Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Sro 28 Sty 2009, 10:35 Temat postu: |
|
|
Ja już nawet próbowałam zacząć rozmowę na temat kupna mieszkania w bloku, ale nie przegada... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
rybix kandydat
Dołączył: 26 Gru 2008 Posty: 85
|
Wysłany: Sro 28 Sty 2009, 10:40 Temat postu: |
|
|
Mój T. nigdy nie chciał slyszeć o mieszkaniu w bloku!! mamy działkę, chcemy niedługo zacząć sie budowac..ten czas od ślubu do wybudowania domu..mieliśmy przemieszkać u mnie..ale teraz oboje widzimy, że to chyba nie ma sensu.. i T. sam mówi, że chyba musimy się zacząć rozglądać.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AGNIESZKA* maniak
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 1546 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 28 Sty 2009, 11:12 Temat postu: |
|
|
Ja dzien, dwa u siebie w domu wytrzymam ze Skarbusiem, czasami ciężko, ale nerwówka, bo ja tak zrobie, amama "dlaczego mu tego nie zrobiłas, albo tak.." nio wiecie...mamusia przeważnie w zięcia wpatrzona i u mnie tez tak jest, jak mnie to wkurza, przewaznie jestesmy u jego rodzinki, chociaz mamy pokój dla siebie Ale oboje jestesmy zdecydowani - sami, sami, sami gdzies Bo u mnie wiem, że lepiej w odwiedzinki, a co u nas w domu, to tylko my dwoje wiemy, a przy rodzicach to nawet unieśc głosu na druga osobe się nie da (chociaz u mnie to nie występuję _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Sro 28 Sty 2009, 11:41 Temat postu: |
|
|
Ja już powoli się kończę, jak myślę o czymś. Może po prostu po ślubie wyjadę za granicę i wrócę dopiero, jak już będzie domek... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AGNIESZKA* maniak
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 1546 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 28 Sty 2009, 11:56 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że wiesz, ze będzie domek, a zagranice - najwazniejsze, że razem, ja zostaję w kraju _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Sro 28 Sty 2009, 12:37 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja już nawet próbowałam zacząć rozmowę na temat kupna mieszkania w bloku, ale nie przegada... |
mój nawet na kredyt nie da się namówić. w ogóle. na szczęście, u nas jest tak, że mamy szansę na przydział na mieszkanie od gminy, więc nie jest tak źle. ja jestem na liście oczekujących u siebie w mieście, on u siebie. ale na 90% będziemy mieszkać w Zabrzu, nie w Gliwicach, bo u nich to po prostu szybciej idzie. tak więc nie jest tak źle, jesli do kwietnia nie dogadamy się ze szwagrem w sprawie jego mieszkania, które wciąż stoi puste to składamy podanie o przydział. więcej kasy pójdzie na remont, ale przynajmniej wszystko będzie jasne już się tego doczekać nie mogę _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Sro 28 Sty 2009, 15:05 Temat postu: |
|
|
No właśnie tu też jest problem, bo za granicę, to sama (tzn. pewnie z koleżanką), bo on nie zostawi swojej pracy tutaj.
A co do kredytu, to on nie ma o tym zielonego pojęcia, nawet się w ogóle tym nie interesował do tej pory, bo i na co mu to. Skoro u mamusi tak dobrze. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Sro 28 Sty 2009, 15:48 Temat postu: |
|
|
ja mojemu już od pół roku ględzę, żeby załatwił sprawy z bratem (bo on wczesniej to raczej o tym nie myślał), a jak nie to idziemy do urzędu miasta i składamy pamiery o ten przydział.... dawno byśmy to zrobili, ale jemu szkoda tego mieszkania, bo jest w połowie wyremontowane, tyle pracy i kasy włożone i się marnuje i nie przetłumaczysz.... nie, bo on się dogada z bratem. pytam: kiedy się dogada? a ten warunek?? spoko. niech się hajtają. tylko też pytam: kiedy?? powiedzą nam to za rok, jak my już tez będziemy mieli zacząć wszystko załatwiać jak tak teraz ględzę i ględzę, ale jesli się samemu finansuje ślub i jeszcze wiadomo, że trzeba mieszkanie wyremontować i urządzić a niestety nie śpi się na pieniądzach to tak to potem wygląda ja musze to wiedzieć w tym półroczu jak z tym mieszkaniem, żeby potem jeszcze mieć czas na dozbieranie do ślubu, ale 'pewne osoby' w rodzinie Jacka tego nie rozumieją. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Sro 28 Sty 2009, 22:40 Temat postu: |
|
|
u nas sprawa wygląda tak że zamieszkamy w mieszkaniu w mieście. Mieszkanie należy do moich rodziców. Ja uwielbiam mieszkania bo tak się wychowałam, jednak mój narzeczony od urodzenia mieszkał na wsi w domku jednorodzinnym. tak więc on marzy o domku. wiem że troszkę trudno nam będzie pójść na jakiś kompromis. Najlepiej by było mieszkać w domku jednorodzinnym w mieście ale wiadomo że to droga inwestycja i może nigdy nie będzie nas na to stać. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Sro 28 Sty 2009, 22:45 Temat postu: |
|
|
Ja mojego dłuuugo dłuuugo namawiałam na kredyt na kupno mieszkania/o domie wcale nie myslimy/.Ale moje namowy poszły na marne bo i tak się okazało że narazie nie mamy zdolności kredytowej i miec nie będziemy więc narazie pozostają tylko rodzice,ja pewnie poszukam drugiego etatu,i pozostaje nam miec tylko nadzieję że ceny mieszkań w wawie spadną w końcu _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |