Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
metka moderator
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 3676
|
Wysłany: Pon 7 Wrz 2009, 13:16 Temat postu: |
|
|
ja się właśnie tego obawiam...
teściowa będzie pobożnie spoglądać na ołtarz a ja spojrzę na mojego Połówka i zejdę na histeryczny śmiech, o ile wcześniej nie parsknę śmiechem
mam nadzieję, że tego dnia powaga i zdrowy rozsądek wezmą górę, inaczej będzie szopka...
ale tak sobie myślę... nie ma nic bardziej pozytywnego i fajnego, niż wesoła i roześmiana, szczęśliwa para... kto powiedział, że w kościele ma mieć miejsce tylko powaga, skupienie i łzy? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coni guru
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 2526
|
Wysłany: Pon 7 Wrz 2009, 13:28 Temat postu: |
|
|
metka napisał: | ale tak sobie myślę... nie ma nic bardziej pozytywnego i fajnego, niż wesoła i roześmiana, szczęśliwa para... kto powiedział, że w kościele ma mieć miejsce tylko powaga, skupienie i łzy? |
Nikt! Ja bym wolala zebysmy sie nie rozkleili, ale boje sie ze raczej blizej mi bedzie do lez, niz do mojej niespodziewanej glupawki Bo wczoraj sie rozkleilismy przy zareczynach, wiec trudno mi sobie wyobrazic zeby w kosciele bylo inaczej. Chociaz czasami sami siebie zakakujemy i moze byc calkiem inaczej, niz myslimy ze bedzie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Pon 7 Wrz 2009, 13:38 Temat postu: |
|
|
metka napisał: | ja się właśnie tego obawiam...
teściowa będzie pobożnie spoglądać na ołtarz a ja spojrzę na mojego Połówka i zejdę na histeryczny śmiech, o ile wcześniej nie parsknę śmiechem
mam nadzieję, że tego dnia powaga i zdrowy rozsądek wezmą górę, inaczej będzie szopka...
ale tak sobie myślę... nie ma nic bardziej pozytywnego i fajnego, niż wesoła i roześmiana, szczęśliwa para... kto powiedział, że w kościele ma mieć miejsce tylko powaga, skupienie i łzy? |
Moi znajomi podczas slubu koscielnego w najwazniejszym momencie pomylili jakies slowa i skojarzyli sobie cos sprosnego chyba bo cala powage diabli wzieli w minute. Koncowki przysiegi to juz zza zebow mowili probujac powstrzymac smiech. Nawet ksiadz nie mogl sie skupic i nie dal rady zakryc usmiechu. Duzo zalezy od zachowania kaplana w tym momencie. Albo sie dolaczy do ogolnej radosci albo wam spartoli moment pouczajac o zachowaniu durnej powagi. Oby to pierwsze _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 7 Wrz 2009, 14:04 Temat postu: |
|
|
właśnie, zadbajcie (w miarę możliwości) o to, by jakiś fajny ksiądz wam tego ślubu udzielał jakiś wesolutki i w ogóle.... ja będę się śmiać pewnie przez całą mszę, czym zgorszę teściów i własnych rodziców płakać nie zamierzam, bo niby z jakiego powodu?? psa będą mi zażynać a że sobie sprowadzam księdza specjalnie na ślub z drugiego końca Polski to wiem, że niczego mi nie zepsuje. z niego samego jest niezły śmieszek _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
metka moderator
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 3676
|
Wysłany: Pon 7 Wrz 2009, 14:10 Temat postu: |
|
|
w momencie, kiedy pójdę do mojego kościoła i będę omawiać swój ślub i całą ceremonię i będę wiedzieć, który ksiądz to będzie, już ja się postaram z nim porozmawiać... w końcu to ma być radość i luz a nie spięcie i myśli, że w razie pomyłki czy śmiechu, on mnie będzie strofował za to... niby czemu miałby to robić?
każdy inaczej reaguje na stres i uprzejmie go uprzedzę z kim będzie miał do czynienia _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 7 Wrz 2009, 14:29 Temat postu: |
|
|
metka napisał: | w końcu to ma być radość i luz a nie spięcie i myśli, że w razie pomyłki czy śmiechu, on mnie będzie strofował za to... niby czemu miałby to robić? |
niektórzy księża po prostu mają taki a nie inny charakter. ponuracy i tyle. takiego bym nie chciała na własnym ślubie, dlatego postanowiłam nie zdawać się na los i modlić sie bym trafiła na jakiegoś fajnego tylko wziąć sprawy w swoje ręce
ślub przyjaciela Jacka prowadził tak ponury i zaciągający ksiądz, że nie wiem czy to było smutne czy zabawne. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
metka moderator
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 3676
|
Wysłany: Pon 7 Wrz 2009, 14:35 Temat postu: |
|
|
czasem sobie myślę, że im po prostu kobiety trzeba... a cały ten celibat to jakaś jedna, wielka pomyłka
nie chce tu wchodzić na inny temat, niż post dotyczy, ale kiedy Bóg powiedział, że mają się powstrzymywać i nie zakładać rodzin? Człowiek zawsze lubił sobie komplikować życie, więc i księża postanowili iść tym krokiem...
gdyby mieli rodziny i przechodzili przez to, co każda Młoda Para, ich stosunek i podejście w takich momentach byłby zupełnie inny
Miss, jakbym znała takiego księdza, to też bym całym złotym rydwanem ściągnęła _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 7 Wrz 2009, 14:44 Temat postu: |
|
|
ja tam jestem za celibatem. a przynajmniej nic do niego nie mam. wychodze z prostego założenia. wstępując do seminarium każdy z nich wiedział na co się decyduje. jak się któremuś celibat nie podoba albo jak naprawdema z tym kłopot to niech zmieni zawód albo idzie na pastora. ale to rzeczywiście nie ten temat, a ja już kiedyś napisałam w innym co o tym myślę.
wiesz, kapłaństwo to jednak posługa, służba Bogu i ludziom, niektórzy księża mają tak cieżki charakter, że być może nie nadaja się, by służyć ludziom
Cytat: | Miss, jakbym znała takiego księdza, to też bym całym złotym rydwanem ściągnęła |
dlatego mówię, zapraszam do mojej parafii ja mam świetnych księży, więc na parafię narzekać nie mogę. plus mam nowy kościół, w tamtym roku oddany do użytku i już zapowiedziałam Jackowi, że ślub jest u mnie, nie u niego księża wspaniali, cennika nie ma, zero problemów. akurat ten ksiądz, którego sprowadzam, jest teraz gdzieś w Polsce, kilka lat temu go przeniesiono, ale znam się z nim dobrze i jeśli ktoś ma mi lubu udzielić to tylko on, a nie ktos przypadkowy _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
metka moderator
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 3676
|
Wysłany: Pon 7 Wrz 2009, 14:50 Temat postu: |
|
|
Miss, ale to nie Bóg sobie wymyślił, że wstępując do seminarium, mają mieć celibat. Człowiek tak założył. Bóg i posługa Jemu nie oznacza konieczności zachowania czystości, bo jak widać, pastor też służy Bogu i ludziom i potrafi stworzyć normalną rodzinę
Dzięki, ale do poza moje miasto mi nie spieszno... dam radę _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Pon 7 Wrz 2009, 14:58 Temat postu: |
|
|
wszystko ma swoje blaski i cienie. nie zrzucałabym winy jednak na celibat, tak jak mówię to jest ich wybór, nikt ich nie zmusza do niczego zniosą celibat to też będą narzekania, też coś będzie źle. mi to zwisa. ja oczekuję od księdza, że będzie konsekwentny kroczył drogą, którą wybrał jak ktoś jest pseudo księdzem to dla mnie nie ma racji bytu. ale dooobra, to nie ten temat
wczoraj usłyszałam, że w mojej parafii były pierwsze nauki przedślubne. przyszły 3 pary. nie wiem czy to dużo czy mało.
wyburzyli nasz stary kościół i powiem wam, że jak na ślubie płakać nie mam zamiaru to mi się łezka zakręciła jak patrzyłam na ta ruinę.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |