|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anulka24 kandydat


Dołączył: 18 Lut 2009 Posty: 57 Skąd: Zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sro 18 Mar 2009, 12:51 Temat postu: |
|
|
Mam tez inny dylemat.Mysle ,ze poprosze chrzestnego o poprowadzenie do oltarza-chyba ze proboszcz nas poprowadzi. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
ola89 uzależniony


Dołączył: 14 Mar 2009 Posty: 541 Skąd: Chatka z piernika ;]
|
Wysłany: Sro 18 Mar 2009, 13:59 Temat postu: |
|
|
Z chrzestnym to bardzo dobry pomysł _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
San początkujący

Dołączył: 08 Cze 2009 Posty: 9 Skąd: Karlsruhe
|
Wysłany: Pią 12 Cze 2009, 12:42 Temat postu: |
|
|
Smutno mi jak czytam wasze wypowiedzi. Jednocześnie jednak ciesze sie, ze maci etakie piękne pomysły na sposób podziekowania rodzicom.
Mój taka też nie żyje, ale szczerze to nie mam żadnych uczuć. Nie znałam go, nigdy mnie nie odwiedzał, nigdy kartki nie wysłał. Zmarł i widziałam go w trumnie. Szczerze to nie mam mu za co dziekować, tylko za fakt, ze jestem. Mimo wszystko częto chodzę do niego na cmentarz i w dniu ślubu też pójdę do niego, żeby m powiedzieć, ze biore slub. Może on teraz kiedy patrzy na to wszystko z góry żaluje, ze tak pokierował swoim życiem.
Mamusi to mam za co dziekować i chciałabym, aby było to dla niej bardzo wyjątkowe.
Pozdrawiam
San _________________ Miłośc to ... Mariusz
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Anulka24 kandydat


Dołączył: 18 Lut 2009 Posty: 57 Skąd: Zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pią 12 Cze 2009, 13:31 Temat postu: |
|
|
i wszystko wyszlo tak jak zaplanowalam:)
chrzestny prowadzil do oltarza(proboszcz nawet sie ucieszyl:) )a podziekowania dla mam bardzo im sie podobaly(kwiaty,wiersz i piosenka tylko dla nich).
jestem szczesliwa ze moje obawy sie nie sprawdzily i wszystko sie udalo:)
ale na cmentarzu bylismy dzien przed i 2 dni po-zeby nastroj nie byl zly i smutny:)
wierze ze bliscy ktorzy juz odesli byli z nami w tym dniu i tak jask my cieszyli sie:) _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Coni kandydat


Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 33 Skąd: Niemcy/Hückelhoven
|
Wysłany: Nie 14 Cze 2009, 12:20 Temat postu: |
|
|
Moi oboje rodzice nie zyja. Na cmentarz niestety nie bedziemy mogli wczesniej pojechac, bo to ponad 800 km, ale i tak wiem, ze tego dnia oboje beda ze mna. Co do blogoslawienstwa, to udziela nam go moi chrzestni i rodzice L. (chyba, ze moi chrzestni nie beda mogli przyjechac). A podziekowan dla rodzicow na naszym weselu nie bedzie - tesciom podziekujemy, gdy bedziemy z nimi sam na sam, bo nie potrzebujemy do tego swiadkow. _________________
Feel it, breathe it, believe it and you'll be walking on air... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|