Organizacja wesela na odleglosc

[Noir]

martaewazuzanna u nas to jest prostsze, bo my bierzemy cywilny i wszyscy zaproszeni na ceremonie sa rowniez zaproszeni na wesele.

Odpada nam problem z rozroznianiem zawiadomien o slubie od zawiadomien o slubie i weselu na szczescie Poszlismy na latwizne

[martaewazuzanna]

my bierzemy konkordatowy, wiec w zwiazku z tym bedziemy zapraszac wiekszosc na slub i wesele - rodzina glownie bo wyszlo na to ze ponad setka jest samych spowinowaconych a ze sami placimy to nie mozemy sobie pozwolic na zaproszenie dodatkowo znajomych - a czesc tylko na msze i z opcja przyjscia na poprawiny - to dla tych ktorzy na wesele nie sa zaproszeni z powodow organizacyjno-finansowych a chcielibysmy zeby z nami poswietowali wiec poprawiny bedziemy robic w innym miejscu i w klimacie bardziej plenerowym, luzniejszym, tym sposobem wszyscy moga przyjsc bez problemu decydowania ktorzy znajomi sa wazniejsi a ktorzy mniej wazni
_________________


Bóg ma swój własny czas.

[Noir]

martaewazuzanna u nas w zasadzie tak samo z siebie zabawnie wyszlo z tym, ze wszyscy beda na slubie i weselu

Nie myslelismy nawet o tym, ale potem zrobilismy liste gosci, ktorych chcemy zaprosic na obie czesci i wyszlo kolo 85 osob (nie licze dzieciakow). Nie mielismy chyba nikogo, kogo bysmy chcieli tylko na ceremonie zaprosic, taka dziwna sytuacja Po tylu latach za granica grono 'przyjaciol' stopnialo niemal do zera, a rodziny, z ktora nigdy kontaktu wiekszego nie mialam i do tej pory nie mam nie planuje nawet powiadamiac o slubie, oni sie nigdy nie fatygowali

Zobaczymy, czy ktos bedzie narzekal, ze bierzemy cywilny, nie koscielny/konkordatowy - poki co, jest to tylko moj ojciec ;(

[martaewazuzanna]

Noir, mysle ze nikt narzekac nie powinien, w koncu to Wasz slub, a kazdy ma prawo decydowac za siebie:)

My tez nie chcielismy rozdzielac gosci na weselnych I nieweselnych ale niestety po zrobieniu listy z czlonkow rodziny okazalo sie ze nie mamy wyboru, bo za duzo juz ich wyszlo jak na nasze finanse...wesele na 100 osob to juz jest sporo, a co dopiero jeszcze znajomi...
Hah, pomijajac fakt ze ja cale zycie zylam w przekonaniu ze moje wesele bedzie male!!
_________________


Bóg ma swój własny czas.

[Noir]

martaewazuzanna to prawda, dla mnie 100 to tez sporo

Hehe, ja tez nie myslalam o duzym weselu, generalnie nie myslalam ani o slubie, ani o weselu w ogole jakos tak 'realnie'. Moj partner zamieszal z tym na calego

Z tymi poprawinami dla wszystkich to dobry plan

[Noir]

Już tylko trochę ponad 6 miesiecy zostało

Za kilka dni lecimy do Polski złożyć papiery w USC, poznać rodziców i spróbować pozałatwiać sporo drobnych spraw, które będę chyba musiała spisać, żeby nie pozapominać

Zaproszenia ciągle nie zrobione, a czas zaczyna gonić. Odpuściliśmy wysyłanie ‘Save the Date’ bo doszliśmy do wniosku, że i tak wszyscy goście zostali w taki czy inny sposób poinformowani, więc wystarczy, jeśli wyślemy zaproszenia na jakieś 5 miesięcy przed ślubem...

[malenka00]

Nie wiem czy jest tu jeszcze ktos, kto organizuje ślub na odległość, jak nie to poproszę o wypowiedź dziewczyny, które mają to za sobą.
Chodzi mi o to, że wczoraj dowiedzieliśmy się, ze tutaj w Anglii będziemy musieli podpisać z prawnikiem dokument, ze nie ma przeszkód do zawarcia małżeństwa i żadne z nas nie zawierało tego juz wczesniej. Z tego co wczesniej czytalam, wiedziałam, ze taki dokument podpisuje się w USC w Polsce przy czym PM deklaruje jakie nazwisko będzie nosić po slubie. Czy ktoś wie jak to dokładnie wygląda, bo ja się z lekka pogubilam, a nie chciałabym, żeby cos było niedopilnowane.
_________________

[magma84]

witam, moje ewentualne weselicho jeszcze daleko, ale mam pytanie odnosnie gosci zza granicy?
jak to organizujecie? transport z lotniska zalatwiacie (wynajety bus?), co z noclegami?
czy ktoras z Was wychodzi za maz za obcokrajowca?

pozdrawiam

[Mani_ani]

U mnie będzie tylko chrzestna, zawsze Tata jeździł po nią na lotnisko, pewnie tak też będzie tym razem, będzie u nas kilka dni, nocleg w domu
_________________

[magma84]

u nas bedzie pare-parenascie osob zza granicy
wiec logistka wyzsza

swoja droga myslalam o weselu w okolicach Krakowa (blisko lotniska) lub Zakopca (marzy mi sie ta wiejska chata ), ale tak mysle, ze moja rodzina tez po Polsce porozrzucana to lepiej blisko mojego rodzinnego miasta zrobic - zeby przynajmnieij czesc z nich przenocowac u rodziny..

jednak wlasnie bez noclegow sie nie obejdzie