|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
San
maniak
Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 1475
Skąd: Karlsruhe
|
 Wysłany: Wto 11 Sie 2009, 13:12 Temat postu: |
 |
|
Wiem,ze to większe wyzwanie dlatego chciałabym się go podjąc 
_________________
 |
|
| Powrót do góry |
|
 |
Anna W
bywalec
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 242
Skąd: Oslo
|
| Wysłany: Wto 11 Sie 2009, 13:18 Temat postu: |
|
|
Ja uwazam, ze adopcja to bardzo dobre rozwiazanie. Dla wszystkich. Rodzicow wymeczonych staraniem o dziecko, matki dziecka, ktorego ona nie chce, nie moze, nie umie wychowac. Dla dziecka, ktore nie spedzi reszty zycia w domu dizecka tylko w kochajacej sie pelnej ciepla rodzinie.
My z moim ukochanym chcielibysmy miec dwojke dzieci oraz jedno adoptowac. Nie dlatego, ze nie chce rodzic trojki dzieci, ale dlatego, ze chcialabym pomoc takim dzieciaczkom. Szczegolnie na zainteresowanie zasluguje tutaj adopcja tzn ze wskazaniem, kiedy matka nienarodzonego jeszcze dziecka decyduje ze chce oddac dziecko bo nie ma np warunkow materialnych do wychowania go i sama wybiera rodzicow. Bezpieczne i dobrze dla wszystkich.
Wiadomo najlatwiej zaadoptowac niemowlaka, ale najwazniejsze to kochac adoptowane dziecko niezaleznie czy ma 1 rok czy 3 lata bo tylko miloscia mozna stworzyc rodzine.
_________________
Małżeństwo to przecież taki piekny stan... to sztuka życia ze sobą już do końca:)
 |
|
| Powrót do góry |
|
|
San
maniak
Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 1475
Skąd: Karlsruhe
|
| Wysłany: Wto 11 Sie 2009, 13:27 Temat postu: |
|
|
Anna W Mądrze mówisz
_________________
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Anna W
bywalec
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 242
Skąd: Oslo
|
| Wysłany: Wto 11 Sie 2009, 13:53 Temat postu: |
|
|
| Sasetka napisał: | | masz jeszcze na to 2 lata , zeby urodzić w miarę... zdrowe dziecko |
Ja mam 28 lat i w przyszlym roku chce miec dziecko. Zdrowe i oczywiscie im kobieta starsza tym trudniej ale nie mow ze 28 lat to limit! Mieszkamw Norwegii tu kobiety nie zachodza w ciaze przed 30-stka. Zyja zdrowo wiec rodza zdrowe dzieci.
I takie mam zamiar miec:)
_________________
Małżeństwo to przecież taki piekny stan... to sztuka życia ze sobą już do końca:)
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ruda87
guru
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 2921
|
| Wysłany: Wto 11 Sie 2009, 14:00 Temat postu: |
|
|
ja słyszałam, że przed 30 .... mniejsza o to.... mnie mama urodziła w wieku 43 lat i jestem w sumie zdrowa  |
|
| Powrót do góry |
|
|
MissIndependent
moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 6409
Skąd: gliwice/zabrze
|
| Wysłany: Czw 20 Sie 2009, 12:29 Temat postu: |
|
|
ja przed 30stką nie planuję. i w nosie mam te wszystkie limity. nie powinno się na nie zbytnio patrzeć moim zdaniem (chyba, ze masię lat 40). mnie mama urodziła w wieku30lat, mojego brata w wieku lat 35. teściowa rodziła kolejno w wieku 29 i 40lat. i wszyscy jesteśmy zdrowi. jak coś ma pójść źle to pójdzie, nawet gdy matka ma lat 18.
ja słyszałam, żejest coś takiego jak adopcja ze wskazaniem. ciekawe rozwiązanie 
_________________
 |
|
| Powrót do góry |
|
|
w_chmurach
uzależniony
Dołączył: 04 Paź 2011
Posty: 800
Skąd: Katowice
|
| Wysłany: Pon 10 Paź 2011, 13:15 Temat postu: |
|
|
Adopcja ja jestem jak najbardziej na tak . Myślę , że gdybym z jakiś przyczyn nie mogła mieć swoich dzieci bez wahania bym się tego podjęła. myślałam nawet kiedyś o rodzinie zastępczej coś w stylu rodzinnego domu dziecka , dla większej gromadki. Człowiek poświęca całe życie , ale przynajmniej widać efekty to musi być piękne uczucie. Rozmawiałam nawet o tym tak z głupoty z moim narzeczonym , ale niestety nasze poglądy w tej sprawie różnią się zupełnie.
_________________
 |
|
| Powrót do góry |
|
|
Klodi87
maniak
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 1355
|
| Wysłany: Pią 14 Paź 2011, 15:22 Temat postu: |
|
|
Mój mąż wie od bardzo dawna, że bardzo chciałabym chociaż jedno dziecko adoptować, mąż też chce, ale najpierw chcemy mieć swoje dzieci i jeżeli okaże się że będzie nas stać na to aby pomóc jakiemuś dzieciaczkowi to na pewno się zdecydujemy na adopcję. Odkąd pamiętam mówiłam że chcę adoptować chociaż jedno dziecko, chcę pomóc i stworzyć prawdziwy, wspaniały dom dla dzieciaczka który nie ma tego domu. Mam nadzieję że kiedyś nam się to uda, że będziemy mieć możliwości aby pomóc 
_________________
 |
|
| Powrót do góry |
|
|
aseret
gaduła
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 352
|
| Wysłany: Wto 24 Sty 2012, 14:00 Temat postu: |
|
|
| natalia_w napisał: | | a ja mam pytanie, tylko naprawde chcialbym szczerej odpowiedzi. powiedzmy nie mozecie miec swoich dzieci, adoptujecie takie malnstwo- powiecie mu ze jest adoptowane? |
Tak. Od małego (tyle, że my raczej małego byśmy nie "dostali", więc tak sobie gdybam).
| ladyinred napisał: | | zaklina89, teraz kilka słów do Ciebie, dziękuję Ci, że mnie nie oceniasz, bo ja również nie oceniam Twojego zdania na ten temat, każdy ma prawo do własnej opinii. |
To Ci się baaaardzo chwali
Bo przecież możemy się nie zgadzać w kwestii punktu widzenia, ale przynajmniej wiemy że każdy ma prawo do własnej opinii
| dotti1984 napisał: | | Mój wujek rok temu zaadoptował chłopca.Z racji wieku dostali 7-latka.Kochają go bardzo,broń boże nie chcą oddać,ale widze jak im ciężko. |
Dokładnie. Z moich ostatnich danych (nie wiem na ile się pozmieniało), różnica wieku między starszym z rodziców a dzieckiem, nie może wynosić więcej niż 40 lat.
Staż małżeński to 5 lat. Ale wiem, że bywały ośrodki które nieco odchodziły od tej reguły.
Do tego kursy (płatne) i oczekiwanie na dziecko...
I z tego co mi wiadomo, to istnieją pytania pt. czy chcielibyście opiekować się dzieckiem chorym, czy nie przeszkadzają Wam drobne ułomności (np. wada wzroku) etc. A dziecka samego w sobie się nie wybiera (a przynajmniej nie wiem skąd takie info...), po prostu zawęża się krąg poszukiwań  A to OA dopiero dobiera dziecko do rodziców... Na temat wyboru płci się nie wypowiem, bo w zasadzie nie wiem Jakoś się nigdy nie zastanawiałam / nie dopytałam...
No i wymagania finansowe.
My z kredytem mieszkaniowym niestety przez najbliższe 30 lat się nie zakwalifikujemy 
_________________
 |
|
| Powrót do góry |
|
|
serduszkox
guru
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 6453
|
| Wysłany: Wto 24 Sty 2012, 15:26 Temat postu: |
|
|
| aseret napisał: |
Dokładnie. Z moich ostatnich danych (nie wiem na ile się pozmieniało), różnica wieku między starszym z rodziców a dzieckiem, nie może wynosić więcej niż 40 lat.
Staż małżeński to 5 lat. Ale wiem, że bywały ośrodki które nieco odchodziły od tej reguły.
No i wymagania finansowe.
My z kredytem mieszkaniowym niestety przez najbliższe 30 lat się nie zakwalifikujemy |
Aseret - w obecnej chwili nawet samotne matki mogą adoptować dziecko
Kredytem bym się nie przejmowała na Twoim miejscu bo kredyt im nie przeszkadza pod warunkiem,że spłacając go nadal macie sposobność zapewnić dziecku godziwy byt.
Opowiem Wam historię rodziców mojej przyjaciółki - Adoptowali chłopca (5l) na początku bylo wszystko dobrze, gdy wszedł w wiek szkolny stracił zapał do nauki,przeszkadza ciągle na lekcjach,same uwagi na niego. Wiadome dziecko młode,chłonie jak gąbka zachowania rówieśników,ale to co dzieje się w domu od pewnego czasu (chłopiec ma teraz 10lat) to przechodzi ludzkie pojęcie. Młody robi ogromne awantury bo np. jego koledzy mają w pokoju tv a on nie, jego koledzy moga chodzic spać o 22 a on musi o 20.30,koledzy mają xboxa a on nie ma itd.
Doszło już do tego że dzieciak wyzywa matkę że jej nie kocha,nienawidzi,bije ją,kopie,mówi że nie może nim rządzić bo nie jest jego prawdziwą mamą,grozi matce mówiąc że ją zabije,ostatnio w ataku furii porwał garść noży i zbliżając się do niej powiedział że ją zadźga  Szczęście,że były to takie noże do smarowania masłem.
Dodam,że chłopak ma u nich jak u pana Boga za piecem, raz w roku wyjazd za granicę w ciepłe kraje,spełniane prawie wszystkie zachcianki,dodatkowe lekcje karate itd. Nie jedno dziecko marzy aby mieć taki dom. A matka jest załamana,nie wie kompletnie jak sobie z nim poradzić,niedługo wybierają się z nim do psychiatry bo to co się dzieje z nim to jakiś horror.
Kiedyś sama miałam marzenie,zeby zaadoptować dziecko,ale jak widze co wyprawia się w tamtym domu to ja dziękuję za okazywanie wdzięczności w taki sposób.
_________________
Pewności nie ma, ale jest szansa.. |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|
