|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Wto 1 Kwi 2008, 9:52 Temat postu: |
|
|
gratulacje! ja jestem zadowolona z tego jakie mieliśmy zareczyny, moze tylko szkoda ze nie byly dla mnie zaskoczeniem? ale niczego nie zaluje _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
migotka81 kandydat
Dołączył: 01 Kwi 2008 Posty: 49
|
Wysłany: Wto 1 Kwi 2008, 12:07 Temat postu: |
|
|
My mielismy zareczyny oficjalne przy rodzince bylo super. _________________
Ostatnio zmieniony przez migotka81 dnia Pią 1 Sie 2008, 20:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Sob 5 Kwi 2008, 18:04 Temat postu: |
|
|
my zaręczyliśmy się sami, nie było żadnego oficjalnego obiadu i nie będzie. zresztą naszym rodzicom (a moim to już w ogóle) wcale nie zależy na tej tradycji.... liczy się sam fakt, ża mamy zamiar się pobrać |
|
Powrót do góry |
|
|
gosiczka początkujący
Dołączył: 06 Kwi 2008 Posty: 4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 6 Kwi 2008, 19:25 Temat postu: zaręczyny |
|
|
my zaręczyliśmy się sami. Nigdy nie chciałam mieć oficjalnych zaręczyn z rodzicami. Ale jak się już zaręczyliśmy.... to szybko pojechaliśmy podzielić się dobrymi wiadomościami _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvonne gaduła
Dołączył: 15 Kwi 2008 Posty: 434 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 15 Kwi 2008, 22:07 Temat postu: |
|
|
u nas była rozbieżność dat, najpierw zaręczyliśmy się sami dla siebie ponad rok temu, a dopiero w tym roku K. prosił o moją rękę rodziców i rozmawialiśmy o ślubie. myślę, ze tak właśnie chciałam:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
emilka221@op.pl bywalec
Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 150
|
Wysłany: Sro 16 Kwi 2008, 17:54 Temat postu: |
|
|
My również zaręczaliśmy się tylko we dwoje,w zasadzie to nawet dla mnie była niespodzianka. Domyślałam się tylko ,że Jacek coś kombinuje,bo od kilku dni chodził taki tajemniczy Zaręczyliśmy się w listopadzie,a rodzicom powiedzieliśmy o wzystkim w święta (czyli w grudniu) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Sro 16 Kwi 2008, 19:40 Temat postu: |
|
|
ja nie dałabym rady utrzymać tego w tajemnicy.w domu pochwaliłam się pierścionkiem tego dnia w którym go dostałam. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
emilka221@op.pl bywalec
Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 150
|
Wysłany: Czw 17 Kwi 2008, 16:23 Temat postu: |
|
|
My chcieliśmy żeby było uroczyście i dlatego powiedzieliśmy rodzicom o zaręczynach właśnie w święta. A poza tym oddawaliśmy pierścionek do powiększenia,bo mój Jacuś kupił za mały i musieliśmy na niego trochę poczekać,a nie chcieliśmy chwalić się zaręczynami nie mając pierścionka... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
hefi kandydat
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 26 Skąd: Zamość / Wrocław
|
Wysłany: Sob 19 Kwi 2008, 15:39 Temat postu: |
|
|
My zaręczaliśmy się sami w sumie dla mnie było to zaskoczenie... Miejsce również było nietypowe a wyjazd będzie niezapomniany
Mój Bartek poprosił moich rodziców o moją rękę (jak to śmiesznie brzmi ) jakiś czas wcześniej - o tym tez nic nie wiedziałam (nawet młodszy brat - papla chodząca, się nie wygadał). Pamiętam że było to w imieniny mojej mamy, rodzice przyjechali do nas w odwiedziny na kilka dni (mieszkają 600km od nas), mieliśmy razem po mojej pracy kupić kwiaty i wręczyć je mamie... Gdy wróciłam do domu zobaczyłam bukiet kwiatów już na stole i się trochę wkurzyłam bo mieliśmy dać je razem (jeszcze wtedy nie wiedziałam że to w ramach naszych przyszłych zaręczyn)...
Wyjazd nad morze planowaliśmy już od jakiegoś czasu - nigdy wcześniej nie byłam nad morzem więc dla mnie to był i tak wyjątkowy wyjazd... Bartek powtórzył kilka razy że będzie wyjątkowy i niezapomniany, nie spodziewałam się jednak, że mi się oświadczy Jako, że uwielbiam wodę (pływać itp) już pierwszego dnia poszliśmy na plaże i weszliśmy do morza... Gdy byliśmy tak na głębokości w której woda sięgała mi prawie do piersi (ale to mało istotne chyba ) Bartek wyją pierścionek... nie mogłam uwierzyć... byłam przeszczęśliwa... Później na spacerze powiedział mi o kwiatkach dla mamy i że wszyscy wiedzieli... A ja zaraz po wyjściu z wody zadzwoniłam do rodziców i przyjaciółek z wiadomością
Do tej pory łezki mi się pojawiają jak sobie powspominam
Mam nadzieje że nikogo nie zanudziłam ale uwielbiam wspominać ten wyjazd... _________________ http://s2.suwaczek.com/200708220928.png
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Nie 20 Kwi 2008, 14:42 Temat postu: |
|
|
ale super! jest na forum już kilka opowiadań o zaręczynach i każda kompletnie inna od drugiej. wszystkie są wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|