|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy pokażę się/pokazałam się/ mojemu Przyszłemu mężowi przed ślubem? |
tak |
|
25% |
[ 79 ] |
nie |
|
74% |
[ 229 ] |
|
Wszystkich Głosów : 308 |
|
Autor |
Wiadomość |
Caliope8 uzależniony
Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 813 Skąd: chatka pod lipami
|
Wysłany: Nie 26 Kwi 2009, 23:32 Temat postu: |
|
|
a ja mniej więcej zorientowałam się w gustach mojego ukochanego co do suknie, ale zobaczy mnie w niej dopiero przed ołtarzem, co do reszty to wszystko konsultuję, na próbną fryzurę i makijaż też z nim idę, ale całość dopiero w dniu ślubu.
My również mimo, że mieszkamy w uk ślubujemy w Polsce i mieszkać będziemy w hotelu ale w dniu ślubu od rana w domu z moimi kobietami będę się szykować, jeszcze nie wykombinowałam czy przyjedzie po mnie czy będzie czekał w kościele...ale mam jeszcze rok na to _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lila gaduła
Dołączył: 20 Paź 2009 Posty: 271
|
Wysłany: Pon 23 Lis 2009, 14:22 Temat postu: |
|
|
O rety, ale statystyka - większość z Was decyduje się nie wtajemniczać narzeczonych... Ja bym tak nie potrafiła - chcę wybrać coś w moim i narzeczonego guście, żeby mieć pewność, że w dzień ślubu będzie zachwycony szczerze, a nie będzie udawać
Ale niektóre ekspedientki w salonach kręcą na to nosem. Nie tylko na obecność samego narzeczonego, ale też na to(a w zasadzie szczególnie na to), że liczę się z jego zdaniem (a po co w takim razie zabieram go na te przymiarki? ) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
eve86 gaduła
Dołączył: 16 Lis 2009 Posty: 365
|
Wysłany: Pon 23 Lis 2009, 14:25 Temat postu: |
|
|
ja wiem i tak co sie podoba mojemu narzeczonemu wiec problemu nie mam ;p a pokazac mu sie nie pokaze moze poczekac , bedzie mial niespodzianke;p po suknie pojade z jego siostra i moja kolezanka:-) jak sie na mnie napatrzy przed nie bedzie zaskoczenia i niespodzianki:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lila gaduła
Dołączył: 20 Paź 2009 Posty: 271
|
Wysłany: Pon 23 Lis 2009, 14:34 Temat postu: |
|
|
No mi się też wydawało, że wiem co się podoba mojemu narzeczonemu, ale w praktyce okazywało się czasem inaczej. Szczególnie, że suknia sukni nierówna i nawet dwie takie, które na pierwszy rzut oka mają taki sam fason, ale np. inne wykończenia, zdobienia itp. mogą wyglądać na kobiecie zupełnie inaczej.
Mój narzeczony też będzie miał niespodziankę podczas ślubu. Bo może zobaczy mnie pojedynczo w wielu elementach (suknia, buty, biżuteria), ale dopiero w dzień ślubu zobaczy to wszystko połączone razem _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 23 Lis 2009, 14:45 Temat postu: |
|
|
ja swojego zabiorę, aleczy ostatecznie będzie miał wpływ na to, co wybiorę nie wiem. czasami mam wrażenie, że podoba nam się w ogóle coś innego. zabrałabym go do salonu chocby po to, by mu pokazać, że suknie, które on uważa za ładne, w rzeczywistości sę takie sobie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lila gaduła
Dołączył: 20 Paź 2009 Posty: 271
|
Wysłany: Pon 23 Lis 2009, 15:03 Temat postu: |
|
|
Hehe, co za niecny plan
Mój narzeczony miał na tyle wpływ na moją decyzję, że spośród wielu sukni wybraliśmy 2, które i mi, i jemu się bardzo podobały Ostateczna decyzja należy do mnie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 23 Lis 2009, 15:15 Temat postu: |
|
|
ja mu czasem pokazuję jakie suknie mi się podobają na ogół aprobuje. ale jak on mi pokazuje te, które jemu wpadły w oko, to rzadko kiedy jest to coś wartego uwagi i nie widzi co jest w danej sukni nie tak. no to mu pokażę i sam oceni _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
rita131 bywalec
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 249
|
Wysłany: Pon 23 Lis 2009, 18:04 Temat postu: |
|
|
Mój mąż zobaczył mnie w sukni dopiero w dniu ślubu. I wcale nie żałuje że tak sie stalo. Jakbym miała jeszcze raz dokonać wyboru postąpiłabym dokladnie tak samo. On sam zreszta nawet by nie chciał widzieć sukienki wczesniej. A zachwyt w jego oczach gdy mnie zobaczyl tylko potwierdził tą decyzję _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liziii guru
Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 6311
|
Wysłany: Pon 23 Lis 2009, 19:24 Temat postu: |
|
|
M. wie jaką wybrałam suknie, bo on drukował jej zdjecia.. Ale ubraną wnią zobaczy mnie dopiero w dniu slubu - chce ujrzec ten zachwyt.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ruda87 guru
Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 2921
|
Wysłany: Pon 23 Lis 2009, 20:16 Temat postu: |
|
|
ja nie mam z tym problemu - mogę mierzyć i mierzyć ze swoim Narzeczonym i obojgu nam to sprawia przyjemność .... a jak któraś z Was przymierzała ze swoim facetem to wie, że to jego spojrzenie jest miażdżące
Co do sukni tej, którą będę miała już w domu, to Andrzej będzie mógł zobaczyć na wieszaku, pomacać nawet..... ale w całej okazałości we fryzurze i makijażu będzie dopiero na ślubie (właściwie, to jak przyjedzie po mnie na błogosławieństwo).... Oj powiem Wam, że pokusa będzie straszna, żeby nie stać codziennie godzinami w tej kreacji przed lustrem .... no i mękolenie Andrzeja też będzie straszne, że On chce mnie zobaczyć. Muszę do tego czasu nauczyć się asertywności |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|