temat postu: |
|
|
MissIndependent napisał: | żadne kłamać. po cholerę iść do spowiedzi jak ma się kłamać?! tak jak pisałam: pary, które mieszkają razem przedślubem mogą być zwolnione z pierwszej spowiedzi przedślubnej i przystępują tylko do drugiej, tuż przed ślubem, by nie mieć zbytniej okazji znów zgrzeszyć jeśli ksiądz nie powie tego sam z siebie to należy ZAPYTAĆ. |
Dokładnie. Po co iść do spowiedzi, jeśli ma się kłamać, to nie ma sensu, a tylko dodaje kolejny grzech (ciężki) do naszego "worka z grzechami".
Cytat: | violinist83 Zgadzam się! Co tu do tego ma wspólne mieszkanie? Widać, że księża żyją w celibacie i nie mają pojęcia o życiu seksualnym..(znieść celibat! wtedy będą normalni Wink )
|
Oj, czasem można powiedzieć, że co poniektórzy mają dużą wiedzę na ten temat, prawie, że praktyczną. Ilu ma dzieci (U nas jest kilka takich przypadków)... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Wto 3 Lut 2009, 17:41 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio zaczęłam się denerwowac tą spowiedzią.No bo kłamstwo w moim przypadku nie wchodzi w grę,bo po co wtedy spowiedź.Ale niedostac rozgrzeszenia to też trochę lipa.Mam nadzieję że trafię na księdza który nie będzie robił problemów.W suie do tej pory rozgrzeszenie dostawałam. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Sro 4 Lut 2009, 10:46 Temat postu: |
|
|
Ja też mam stresa w związku z tą spowiedzią. Zwłaszcza, że to ma być na zasadzie spowiedzi z całego życia. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
violinist83 guru
Dołączył: 20 Lis 2008 Posty: 3460 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 4 Lut 2009, 12:00 Temat postu: |
|
|
Kurcze! Widzę, że nie jestem odosobniona w problemie ze spowiedziami.
Ja do tej spowiedzi przedślubnej mam jeszcze ponad rok, ale problem istnieje i tak i tak..
Nie chcę oszukanej spowiedzi..źle bym się z tym czuła...
Dlatego przestałam chodzić do spowiedzi - bo nie ma u mnie mocnego postanowienia poprawy..(wiem, ze będę się kochać z moim Narzeczonym) a taki sakrament pokuty jest nie ważny
Myślę, że gdyby ksiądz nie udzielił mi rozgrzeszenia, poszłabym do innego..aż do skutku _________________ Ślubowaliśmy 03.07.2010r
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Sro 4 Lut 2009, 12:03 Temat postu: |
|
|
Ja pewnie też w razie czego będę chodzić aż do skutku,ale jednak to trochę tak dziwnie nie dostac tego rozgrzeszenia.Nie wiem.okaze się w sumie niedługo czeka nas pierwsza bo to jakos po daniu na zapowiedzi trzeba iść.Jak ta pójdzie dobrze i wszystko bedzie ok to i druga powinna pójść gładko. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
japcio_80 uzależniony
Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 987
|
Wysłany: Sro 4 Lut 2009, 12:13 Temat postu: |
|
|
violinist83 napisał: |
Myślę, że gdyby ksiądz nie udzielił mi rozgrzeszenia, poszłabym do innego..aż do skutku |
A gdyby rozgrzeszenia nie dał ksiądz, który będzie udzielał ślubu? Będzie się chodziło po innych, aż do skutku. Ale jak potem potraktuje nas ten pierwszy ksiadz? jak spojrzeć mu w oczy? |
|
Powrót do góry |
|
|
violinist83 guru
Dołączył: 20 Lis 2008 Posty: 3460 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 4 Lut 2009, 12:52 Temat postu: |
|
|
No ale jest nakaz pójścia do spowiedzi do księdza, który będzie udzielał później Nam ślubu? (nie byliśmy jeszcze na naukach -mamy jeszcze trochę czasu - więc mogę czegoś nie wiedzieć ) _________________ Ślubowaliśmy 03.07.2010r
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Sro 4 Lut 2009, 13:01 Temat postu: |
|
|
Z doświadczenia wiem, że młodzi najczęściej chodzą do spowiedzi do zupełnie innego kościoła, niż ten, w którym będą brali ślub. I my też tak mamy zamiar zrobić. To chyba najlepsze wyjście. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Sro 4 Lut 2009, 13:11 Temat postu: |
|
|
Nie ma żadnego nakazu.Niektórzy nawet nie wiedza kto im udzieli ślubu/my może dowiemy sie tuz przed ślubem/.Wiec trudno zgadywac do ktorego mam isc do spowiedzi.Alepojde chyba do kosciola gdzie bedzie slub.Sama zresztą nie wiem.Narazie mam stresa jak o tym mysle ipewnie bede do odwlekac.Ale po zapowiedziach nie bedzie wyjscia _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|