ILE LAT MACIE?

[agbar]

[kat8]

dokładnie! drugiego człowieka poznaje się całe życie. Możemy być pewne swoich partnerów i sądzę,że w większości tak jest i żadna z nas nie "kupuje kota w worku", ale czasem bywa tak,że choćby nie wiem co to i tak w pewnym momencie ta druga osoba może nas baaardzo zaskoczyć,zarówno pozytywnie jak i negatywnie niestety,niezależnie od wieku,stażu małżeństwa czy po prostu długości bycia razem
_________________

[Caliope8]

ja liczę na same pozytywne niespodzianki
ale myślę, że świadomość takiej niewiadomej jest dobra, bo człowiek wie że cały czas musi się starać i zabiegać o drugą osobę a tak gdybyśmy po ślubie dostawali gwarancję że wszystko będzie pięknie to by było nudno i szybko traciło by się zainteresowanie drugą osobą bo nic co za łatwo przychodzi nie jest zbyt atrakcyjne
_________________

[kat8]

no pewnie! a poza tym jakbyśmy znali wszystkie grzeszki tej drugiej osoby i wiedzieli z góry,że może pójść coś nie tak to chyba żadna z nas nie wyszłaby za mąż
_________________

[Caliope8]

ja bym wyszła z przekory mój Ł zapowiedział mi na początku naszej znajomości, że za 2lata wyjeżdża z Polski i nie zamierza się plątać w żadne zobowiązania a jak przyszło co do czego to dla niego było oczywiste, że jadę razem z nim a 3miesiące później mi się oświadczył
_________________

[kat8]

z nimi zawsze tak jest!
_________________

[MissIndependent]

[Sasetka]

Ciężko poznać kogoś do szpiku kości
_________________

[K@sieńk@]

[magdziuniaaa]

Rutyna zabija nawet najlepsze małżeństwo!!
Życie jest ciekawsze jeśli pozwalasz się zaskoczyć
_________________