|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy pokażę się/pokazałam się/ mojemu Przyszłemu mężowi przed ślubem? |
tak |
|
25% |
[ 79 ] |
nie |
|
74% |
[ 229 ] |
|
Wszystkich Głosów : 308 |
|
Autor |
Wiadomość |
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Nie 6 Kwi 2008, 11:29 Temat postu: |
|
|
a ja już sama nie wiem. kiedyś byłam pewna że tylko z nim chcę wybierać i kupowac suknię. teraz chcciałabym mu jej nie pokazać ale tylko dlatego aby miał niespodziankę a nie ze względu na przesądy. jednak obawiam się że nie wytrzymam i jak tylko będę miała ją w domu to mu ją pokażę _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
aseret gaduła
Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 352
|
Wysłany: Nie 6 Kwi 2008, 12:24 Temat postu: |
|
|
magdaberbec napisał: | a ja już sama nie wiem. kiedyś byłam pewna że tylko z nim chcę wybierać i kupowac suknię. teraz chcciałabym mu jej nie pokazać ale tylko dlatego aby miał niespodziankę a nie ze względu na przesądy. jednak obawiam się że nie wytrzymam i jak tylko będę miała ją w domu to mu ją pokażę |
Suknię możesz, nie pokazuj się sama w niej Tak jest łatwiej (tj. że on widział suknię) i już tak nie kusi ...
No dobra, czasami tak trochę kusi hehe... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kobylasty kandydat
Dołączył: 02 Kwi 2008 Posty: 17 Skąd: z serwerowni
|
Wysłany: Pon 7 Kwi 2008, 17:04 Temat postu: |
|
|
A ja nie zobaczę sukni mojej lubej do czasu wejścia do kościoła. Mogę sobie ją ew. wyobrazić z opowiadań telefonicznych. Trochę tradycji sobie zachowamy... |
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Pon 7 Kwi 2008, 18:31 Temat postu: |
|
|
o nareszcie jakiś facet się wypowiedział brakowało tu męskiego zdania na te różne tematy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
duszyczka kandydat
Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 30
|
Wysłany: Wto 8 Kwi 2008, 12:26 Temat postu: |
|
|
No, to ja napiszę co mój narzeczony uważa (będzie taki niby-męski punkt widzenia)
On nie chce nic wiedzieć. Nie chce zobaczyć w internecie, którą suknię wybrałam, nie chce zobaczyć zdjęcia, nic! Nawet nie chce zobaczyć jaką suknię odrzuciłam w finiszu.
Czasem mi trochę smutno, ale znam go - on jest tradycjonalistą i chce mnie zobaczyć dopiero w dniu ślubu. Więc mi jest łatwiej ukrywać tajemnicę. A i niespodzianka będzie na pewno. Mam tylko nadzieję, że mu się spodobam. Ale powiedzmy szczerze - suknia to tylko dodatek do naszego pięknego ciała, cudnych twarzy i fryzur:) I właśnie o fryzurę martwię się najbardziej, nie o suknię
Niemniej jednak sądzę, że gdyby chciał, to bym mu się pokazała. Nasi przyjaciele razem wybierali suknie. Nawet pokazać się w sukni to i tak nie zmniejszy znacznie niespodzianki - bo to połączenie pięknego makijażu, ślicznej fryzury, lśniącego ciałka i sukni daje ten piorunujący efekt. Więc niespodzianka i tak będzie, niezależnie czy narzeczony widział wcześniej suknię, czy nie:D _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Wto 8 Kwi 2008, 12:35 Temat postu: |
|
|
a ja naprawdę uważam, że pan młody będzie tak poruszony tą całą oprawą w dniu ślubu, naszym wyglądem, końcowym efektem, że to czy pokażemy sukienkę przed ślubem czy zobaczy ją już w kościele nie będzie mialo aż takiego znaczenia panu młodemu i tak odejmie mowę xD oczywiście, jak ktoś przywiązuje wagę do tradycji to napewno sukienki nie będzie chciał zobaczyć, w przeddzień slubu pantofelki panny młodej wylądują na parapecie z grosikiem w środku, będzie pilnował kto kogo obkręci w kościele i w ogóle będzie musiało być tak jak tradycja nakazuje... a to nie tradycja jest najważniejsza w tym dniu, tylko my ja nie wierzę, że pokazanie się narzeczonemu w sukni ślubnej czy inne zaobony ja chcę suknię wybierać z nim, bo bardzo mi w tym pomoże xD _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Nie 13 Kwi 2008, 18:14 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Miss i przyznaję, że na początku ciężko było mi się do tego przyznać, bo wszyscy dookoła, że nie, nie może widzieć itd.. ale jestem szcześliwa że widział i że doradza mi przy rozglądaniu się za dodatkami _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
emilka221@op.pl bywalec
Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 150
|
Wysłany: Nie 13 Kwi 2008, 19:40 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze nie mam sukni,narazie oglądam sobie zdjęcia w internecie i te które mi się podobają pokazuję swojemu Jackowi i on sią o nich wypowiada. Ale napewno będzie mnie widział,bo też mieszkamy razem,ale nawet gdyby nie,to i tak bym chciała żeby mnie zobaczył i wyraził swoją opinię. Zresztą pewnie i tak będziemy razem jeżdzić na zakupy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Pon 14 Kwi 2008, 17:47 Temat postu: |
|
|
ja też pokazuję fotki w necie mojemu facetowi. po kilkuset fotkach powiedział że już sam nie wie i że nie nadaje się na doradzanie sukni powiedział że nie chce być przy zakupach bo boi się że sam nie będzie wiedział co mi doradzić bo w każdej będę ładna. no i co z tym zrobić? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
aseret gaduła
Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 352
|
Wysłany: Pon 14 Kwi 2008, 20:30 Temat postu: |
|
|
magdaberbec napisał: | no i co z tym zrobić? |
Iść z przyszłą druhną
Mój też miał dosyć jak go zalewałam potokiem zdjęć sukienek... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|