|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Korek maniak
Dołączył: 18 Lut 2009 Posty: 1312 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Wto 3 Mar 2009, 17:06 Temat postu: |
|
|
wszystko przecież zależy od decyzji danego człowieka, czy chce czy nie chce studiować i po co mu to jeśli ktoś poza tym widzi bezsens studiów, bo widzi też brak perspektyw, to nie dziwota, że się odechciewa _________________ ślub cywilny
ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
zabka20sc maniak
Dołączył: 19 Sty 2009 Posty: 1596
|
Wysłany: Wto 3 Mar 2009, 19:43 Temat postu: |
|
|
no wlasnie dlatego wybor nalezy tylko i wlacznie do nas.
no mysle ze wkoncu zaczna wymagac od was licencjata, bo takie sa wymogi uni europejskiej odnosnie zawodow medycznych . |
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Wto 3 Mar 2009, 20:25 Temat postu: |
|
|
ale nas nie dotyczą na szczęście i dopóki nam czasu pracy nie wydłużą to i licencjata nie będą wymagać.a jak będą to zamienią studium na studia i wtedy tylko rok będę musiała robić zresztą w krajach unii akurat od nas też jeszcze tego nie wymagają więc dłuuuuuga droga _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
zabka20sc maniak
Dołączył: 19 Sty 2009 Posty: 1596
|
Wysłany: Wto 3 Mar 2009, 20:31 Temat postu: |
|
|
no to w sumie spoko, bo myslalam ze was tez juz w to wlaczyli |
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Wto 3 Mar 2009, 20:56 Temat postu: |
|
|
a dla mnie n ie stworzono kierunku.Ja mam o tyle dobrze ze moge sie nauczyc wszystkiego z wyjatkiem fizyki.Daje to duzo mozliwosci ale tez bardzo utrudnia wybor.
Ze studiow o zwierzetach tylko weterynarie mamy.A ja sie bawie teraz psia psychologia.Ale w Polsce takich studiow nie ma.
Koreczku dlaczego zmienilas zdanie i zostalas nauczycielka? Troche to duza zmiana kierunku _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
modiv87 kandydat
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 38 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Sob 7 Mar 2009, 22:37 Temat postu: |
|
|
nasze zaręczyny takie nieoficjalne miały miejsce ponad 2 lata temu.
to było w pociągu...
K spojrzał mi głęboko w oczy i zapytał czy zostanę jego żoną
oczywiście się zgodziłam, potem siedzieliśmy wtuleni w siebie i oboje uroniliśmy łzy
pierścionka nie dostałam, ale K wie, że bez oficjalnych zaręczyn nie wezme ślubu _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Nie 8 Mar 2009, 12:12 Temat postu: |
|
|
no ba mój też to wiedział ja sie czuję jakbym zaręczona była od prawie dwóch lat, a nie od roku i 3 miesięcy maj 2007 - powiedział, że mnie kocha; czerwiec 2007 - stwierdził, ze chce bym byśmy się pobrali, ża ok.3lata i żeby została kiedyś matką jego dzieci...pod koniec wakacji 2007 było pozamiatane.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwiko kandydat
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 67
|
Wysłany: Sob 27 Cze 2009, 21:11 Temat postu: |
|
|
Tak czytam sobie tem wątk i myślałam, że będziecie tu pisać i zaręczynach: jak to było, sytuacja, data miejsce. A czytam o nauce i czy studiowć, czy nie...
Napiszę więc i o zaręcynach!
Zaręczyny bardzo romantycznie:
26 marca 2008 r. Popołudniem mój M. zaproponował, abyśmy pojechali do Terchovej (piękna mieścina na Słowacji, jakieś 100 km od naszego domku) na narty. Zapakowaliśmy auto i fruuuu! na Słowację! Ukochane nasze miejsce
Korki jak .... i miałam podły nastrój. Dojechaliśmy jak już było ciemnawo i wszystkie wyciągi zamknięte , co jeszcze bardziej nie zdenerwowało. Ale jak już tam byliśmy, to kilka fotek trzeba sobie "strzelić". Jedno, drugoe, trzecie... Kilka ze statywu. I przy jednym z nich mój M. mnie przytulił i wyciągnął pudełeczko. Rozpłakalam się ze szczęścia . Prawdziwe, szczęśliwe łzy! Pierwszy raz w życiu ( jak na razie) płakałam ze szczęścia......... |
|
Powrót do góry |
|
|
betty22 uzależniony
Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 667 Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Nie 28 Cze 2009, 11:11 Temat postu: |
|
|
Najlepsze przychodzi na koniec... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nimfa moderator
Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 10588
|
Wysłany: Nie 5 Lip 2009, 11:00 Temat postu: |
|
|
przyznam się że przeczytałam tylko pierwszą stronę i dwie ostatanie tego wątku. Jesli chodzi o zaręczny w wieku 17 lat to uważam, że za wcześnie. Jeśli chodzi o studia to jak najbardziej jestem za... zaręczyny przynajmniej po pierwszym roku studiów. Z własnego doświadczenia wiem, ze studia zmieniają ludzi. I to co w liceum/technikum było najważniejsze na studiach często przestaje być tak bardzo istotne
Korek a może w Twojej szkole matematyka albo informatyka potrzebują, bo ja jest chętna!! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|