|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Sro 16 Kwi 2008, 7:57 Temat postu: |
|
|
magdaberbec napisał: | słyszałam opinie że jeśli para nie weźmie w odpowiednim czasie ślubu to "przechodzą" swój związek i rozpadnie się on. Ja myślę że coś w tym jest. Ślub to pewien nowy etap w związku, który ma ten związek jeszcze bardziej rozwinąć, wzbogacić i umocnić. a jeśli para długo zwleka to w pewnym momencie ich związek stoi w miejscu i... zaczyna się początek końca. co Wy na to? |
ja też myślę, że coś w tym jest. dopiero niedawno to do mnie trafiło.... tylko, co z tymi związkami, które są ze sobą po kilkanaście lat bez slubu (a znam takie pary) i ich związek rozkwita?? żyją ze sobą jak małżeństwo, mówią per żono/mężu.... takie związki się zdarzają i chyba są wyjątkami, ale większość długotrwałych wolnych związków się w którymś momencie jednak rozpada..... ja się zastanawiam: jeśli ktoś nie chce już ślubu kościelnego, a mówi, że tak bardzo kocha, że "to juz na zawsze" to czemu chociaż cywilnego nie weźmie?? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
emilka221@op.pl bywalec
Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 150
|
Wysłany: Sro 16 Kwi 2008, 17:11 Temat postu: |
|
|
W naszym przypadku narzeczeństwo to pojęcie względne......... Jesteśmy parą 6lat (kurcze sama się dziwię jak to szybko zleciało), mieszkamy ze sobą już 3lata. A oficjalnym narzeczeństwem jesteśmy od listopada 2007,ślub w czerwcu 2009. Poprostu doszliśmy do wniosku,że dojrzeliśmy do tego i że już najwyższa pora,bo czas leci.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdaberbec maniak
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 1772 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Sro 16 Kwi 2008, 19:58 Temat postu: |
|
|
ja też w pewnym momencie poczułam że dojrzałam do tego. poczułam, że to właśnie z tym kochanym człowiekiem chcę dzielić swoje życie i szkoda czasu cennego na to aby nie iść przez życie jako małżeństwo. powiedziałam to mojemu facetowi i przyznam mi rację _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
mag_the_grey początkujący
Dołączył: 16 Kwi 2008 Posty: 1
|
Wysłany: Sro 16 Kwi 2008, 23:31 Temat postu: |
|
|
a my jesteśmy zaręczeni od 33 dni a jesteśmy ze sobą już 6 i pół roku _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dianicho maniak
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 1089
|
Wysłany: Czw 17 Kwi 2008, 16:56 Temat postu: |
|
|
a datę slubu juz wybraliści Mag_the_grey?
buziaki! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvonne gaduła
Dołączył: 15 Kwi 2008 Posty: 434 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 17 Kwi 2008, 23:09 Temat postu: |
|
|
dianicho napisał: | a datę slubu juz wybraliści Mag_the_grey?
|
ja pamiętam jak bardzo nie mogłam się doczekać wyznaczenia daty...żeby już wiedzieć ile muszę czekać, żebym mogła już odliczać... u mnie jeszcze 134 dni.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
m.a.r.t.a kandydat
Dołączył: 20 Sty 2007 Posty: 45
|
Wysłany: Czw 17 Kwi 2008, 23:34 Temat postu: |
|
|
magdaberbec napisał: | a ja jak mówię ludziom że jestem z chłopakiem ponad 7 lat to robią wielkie oczy czy naprawdę teraz to jest takie wyjątkowe? |
Jak staniemy na ślubnym kobiercu to stuknie nam prawie 8 lat. A zaręczeni jesteśmy od sierpnia 2006. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Yvonne gaduła
Dołączył: 15 Kwi 2008 Posty: 434 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 18 Kwi 2008, 9:01 Temat postu: |
|
|
moja przyjaciółka , która będzie moim świadkiem jest ze swoim chłopakiem 3 lata, mieszkają ze sobą 2. u niej na studiach dziewczyny wychodzą za mąż, że tak powiem "taśmowo" i jak moja przyjaciółka to nazywa traktują ją jak "wyklętą" bo jak to być z sobą tyle czasu i nie myśleć o ślubie.. a przecież to nie od stażu związku zależy, tylko od tego czy para czuje że to jest właśnie ten czas, trzeba poczuć, że to jest odpowiedni moment a nie brać ślubu,że społeczeństwo uznaje ten czas na odpowiedni na ślub. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
emilka221@op.pl bywalec
Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 150
|
Wysłany: Pią 18 Kwi 2008, 14:45 Temat postu: |
|
|
W pełni się z Tobą zgadzam. My jesteśmy ze sobą 6 lat,mieszkamy razem od3,a ślub dopiero za rok i 2 miesiące,bo właśnie teraz do tego dojrzeliśmy i poczuliśmy,że to ten moment. I na szczęście nikt nas nie namawiał do ślubu,ani nie wywierał na nas presji. To była tylko nasza decyzja _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvonne gaduła
Dołączył: 15 Kwi 2008 Posty: 434 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 18 Kwi 2008, 14:49 Temat postu: |
|
|
i tak właśnie powinno być. Ślub to decyzja dwojga kochających się ludzi, nikogo innego! i nikomu do tego kiedy się pobiorą. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|