ślub cywilny jako formalność

[Kasia Katarzynka]

Buziaki dla Was dziewczyny :* Za odwagę, bo w naszym kraju trzeba ją mieć.
_________________

[MissIndependent]

a ja się zastanawiam, czy to komuś naprawdę przeszkadza, że ktoś bierze dwa śluby (mojej mamie np. to przeszkadza) i jeśli tak to czemu. przecież to jasne, że ktoś ma swoje powody. dla mnie takim wystarczającym powodem jest kredyt na mieszkanie i po to bierzemy w tym roku cywilny. dlaczego nie kościelny?? bo jest z nim więcej zachodu, przynajmniej w moim odczuciu, a ja chcę, by to poszło szybko i sprawnie. dosłownie taka formalność. co nie zmienia faktu, że uważam, że ślub to ślub, nieważne czy cywilny, czy wyznaniowy.jasne, że wyrośliśmy wszyscy (albo prawie wszyscy) w przekonaniu, że kościelny jest tym ważniejszym, tym prawdziwym, mimo wszystko mienimy się przecież krajem katolickim i jest to głęboko zakorzenione. ale przecież najważniejsze jest to, jak Para Młoda do tego podchodzi. małżeństwem jest się już po ślubie cywilnym i chyba to jest najważniejsze.
_________________

[ewelinka89]

[MissIndependent]

[Sheryl]

......

[monixs]

My bierzemy ślub cywilny , nie jestem wierząca więc nie planuję kościelnego.
Ale dla mnie ślub to nie tylko oświadczenie przed urzędnikiem , dla mnie to oświadczenie przed moim Jarkiem . To przede wszystkim my sobie ślubujemy i oficjalnie stajemy się rodziną . Od dnia ślubu będziemy formalnie związani . Nie bierzemy ślubu dla ubezpieczenia , mieszkania , czy po to żeby zatkać innym usta ( żyjemy ze sobą przeszło 3 lata , mamy wspólne dziecko ) . Chcemy ślubu bo się kochamy i oficjalnie chcemy być małżeństwem .
Taka jest idea ślubu - bycie rodziną , jednym organizmem .

A jako panna młoda chcę się tą radością dzielić z innymi bliskimi mi osobami .
Welon i suknia nie są zarezerwowane wyłącznie do kościoła .
_________________

[(=KaLinka=)]

monix to, że suknia nie jest zarezerwowana tylko do kościoła to zgadzam się w 100% my będziemy brać ślub kościelny za rok i np mi bardzo zależy na takiej przysiędze w kosciele dla mnie to wtedy tak jak napisałaś staniemy się jednym organizmem choć zastanawiamy się nad wzięciem cywilnego w mojej rodzinnej miejscowości bo bardzo chciałam wyjść za mąż tam niestety wyszło inaczej i żeby spełnić moje marzenie byc może weźmiemy 2 dodatkowy jak dla nas ślub tam gdzie tego pragnę tak naprawdę
_________________

[monixs]

Dlaczego nie możesz wziąć ślubu tam gdzie chcesz ? To takie wydarzenie , taki dzień w którym wszystko musi być tak jak się chce i jak sobie wymarzyliśmy .
_________________

[(=KaLinka=)]

pochodzę z małej miejscowości a obecnie mieszkam ok 700 km od tego miejsca ( obecnie czyli już od ponad 11 lat) tu mieszkam mam rodzinę, z tąd jest narzeczony i jego rodzina. Gdybym chciała spełnić swoje marzenie wiązało by to się z ogromnymi kosztami. Bo chcemy mieć wesele. Tam wiązało by się to z dojazdem gości i zapewnieniem im noclegu... nie stać nas na to. Dlatego nic narazie nie mówimy o tym. Mamy - ja i narzeczony również tego chce, marzenie aby w miejscowości z której pochochodzę wziąść cichy cywilny.. taki romantyczny ... pełen uroku... pełen magii tylko dla nas bez nikogo więcej. Nic nie mówimy o tym narazie, żeby nie zapeszyć ale póki co obrączki zamówione za dwa tygodnie do odbioru. więc samo wszystko się ku naszym marzeniom szykuje
_________________

[natie]

a ja miałam ustalony termin ślubu konkordatowego oraz wesela praktycznie rok wcześniej.. a w listopadzie okazało się, że możemy okazyjnie kupić mieszkanie.. dlatego postanowiliśmy wziąć cywilny, bez przyjęcia, tylko rodzice i świadkowie.. a wesele odbędzie się za 54 dni.. tak jak było zaplanowane dużo wcześniej..
_________________
ślub cywilny - 17.11.2010

ślub kościelny