Ślub-Wesele.pl - odwiedź nasz portal ! Fryzury ślubne 2016 Komis ślubny Baza firm Życzenia ślubne :: Portal dla nowoczesnych rodziców - AchTeDzieciaki.pl

Forum ślubne Ślub-Wesele.pl

Kiedy Panna C. stała się Panią S. :)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Wspomnienie z Waszego ślubu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasiulek215
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 984
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 12 Maj 2012, 19:46    Temat postu: Kiedy Panna C. stała się Panią S. :) Odpowiedz z cytatem

Żeby opisać nasz ślub, muszę zacząć od dnia poprzedzającego wielki dzień. 1 maja, popołudniu, wspólnie poszliśmy podpisać dokumenty i wyspowiadać się ostatni raz przed ślubem. Mój ukochany przez cały wieczór śmiał się, że na papierze już jestem jego żoną uśmiech Zaraz po podpisaniu dokumentów odbyła się msza w intencji mojego taty. To była dla mnie bardzo ważna chwila, bo chociaż taty nie ma już z nami, czułam, że modląc się w jego intencji prosimy go o błogosławieństwo. Wieczorem zaczęli zjeżdżać się pierwsi goście. Niektórzy przyjechali bardzo późno ale starałam się z każdym przywitać, i tak z tych wszystkich emocji nie mogłam spać. Mój (wtedy jeszcze) narzeczony spał u mnie, bo jego rodzinny dom jest dość daleko od mojego. Zabawne ale zupełnie nie pamiętam poranka w dniu ślubu. Wiem, że musieliśmy się zobaczyć przelotnie z moim A. ale jakoś mi to umknęło. Wszystko działo się tak szybko... Mój A. z samego rana pojechał do domu weselnego, żeby tam witać gości, pomagać im w zakwaterowaniu, rozstawiać etykietki na stołach, omówić ostatnie szczegóły z zespołem.... Mi zostało tylko robić się na bóstwo uśmiech Wydawało mi się, że mam na to bardzo dużo czasu, ale okazało się, że w dniu ślubu minuty płyną z zawrotną prędkością. Zanim się obejrzałam musiałam biec do fryzjera, a gdy fryzjerce udało się ułożyć moje włosy w cudną fryzurę, okazało się, że pani od makijażu już na mnie czeka, mało tego, zdążyła pomalować moją mamę i świadkową (obie wyglądały świetnie, moja mama odmłodniała o 20 lat mruga. Gdy tylko wizażystka zabrała się za mój makijaż, przyjechała pani fotograf i kamerzysta! Istne szaleństwo! Za chwilę trzeba było się ubierać bo narzeczony był już w drodze. Kiedy stanęłam przed lustrem ubrana w suknię i welon, dotarło do mnie, że na prawdę jestem panną młodą! Nie mogłam uwierzyć! W domu panowało ogólne zamieszanie. Mama i koleżanki biegały od okna do okna a ja cierpliwie czekałam na mojego pana młodego. Kiedy A. wreszcie przyszedł, miałam wrażenie, że czas na chwilę się zatrzymał i że w pokoju pełnym ludzi jesteśmy tylko my. On też chyba tak czuł, bo scałował mi cały błyszczyk oczko (a tak na marginesie, zobaczyć zachwyt w oczach przyszłego męża - bezcenne!). Poprosiliśmy rodziców o błogosławieństwo, które było szybciutkie ale i tak wzruszające. Gdy wyszliśmy z domu zobaczyłam, że wszyscy moi sąsiedzi stoją w oknach uśmiech. Do kościoła dotarliśmy troszkę wcześniej, dlatego staliśmy na zewnątrz i widzieliśmy kolejnych gości przybywających na uroczystość. Wszyscy do nas machali, uśmiechali się, co odważniejsi podchodzili, żeby się przywitać. Gdy wszyscy goście byli już w kościele, wyszedł po nas kapłan i nas też zaprosił do środka. Cudownie było iść w kierunku ołtarza, pod rękę z moim A., widząc tyle uśmiechniętych, kochanych twarzy wokół. Uroczystość była taka jak sobie wymarzyłam. Nasi przyjaciele przeczytali nam czytanie i odśpiewali psalm, ksiądz powiedział poruszające kazanie, zespół zrobił nam piękną oprawę muzyczną. Ale najważniejsza była przysięga. Mój A. powiedział słowa przysięgi bez wahania, a mi na moment zaparło dech uśmiech Kiedy już założyliśmy sobie obrączki i wróciliśmy na miejsca, nie mogliśmy przestać się do siebie uśmiechać. Przy wyjściu z kościoła, nasi mali kuzyni obecni na ślubie, obsypali nas lawiną (dosłownie lawiną!) baniek mydlanych. Dzieciaki były tak przejęte rolą, że dmuchały na nas bańki jeszcze wtedy, gdy pozostali goście zaczęli składać życzenia wesoły). Po życzeniach goście pojechali na weselisko a my uciekliśmy na chwilkę, żeby złożyć kwiaty na grobach taty i babci. Znów miałam wrażenie, że w tym szaleńczym dniu mamy chwilę tylko dla siebie. Byłam dumna, że odwiedzam bliskich już jako żona i mam u boku MOJEGO MĘŻA. Potem dołączyliśmy do reszty weselników. Nasz wjazd na miejsce wesela zrobił duże wrażenie, bo kolega pożyczył nam pięknego czarnego kabrioleta - kiedy jechaliśmy mój welon swobodnie sobie powiewał, mam nadzieję, że udało się to uchwycić na zdjęciach uśmiech Rodzice powitali nas chlebem i solą, orkiestra odśpiewała "sto lat" a ukochany zaskoczył mnie i resztę gości wznosząc toast za naszych rodziców i świadków - znam go tyle lat, a nie wiedziałam, że jest takim charyzmatycznym mówcą uśmiech Aż mi się łezka zakręciła w oku. Potem pozostała już tylko zabawa do białego rana. Wytańczyłam się za wszystkie czasy, prawie nie schodziłam z parkietu. Co prawda z mężem zatańczyłam tylko kilka razy, bo co chwilę ktoś porywał do tańca albo mnie albo jego. Na szczęście zespół pamiętał, żeby co jakiś czas dedykować nam romantyczne kawałki, które mogliśmy tańczyć tylko ze sobą. Kiedy zrobiło się ciemno puściliśmy w niebo kilkanaście lampionów. Nasi goście, zwłaszcza ci najmniejsi, byli zachwyceni, bo większość z nich po raz pierwszy widziała taką atrakcję. A ja czułam się przeszczęśliwa widząc jak dzieciaki się cieszą. O północy były oczepiny, potem tort... Zabawa trwała do rana. Następnego dnia urządziliśmy poprawiny - zamiast na klasyczną powtórkę z wesela zaprosiliśmy gości wieś, do starej stodoły. Wyszło fantastycznie, zwłaszcza, że przyjechali prawie wszyscy, którzy bawili się z nami dzień wcześniej. Był grill, swojskie jedzonko, regionalne piwo... Super było leżeć sobie na kocyku pod jabłonką i odpoczywać po wrażeniach dnia poprzedniego.
A dziś, już od ponad tygodnia jestem szczęśliwą żoną. Mój A. ciągle zwraca się do mnie "żono moja", co nieustannie mnie rozczula. Powolutku wracamy do "normalnego życia" ale z poczuciem, że to już NASZE WSPÓLNE ŻYCIE....
Rozpisałam się, ale nie umiałam zmieścić wszystkich wrażeń w krótkiej notce uśmiech Oczywiście dołączam zdjęcie - tylko jedno bo moi bliscy poprosili o anonimowość mruga)
Tu było zdjęcie
_________________



Ostatnio zmieniony przez kasiulek215 dnia Pon 5 Lis 2012, 7:37, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sopocianka
maniak
maniak


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1453

PostWysłany: Sob 12 Maj 2012, 19:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam przyjemność jako pierwsza złożyć Ci najserdeczniejsze życzenia uśmiech
Dużo, dużo szczęścia i miłości w każdym dniu Waszej WSPÓLNEJ drogi życia.

Relacja wzruszająca, a Twoja suknia śliczna w swojej prostocie!

Jeszcze raz wszystkiego najlepszego! kwiatek kwiatek kwiatek kwiatek słonko
_________________


Razem od 19 kwietnia 2008.
Mąż i żona od 20 lipca 2013.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ruda_wiewiórka
moderator
moderator


Dołączył: 01 Gru 2011
Posty: 12149
Skąd: Ze Stumilowego lasu :)

PostWysłany: Sob 12 Maj 2012, 20:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kasiulek cudowna relacja! Wszystkiego co najlepsze w tym wspólnym życiu :** kwiatek kwiatek kwiatek bukiet bukiet buziak
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
annna
guru
guru


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 4922
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob 12 Maj 2012, 20:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Piękna relacja! a najbardziej wzruszająca jest dla mnie msza za Twojego tatę - to cudowne, że w wirze ostatnich przygotowań, dopinania wszystkiego na ostatnie guziczki, pomyśleliście właśnie o tym... I że w dzień wesela byliście na grobie swoich bliskich! uśmiech Wyglądałaś pięknie i życzę Ci, aby Wasze wspólne życie było wypełnione samymi tak cudownymi chwilami uśmiech
A pomysł ze swojskimi poprawinami - świetny! uśmiech Dużo chętniej poszłabym na takie poprawiny, niż znowu na salę, na której wytańczyło się dzień wcześniej... uśmiech
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
annn
maniak
maniak


Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 1883
Skąd: zawsze tam gdzie Ty :)

PostWysłany: Sob 12 Maj 2012, 20:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

fajnie to wszystko opisałaś uśmiech
wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia uśmiech bukiet bukiet bukiet
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ewelajn
moderator
moderator


Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 13532
Skąd: za 7 górami, za 7 lasami...

PostWysłany: Sob 12 Maj 2012, 21:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ojejku jejku lol aż się rozmarzyłam buja w obłokach
Cudowna relacja , bańki mydlane musiały wyglądać super
Tata na pewno byłby dumny z takiej wspaniałej Panny Młodej róża

Gratuluję róża
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
arsandra
moderator
moderator


Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 5223
Skąd: Mazowieckie

PostWysłany: Sob 12 Maj 2012, 22:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja także gratuluję! Bardzo ładnie wyglądałaś. uśmiech Fajnie czytać taką relację. uśmiech Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia:)
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Martylda
maniak
maniak


Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 1778

PostWysłany: Sob 12 Maj 2012, 22:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Piękna relacja z pięknego ślubu pięknie wygladających ludzi uśmiech Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dzwoneczek
maniak
maniak


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1470
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 12 Maj 2012, 23:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Piękna relacja uśmiech Życzę dużo szczęścia i miłości na nowej drodze życia. Abyście zawsze patrzyli na siebie tak jak w dniu ślubu bukiet
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sandra88
guru
guru


Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 2877

PostWysłany: Sob 12 Maj 2012, 23:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszystkiego Najlepszego Na Nowej Drodze Życia uśmiech
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ślubne :: strona główna -> Wspomnienie z Waszego ślubu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Zamknij

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.



Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group