|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy pokażę się/pokazałam się/ mojemu Przyszłemu mężowi przed ślubem? |
tak |
|
25% |
[ 79 ] |
nie |
|
74% |
[ 229 ] |
|
Wszystkich Głosów : 308 |
|
Autor |
Wiadomość |
Marti1987 gaduła
Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 263
|
Wysłany: Pią 12 Wrz 2014, 21:04 Temat postu: |
|
|
Mój w ogóle nie wie jaką będę miała suknie i tak zostanie. Chcę żeby w całej okazałości zobaczył mnie dopiero w dniu ślubu... Mieszkamy razem już 4 lata ale mimo wszystko chciałabym być dla niego w jakimś stopniu niespodzianką... I chce zobaczyć jego mine _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
olivia uzależniony
Dołączył: 13 Lut 2014 Posty: 721
|
Wysłany: Sob 13 Wrz 2014, 8:55 Temat postu: |
|
|
U mnie jest tak samo. Nic na temat sukni dodatków nie wspominam.
Chcę żeby wszystko pierwszy raz zobaczył w dniu ślubu. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angela27.06.2015 gaduła
Dołączył: 27 Gru 2013 Posty: 271 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Sob 13 Wrz 2014, 11:13 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy wypowiadałam się w tym wątku, ale napiszę jeszcze raz. Chciałam inaczej, żeby to wszystko wyglądało a mianowicie, żebym została ''niespodzianką'' dla Niego do samego ślubu.. w rzeczywistości okazało się inaczej. Przypadkowo mój narzeczony wraz z jego mamą i mną chodziliśmy po mieście po sklepach itd.. po drodze napatoczył się salon sukni ślubnych. Przyszła teściowa mówi ''choć, pooglądamy sobie tylko, zapytamy się jaki do Ciebie pasuje fason itd''.. zgodziłam się. Przed samym wejściem do salonu na manekinie stała suknia, która najbardziej skupiła moją uwagę. Teściowa zapytała się ''która Ci się podoba?" - odpowiedziałam i wskazałam palcem ''ta''.. A teściowa mówi, żebym zmierzyła, spróbowała czy będzie dobra... Zmierzyłam, od razu wpadłam w zachwyt a narzeczony siedział na fotelu w salonie i spoglądał na mnie... Mierzyłam jeszcze ze 3 suknie, ale ta pierwsza najbardziej nam się podobała. Także mój narzeczony wie jaką będę mieć suknię, choć ona i tak będzie trochę zmieniona, będzie mieć inne dodatki itd... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mel_Si gaduła
Dołączył: 12 Paź 2014 Posty: 431 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 13 Paź 2014, 14:46 Temat postu: |
|
|
Ja nie chciałabym, aby mój R widział moją sukienkę. Chcę, żeby to była dla niego niespodzianka. Chcę zobaczyć jego minę i reakcję, kiedy ujrzy mnie w dniu ślubu, taką uczesaną, umalowaną w pięknej sukni Już na samą myśl łezka w oku mi się kręci _________________ Dum spiro, spero...
|
|
Powrót do góry |
|
|
geoAsia uzależniony
Dołączył: 29 Wrz 2014 Posty: 732 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Pią 24 Paź 2014, 19:47 Temat postu: |
|
|
Mój stwierdził, że nie chce widzieć sukienki nawet na zdjęciach i w sumie dobrze. Ale się zdziwi jak mnie zobaczy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
tynka2506 maniak
Dołączył: 24 Sie 2014 Posty: 1316 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: Sob 25 Paź 2014, 16:56 Temat postu: |
|
|
Ja pokazałam mniej więcej jak będzie wyglądać moja sukienka ale tak naprawdę dopiero w listopadzie idę do salonu i mogę wybrać coś zupełnie innego ale jeśli nie to to co widział na zdjęciach i tak pewnie będzie wyglądało zupełnie inaczej na mnie więc nie obawiam się , że nie będzie zaskoczony. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
rammsteinowa kandydat
Dołączył: 26 Lip 2013 Posty: 60 Skąd: Görlitz
|
Wysłany: Pią 22 Maj 2015, 11:19 Temat postu: |
|
|
Jako, że mieszkam dość daleko od mojego rodzinnego miasta, nie mogę za bardzo iść z mamą lub bliską koleżanką do salonu. Na pierwszą, spontaniczną wizytę w salonie poszłam z Nim. Jak mnie zobaczył w sukni ślubnej to zrobił wielkie oczy i był pod ogromnym wrażeniem. Jak się okazało, to było dobre, bo przynajmniej się dowiedziałam, że suknie w takim stylu o jakiej myślałam pierwotnie, kompletnie się mu nie podobają. A w tym dniu chcę się podobać nie tylko sobie, ale przede wszystkim Jemu. I prawdopodobnie będę miała suknię, o jaką bym siebie nie podejrzewała i sama sobie też się w takiej podobam.
Co ciekawe, oglądałam kilka innych sukienek i teraz każda inna jest dla niego "be". Tylko ta pierwsza! On do rozrzutnych nie należy, ale mówi, że jest gotowy mi ją kupić (a jest droga). Ale jeszcze pomyślę nad tym.
Jedna moja koleżanka popukała się w czoło jak się dowiedziała, że byłam z Nim mierzyć suknię. Ale my nie jesteśmy przesądni _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilou kandydat
Dołączył: 17 Cze 2015 Posty: 62 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 29 Cze 2015, 23:40 Temat postu: |
|
|
Mój M sam powiedział, że nie chce widzieć sukienki, ani nic o niej słyszeć. Chce mieć niespodziankę. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
sreg gaduła
Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 356 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 1 Lip 2015, 14:42 Temat postu: |
|
|
rammsteinowa napisał: | Jedna moja koleżanka popukała się w czoło jak się dowiedziała, że byłam z Nim mierzyć suknię. Ale my nie jesteśmy przesądni |
I bardzo dobrze, bo nie warto patrzeć na innych i co się powinno co nie, róbcie tak żeby wam było dobrze i tyle _________________ Zapraszam http://www.idmultimedia.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
efkalinka maniak
Dołączył: 17 Cze 2015 Posty: 1194
|
Wysłany: Sro 1 Lip 2015, 14:53 Temat postu: |
|
|
Mój powiedział mi jakie mu się nie podobają, jest to na szczeście zgodne z moimi upodobaniami.
Nie chce wyskoczyć w sukni i nie podobac sie młodemu. Ale nie zobaczy dokładnie jaką kupię i nie zobaczy mnie w niej. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|