|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Czw 16 Kwi 2009, 18:14 Temat postu: |
|
|
My się od czasu do czasu o coś sprzeczamy. I raz już prawie wisiało na włosku. W sumie przez moją koleżankę, która suma summarum nas ze sobą poznała.
Ale mój K. jest bardzo uparty w osiąganiu celu. Powiedział, że wiedział już od pierwszego spotkania ze mną, że jestem ta jedyna i nie dał mi się spławić. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Czw 16 Kwi 2009, 19:23 Temat postu: |
|
|
U nas to też różnie bywało. Początki mieliśmy dosyć burzliwe.Jak ktoś by mi wtedy powiedział że to jest mój przyszły mąż to bym go wyśmiałam.Najpierw się widywaliśmy,potem przez ponad miesiąc wogóle się nie kontaktowaliśmy,Krzysiek zwyczajnie mnie że tak powiem olał.Wtedy twierdził że się przestraszył że się robi za powaznie że musiał rezygnowac nie raz z kolegów żeby ze mną się spotkać itp itd,i nie odzywał się w ogóle.Najwyraznie nie bykl gotowy wtedy na związek.Ja w sumie tez wtedy byłam że tak powiem świeżo "po przejściach" i sama nie widziałam czego chce.Ale sprawa rozwiązała się sama - po ponad miesiącu spotkaliśmy się przypadkiem na przystanku autobusowym,i tak już zostało.A gdzieś po roku spotykania się byłam już pewna że to jest własnie TEN _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel1978 maniak
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1412
|
Wysłany: Czw 16 Kwi 2009, 20:58 Temat postu: |
|
|
My się raczej nie sprzeczamy, nie mamy o co:) Jeśli już coś to jest między nami konstruktywna wymiana zdań, a mój ukochany i tak zazwyczaj mi ustępuje, bo nie znosi kiedy się dąsam. Ja nie lubię kłótni i konfliktów, więc staram się ich nie stwarzać, i brać wszystko na luzie. _________________ Mój wielki dzień 08.08.09. Już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam przyszłe panny młode:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Czw 16 Kwi 2009, 22:55 Temat postu: |
|
|
tez nie lubie sie klocic. Daje facetowi duzo luzu i tego samego wymagam. Koniec tematu. Mielismy doslownie 3 razy kiedy poczulam sie zraniona.Andy wie ze duzo potrzeba zeby mnie dotknac i zawsze wtedy przychodzi sam z przeprosinami. Nie wyolbrzymiam tego jak sie czuje wiec Andy jak widzi iskry (bo jak sie mnie zrani to ja wpadam w zlosc) to juz wie ze poszlo za daleko. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caliope8 uzależniony
Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 813 Skąd: chatka pod lipami
|
Wysłany: Pią 17 Kwi 2009, 10:51 Temat postu: |
|
|
my czasami się kłócimy, ja się w sumie cieszę, bo to pierwszy facet z którym się kłócę, wcześniej zawsze dusiłam w sobie, a przy nim jestem sobą jak mnie wkurzy to nie ukrywam, ale zazwyczaj są to jakieś pierdołki i bardziej ze zmęczenia czy rozdrażnienia praca np się pojawiają, nauczyłam się nawet przepraszać a potem sexik jest nieziemski _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Pią 17 Kwi 2009, 11:11 Temat postu: |
|
|
a ja jakos nie umiem zaraz po awanturze zdecydowac sie na seks. Moze to przede mna ale jakos w zlosci musze isc wyboksowac worek a nie faceta w lozku zmeczyc _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caliope8 uzależniony
Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 813 Skąd: chatka pod lipami
|
Wysłany: Pią 17 Kwi 2009, 12:23 Temat postu: |
|
|
ja nigdy nie krzyczę, nie rzucam przedmiotami itp nabawiłam się przez to zresztą niezłych problemów z żołądkiem...
Teraz już wiem, że nawet jak sobie ludzie wszystko wyjaśnią to jednak emocję jeszcze zostają, po co tłumić jak można wyrazić, po kłótni z ukochanym już mi tylko miłość i czułość z emocji zostają a nie znam lepszego sposobu ich wyrażenia jak właśnie sex
Co do reszty świata, kiedyś brzuszki robiłam(potrafiłam 500nawet ) teraz jak mogę na siłownie biegam jak nie...to żołądek cierpi _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Pią 17 Kwi 2009, 12:28 Temat postu: |
|
|
nie moj umysl nie dziala w podobny sposob do twojego. Pamietam dluzej i mimo ze kocham A nie umiem ot tak w 5 minut zapomniec i przeskoczyc ze sprzeczki do lozka. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pią 17 Kwi 2009, 12:45 Temat postu: |
|
|
nie Ty jedna. u mnie zadra tkwi w secu kilka dni nawet, w zależności od kalibru pocisku. prawda jest taka, że mam słoniowe serce i słoniową pamięć. do tej pory pamiętam wszystkie przykrości jakie mnie spotkały ze strony Jacka, teściów, rodziców czy mojej przyjaciółki. nie żebym to rozpamiętywała, ale pamiętam. nigdy nie zapominam. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Pią 17 Kwi 2009, 12:48 Temat postu: |
|
|
forgive but not forgot _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|