związek na odległość

[myszka426]

Kathleen nie ma czego współczuć teraz jest lepiej
_________________

[Kathleen]

Ale mimo wszystko takie przeżycia - jednak zawsze zostanie jakaś rana. Cieszę się, że teraz jest dobrze

[dorotam]

a ja Ci Myszko nie współczuję tylko gratuluję. bo widać nie był wart ... a teraz masz super rodzinkę


ja też byłam w długim związku ,który się rozpadł... a potem dość szybko potoczyła się znajomość z moim mężem

w sumie początek znajomości był ciężki...On w Irl ja w Pl... i tak co miesiąc biedaczek musiał latać do Pl..żeby się starać o mnie aż w końcu i ja poleciałam do Irl... oświadczył się i zdecydowaliśmy się,że ja przeprowadzę się do Irl ... teraz już ponad rok mieszkamy razem tu.

związek na odległość da radę przetrwać...ale jeśli miłość jest prawdziwa...i jeśli rozłąka nie trwa zbyt długo.
ja jednak szczerze powiedziawszy nie wiem-mimo wielkiego uczucia,czy kontynuowałabym tą znajomość ,gdyby to miało trwać dłużej...

podziwiam osoby ,które tak wytrzymują latami...ja wytrzymałam 10 miesięcy... i wiem,że byłoby tylko ciężej..
_________________

[myszka426]

dorotam i masz racje nie ma co wspólczuć naprawde nie był wart tego żeby z nim być burak jeden
_________________

[Leala_87]

Związki na odległość nie są łatwe, wiem coś o tym. Mój mąż ze względu na pracę bardzo często musiał i musi wyjeżdżać. Pamiętam, że nieraz musielismy się rozstać nawet na kilka miesięcy. I powiem szczerze bywało różnie. Ale to wszystko da się przetrwać, jeśli się naprawdę kocha.


A swoją drogą... Myszka, chyba nie żałujesz, że to się skończyło. Spójrz na swojego męża, spójrz na Patrycję. To jest prawdziwe szczęście.
_________________
ślub kościelny

[marta_ges]

Raczej Myszka nie ma czego żałować Dobrze, że nie była dłużej z takim burakiem
_________________

[myszka426]

Nie nie żałuje mam kochającego męża i wspaniałą córeczkę czegóż można chceić więcej.
Ja mam już wszystko czego potrzebuje i myślę że juz tak zostanie do końca.
Ps. A burak jest teraz z babą która w kraju zostawiła 7 dzieci. i się nimi nie interesuje
_________________

[Leala_87]

O czym to świadczy Myszka? Bo moim zdaniem o tym, że trafił swój na swego.
_________________
ślub kościelny

[myszka426]

Leala_87 a moim zdaniem oznacza to że każdy ma gdzieś swoją drugą połówkę
_________________

[straszna_dama]

Ja bym poszła o krok dalej, nawet połówki muszą czasem dojrzeć. Znamy się z M. od 12 lat, a dopiero teraz nasze drogi się skrzyżowały. Prawie jesiennie, ale przecież jabłka to wrześniowe owoce
_________________