|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolka12 uzależniony
Dołączył: 20 Cze 2011 Posty: 695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 6 Maj 2016, 10:20 Temat postu: |
|
|
I w tym momencie pediatra by powiedział: "uznajemy, że pani ma aż tak dobrze przyswajalny pokarm a pani dziecko już tak ma".
A wlasnie. Byla kupa czy idziesz do apteki? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 6 Maj 2016, 10:59 Temat postu: |
|
|
Byłam dziś u lekarza żeby sobie nie zarzucać później że kupiłam coś na własną rękę. Lekarz sprawdził brzuszek i powiedział że jest miękki, nie wybija się żadna treść kałowa więc nic się nie dzieje. Że norma jest do 7dni ale skoro nic mu się nie dzieje to najwyraźniej nic mu nie ma. I widocznie mam wartościowy pokarm że praktycznie cały jest przez dziecko wchłaniany. Ale jak dziś nie zrobi to wieczorem spróbować termometrem a jak nie pomoże to pół czopka glicerynowego a jak kto też nie da rady to lewatywę z przegotowanej wody. Ale mówi że nie powinno być tak źle. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
pearl.jamka guru
Dołączył: 31 Paź 2013 Posty: 3322
|
Wysłany: Pią 6 Maj 2016, 20:07 Temat postu: |
|
|
Zasadniczo pokarm matki nie może być mało wartościowy
Kasia - a w kwestii karmienia - może spróbuj z kubeczkiem doidy. Genialny wynalazek. Mój niemowlak nie chce już z niczego innego pić. Można stosować powyżej 3 miesiąca. ja polecam. _________________ Wiadro cierpliwości przyjmę! Pilnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 7 Maj 2016, 5:02 Temat postu: |
|
|
O dzięki poszukam go na pewno _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 8 Maj 2016, 12:22 Temat postu: |
|
|
Wczoraj zastosowałam czopek jako że termometr nic nie wniósł. Kupa była potrójna zanim zdążyłam go włożyć a po godzinie dorobił jeszcze ogromną porcję. Kolor i konsystencja normalne. Zastanawia mnie to trzymanie główki bo im częściej go kładę na brzuszku tym częściej on kładzie się plackiem i leży.. Zauważył że nie trzeba ćwiczyć tylko można też odpocząć i tak robi _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 12 Maj 2016, 9:43 Temat postu: |
|
|
Widzę że piszę sama ze sobą kupiłam sobie dzisiaj kostium kąpielowy i synusiowi pieluszki na basen i za tydzień ruszamy kąpać się lubi to basen powinien mu się podobać _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
myszka426 moderator
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 4826 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 12 Maj 2016, 22:43 Temat postu: |
|
|
Powodzenia na basenie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
PatrycjaS19915 guru
Dołączył: 29 Sty 2013 Posty: 2472
|
Wysłany: Pią 13 Maj 2016, 11:22 Temat postu: |
|
|
Kasia ja tu rzadko kiedy jestem, a jak już jestem to widzę że forum wymiera... Dziewczyny które były bardzo aktywne ponad 2 lata temu już ich chyba nie ma, z tych starszych została Kasztanowa i sporadycznie czytam inne no ale cóż zrobić. Jak mam czas to czytam a jak mam go trochę więcej piszę tak jak teraz
Co do kupek u nas najdłuższa przerwa była 3-dniowa. Tak jak Ci lekarz powiedział do tygodnia to norma, ale ja bym się martwiła jakby tak długo nie było. Chyba że karmi się modyfikowanym to podobno do 3 dni, potem jest problem.
My z młodą też chcemy jechać na basen, miałam ambitny plan wziąć ją po 3m.ż ale mąż stwierdził że za zimno na dworze i nie ma co. Wczoraj kupiłam jej pampersy ja strój mam stary, nie powinnam się ludziom już nigdy pokazywać w takim negliżu ale trudno Może w niedzielę uda nam się pojechać, Ana uwielbia się kąpać, ale basen to nie to samo. Ciekawe jak zareaguje...
Co do główki-Ana też nie chciała jej podnosić, także wtedy delikatnie chwytałam za brodę i trzymałam jej główkę przez np 5-6 sekund, potem odpoczywała i znowu, nawet jak płakała. Na początku nie miałam serca, ale ona w ogóle nie chciała, więc tak z nią ćwiczyłam, po jakimś 1,5 tygodnia było lepiej i zaczęła trzymać sama, bardzo chwiejnie no ale już bez takiego problemu. Twój Mariusz to wcześniak, więc może nie jest jeszcze do końca gotowy, ma słabsze mięśnie, albo nie wiem już... Nie mam pojęcia jak postępuje się z wcześniakami w takich sprawach. Ja młodą trochę zmuszałam do pracy, ale za to były super efekty, nawet lekarka na ostatnim szczepieniu (miesiąc temu) ją chwaliła, że jest bardzo silna i ładnie, długo trzyma.
Od niedzieli zaczęłam wprowadzać warzywa. Przez pierwsze 4 dni sama ugotowana, przetarta marchew-kupki były ok, z drobnymi resztkami warzywa, ale nic się nie działo. Wczoraj marchewkę pomieszałam z pietruszką i już ponad dobę nie ma kupki no ale zobaczymy co tam będzie dalej. Je chętnie, nawet łyżkę sama wyrywa i wkłada do buzi. Jak dobrze będzie reagować to w następnej kolejności od poniedziałku spróbujemy ziemniaka, no a potem zacznę owoce dawać. Zastanawiam się tylko jak potem dawać kurze jajo i mięso, na razie to wydaje mi się kosmiczne |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_90 guru
Dołączył: 19 Sie 2013 Posty: 4297 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 13 Maj 2016, 13:17 Temat postu: |
|
|
Bo te co tu kiedyś były są na grupie fejsbookowej. Daj znać jak się mała bawiła na basenie mój też uwielbia kapiel ale tak jak mówisz -basen to nie to samo dlatego też się zastanawiam u nas z kupką zaś było 5dni przerwy ale wszystko znów z konsystencją i kolorem ok. Widocznie tak ma. Chyba też go troche "pozmuszam" bo tu niby trzyma jak go podtrzymuję za rączki (żeby się nie rozjeżdżał) ale jak puszczę to się rozjedzie i leży z tym rozszerzeniem pokarmu to faktycznie trochę zabawy. Ja powiedziałam teściowej ostatnio że na miesiąc ma przerwę i nie dostanie nic prócz mleka i herbatki a ta co chwile "ile on już ma? To on spokojnie może już jakiegoś biszkopcika zjeść." A ostatnio "on już ma te 4i pół miesiąca to już może wszystko jeść" a jak jej powiem że narazie nic nie dostanie to zrobi swoją morderczą minę i ma 5minut ciszy. Jak to zawsze robi jak ktoś ma inne zdanie. Ehh _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lusilla moderator
Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 6913 Skąd: inąd
|
Wysłany: Sob 14 Maj 2016, 11:29 Temat postu: |
|
|
Powiedz tesciowej co jest w tych sklepowych biszkopcikach i czy faktycznie maluszek potrzebuje tych wszystkich "wartosci odzywczych " _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|