|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marzena gaduła
Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 284 Skąd: znienacka :))
|
Wysłany: Pon 31 Mar 2008, 17:16 Temat postu: |
|
|
Och, ja mam podobnie: humanistka i informatyk Śmiejemy się, że dzieci nie będziemy musieli posyłać na korepetycje: z przedmiotami ścisłymi pójdą do taty, a z humanistycznymi do mamy I też uwielbiam patrzeć, jak mój narzeczony prowadzi samochód, bo wtedy czuję się naprawdę bezpiecznie! Hmm... Za co jeszcze? No nie wiem, no po prostu za wszystko, za ogół, za każdą wspólną chwilę, za każdy uśmiech i każdy błysk w oku i... no co ja będę tłumaczyć? Kocham go i tyle!! _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Pon 31 Mar 2008, 18:56 Temat postu: |
|
|
na pewno wszystkie doskonale Cię rozumiemy
i co do korepetycji, tak samo sobie tłumaczymy już moja siostra (11lat) do bartka biegała z przedmiotami ścisłymi a do mnie ewentualnie z biologią i resztą humanistycznych _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
malinka81 kandydat
Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 11
|
Wysłany: Wto 1 Kwi 2008, 12:38 Temat postu: |
|
|
Ja to mojego Kocham za to ze jest ze wytrzymuje moje humorki, ze zawsze moge na Niego liczyc, za jego dobroc, bezkonfliktowosc Kocham Go za wszystko |
|
Powrót do góry |
|
|
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Wto 1 Kwi 2008, 13:15 Temat postu: |
|
|
dla mnie też jest ważne że wytrzymuje moje humory zawsze zastanawiałam się kto mnie pokocha taką.. hmm złośliwą momentami, a kiedy indziej słodką do bólu _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
migotka81 kandydat
Dołączył: 01 Kwi 2008 Posty: 49
|
Wysłany: Sro 2 Kwi 2008, 11:19 Temat postu: |
|
|
Ja mojego Kocham za... za... wszystko. Jest wspanialym mezczyzna i wygralam los na loterii poznajac Go . _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia_K początkujący
Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 0 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 3 Kwi 2008, 9:21 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny - jak możecie??
Nie kocha się za coś
Miłość jest bezinteresowna
Ona po prostu jest albo jej nie ma
Za coś można kogoś lubić, utzymywać znajomość ale kochać/
Ja mojego jedynego po prostu kocham - nie potzrąc na nic
Nawet jeśli robi mi przykrość jakimś słowem, jeśli się posprzeczamy w jakimś temacie - ja go po prostu kocham.
czy jest pogoda czy jej niema, czy był miły dla staruszki czy się na nią zirytował. Czy wrócił z pracy o umówionej godzinie, czy sie spóźnił, bo wpadł do kumpla po pracy.
WSTYDŹCIE SIĘ LASKI _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Czw 3 Kwi 2008, 14:30 Temat postu: |
|
|
oczywiście masz rację. ten temat raczej powinien się nazywać "co nam się podoba w naszych facetach". ja to rozumiem że faceta się kocha za to że po prostu jest i wiem jak to jest kochać tak kogoś. mówi się że kocha się nie za coś ale pomimo czegoś. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Czw 3 Kwi 2008, 20:15 Temat postu: |
|
|
na górze w pierwszym poście napisałam - ze prbóje o tym myśleć, jeśli coś jest nie tak - zaco go kocham i czemu się wnim zakochałam i Marysiu_K powiem Ci że pięknie się to mówi - to co napisałaś to to co się czuje w pierwszych miesiącach związku i kiedy wszystko ok się układa, dookoła jest różowo...
ale tak jak napisałam - chodziło mi o to kiedy jest źle, kiedy się kłocicie.. nie wierzę że wtedy jest tak cudownie, kocha sie wady itd.. ale nie uważam żeby nie można było napisać "za co go kocham".. bo nie jest ważne jak ja to w słowach ujmę tylko co ja do niego czuję..
więc ja się nie wstydzę i nie uważam żebym go nie kochała pomimo wszystkiego.. takie rzeczy i pięknie opisane słowa weryfikuje życie.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marysia_K początkujący
Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 0 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 4 Kwi 2008, 10:00 Temat postu: |
|
|
dianicho - a myślisz że u nas jest wszystko różowo??
Mamy kłody pod nogi rzucane kilka razy dziennie. Borykamy się z takimi sprawami, że wielu ludzi nawet nie pomyśli że coś takiego może się wydarzyć. Często "warczymy na siebie" bo już nie mamy cierpliwości.
Poza tym mamy już tyle lat, że ciężko nam zmienić swoje przyzwyczajenia, a jednak nasza miłość trwa.
A gdy jest źle i wtedy jak to mówisz człowiek myśłi za co go kocha - ja tego tak nie robię, jak jest źle to staram się chwile odczekać i idę się przytulić. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Pią 4 Kwi 2008, 12:54 Temat postu: |
|
|
ja bardzo dużo miałam trudnych doświadczeń które przeszliśmy razem z narzeczonym. prawie połowa czasu naszego związku to ogromne cierpienie ale które jest również w pewnym sensie dobre dla naszego związku. podczas tych trudnych chwil ani razu nie przyszło mi do głowy że już nie dam rady i zerwę z nim. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|