Przesądy ślubne

[ruda87]

te rzeczy to raczej trochę świecka tradycja, podwiązka czy coś pożyczonego i to w umie może być fajne
ja tam nie wierze w przesądy wogóle, każdy łańcuszek przychodzący się na mnie kończy. Gdyby to działało to już w tej chwili miałabym 200 lat nieszczęścia zapewnione

[nimfa]

A jak ja powiedziałam, że chciałabym suknie wybrać razem z narzeczonym to się wszyscy strasznie oburzyli, ze jak to, że pecha to przynosi, że tak nie można i tak mnie zakrzyczeli że dalam spokuj, ale jak poczytałam sobie wasze wypowiedzi to chyba jednak on będzie mi towarzyszył podczas wybierania
Co do reszty to pewnie podwiązkę miec będe bo to fajna tradycja, pozostałych to pewnie nawet w wiekszości nie zanam.
A i ślub mam w lipcu więc też bez "r"
_________________

[ruda87]

ja właśnie też cały czas chodzę z Andrzejem po salonach ślubnych i oglądamy
a ślub chcielibyśmy w lipcu
jak mam mieć szczęście w małżeństwie to niezależnie od zabobonów będę miała

[Milagros]

Ja jednak nie chciałabym aby ukochany zobaczył mnie przed ślubem w sukni. Ten przesąd najbardziej mi sie podoba, a ślub bierzemy w sierpniu, nie z powodu "R" tylko dlatego, że się w tym dniu poznaliśmy.
_________________
ślub cywilny

ślub kościelny

[u

[Nanaja]

powiem wam, że ja średni wierzę w przesądy, chociaż czasem się do nich stosuje, bo przecież "przezornego Pan Bóg strzeże" , ale nie panikuje jak mi lusterko pęknie czy czarny kot przebiegnie przez drogę
ale jeśli chodzi o świat duchów i takie tam zjawiska to jestem na tak
_________________

[Agnusss]

Jestem totalnym racjonalistą, więc przesądom mówię nie, tradycjom tak. W dzień ślubu wybiorę to co będzie dla mnie wygodne

Wczoraj namawiałam narzeczonego na zmianę kierunku spania, śpi tak, żeby nogi nie były skierowane ku drzwiom.Ale jak leżymy sobie od tak to w kierunku drzwi i jest wygodniej. Zgodnie z przesądem nie należy spać nogami w kierunku drzwi, bo to ogólnie mówiąc wróży, że tam się umrze i wyniosa Cię przez te drzwi.
_________________

[Nanaja]

no co ty, tego nie słyszałam, ale pewnie gdybyśmy zwracali uwagę na wszystkie takie przesądy to z domu byśmy nie wychodzili
_________________

[Sadie]

[Agnusss]

Sadie ja to wiem i Ty to wiesz, a wielu logicznie myślących ludzi jednak nie.
Co do wyrzucania przez okno to owszem, ale to nie były jeszcze zwłoki - ot trochę czarnego humoru.
_________________

[sopocianka]

Jakoś nielogicznie sformułowana ta ankieta...

Słuchajcie, co sądzicie o ślubie w miesiącu bez litery "r" w nazwie? Wszystko wskazuje na to, że wyjdę za mąż w lipcu przyszłego roku... i choć raczej nie wierzę w ten przesąd, wolałabym usłyszeć jeszcze od paru osób, że to wierutna bzdura.
_________________


Razem od 19 kwietnia 2008.
Mąż i żona od 20 lipca 2013.