Dzieci na weselu

[ladysunshine]

W naszych rodzinach, praktycznie na każdym weselu są dzieci, więc głupio by było nie zapraszać kompetentnie żadnych dzieciaków.
_________________

[zabka20sc]

no a u mnie raczej dzieci nikt nie zaprasza, chyba ze takie najlblizsze. a poza tym nie przejmuje sie tym co ktos edzie mowil. bo i tak nigdy wszystkim sie nie dogodzi. a to przeciez nasza decyzja kogo zapraszamy

[MissIndependent]

dobra, dzieci sprawiają kłopot na weselu, dodatkowo się za nie płaci, nie ma się nimi kto zająć itp. ale co jeśli rodzice nie mają dziecka z kim zostawić, by przyjechać samemu??
_________________

[zabka20sc]

w takim wypadku trzeba pojsc na jakis kopromis. ja na szczescie nie mam takich sytuacji.

[ladysunshine]

No właśnie u na jest taka kwestia, że jak nie zaprosimy dzieciaków (tych mniejszych), to nie będzie miał ko z nimi zostać i dlatego z każdej rodziny odpadnie po jednej parze.
_________________

[violinist83]

U nas to i były takie przypadki, ze ludzie przychodzili z malutkimi dzieciaczkami (ok.8 miesięcy). Dzidzia siedzi sobie wtedy w nosidełku. Kiedy rodzice tańczą dzidzią zajmują się dziadkowie albo najbliżsi Para z takim małym dzieckiem niestety wcześniej wychodzi z wesela..
_________________
Ślubowaliśmy 03.07.2010r

[zabka20sc]

no bardzo wczesnie. a jednak bym chcialzeby kazdy byl przynajmniej do oczepin.

[violinist83]

Jak dzidzia jest grzeczna i nie marudzi to para zostaję troszkę dłużej
_________________
Ślubowaliśmy 03.07.2010r

[zabka20sc]

u mnie narazie nie ma takich maluszow ale ja nie wiem czy chcialabym zabrac takie malenstwo do takiego szumu jakim jest wesele, czemu nie da sie zaprzeczyc. ale to decyzja rodzicow.

[ladysunshine]

U mojego K. jest pełno maluszków i tych większych też. Rozpiętość jest od kilku miesięcy do kilkunastu lat.
I już nie raz byłam świadkiem tego, że rodzice przychodzili z dzidzią mającą zaledwie 4, czy 5 miesięcy. Ale to taka bardziej "rozrywkowa" rodzinka.
_________________