Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lady87 gaduła
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 262 Skąd: w sercu hard core w glowie meksyk:P
|
Wysłany: Sro 3 Cze 2009, 12:46 Temat postu: Granie pod domem |
|
|
Mam problem. ja i mój narzeczony mieszkamy w takim meijscu gdzie nie ma najmniejszegos ensu grać pod domem dla publiki bo i tak będzie tyle osób co an palcu się policzy. I nie mamy grania pod domem (ale zespół jest to na weselu będzie grać). Dziadkowie mnie 'opidnolili' ze tego nie mamy bo to wstyd że tak nie można. Ale my naparwde nie chcemy robić cyrku pod domem. Co w tym złego Nie wiem co mam zrobić Bo odwaołaliśmy to granie a nie chce się wydruniać i jeszcze raz dzwonić że jednak chcemy to granie pod domem (to też ksoztuje 100zł więcej) _________________ Mój synek Eryk przyszedł na świat 14-02-2012r. <3
Razem od 14-02-2004r.
My jako małżeństwo od 25-07-2009r.
Aniołki
[*]08-10-2009 8tc
[*], 24-09-2010 5tc
[*] 12-2010 6tc[/I]
Ostatnio zmieniony przez lady87 dnia Sro 3 Cze 2009, 13:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Be@tka uzależniony
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 892
|
Wysłany: Sro 3 Cze 2009, 13:12 Temat postu: |
|
|
Wiesz na wsiach jest tradycja wyprowadzania Młodych z domu i wtedy się gra, ale jak gosci nie będzie i w ogole to po co? ja bym na Twoim miejscu zostawiła tak jak zdecydowaliści. W końcu to Twój ślub czy dziadków?
P.S. Może "zjebali" to trochę zbyt wulgarne słowo... _________________
www.beatailukasz.pobieramysie.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
lady87 gaduła
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 262 Skąd: w sercu hard core w glowie meksyk:P
|
Wysłany: Sro 3 Cze 2009, 13:39 Temat postu: |
|
|
z tym słowem to było dosłownie tak i ujełam to najdelikatniej
no właśnie mieszkamy na wsi i dlatego takie oburzenie _________________ Mój synek Eryk przyszedł na świat 14-02-2012r. <3
Razem od 14-02-2004r.
My jako małżeństwo od 25-07-2009r.
Aniołki
[*]08-10-2009 8tc
[*], 24-09-2010 5tc
[*] 12-2010 6tc[/I] |
|
Powrót do góry |
|
|
Be@tka uzależniony
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 892
|
Wysłany: Sro 3 Cze 2009, 14:36 Temat postu: |
|
|
Ja bym i tak na swoim postawiła. To moje wesele czy ich? Jak chcieli na swoim mieć muzykę pod domem to mieli. A Ty nie musisz. W ostateczności zagroziłabym, że jak koniecznie chcą muzykę to moge z magnetofonu puścic rocka/techno/heavy metal czy co tam sobie życzą... Ciekawe co by powiedzieli...
Jakoś dziś w bojowym nastroju jestem _________________
www.beatailukasz.pobieramysie.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
lady87 gaduła
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 262 Skąd: w sercu hard core w glowie meksyk:P
|
Wysłany: Sro 3 Cze 2009, 15:06 Temat postu: |
|
|
Be@tka napisał: | Ja bym i tak na swoim postawiła. To moje wesele czy ich? Jak chcieli na swoim mieć muzykę pod domem to mieli. A Ty nie musisz. W ostateczności zagroziłabym, że jak koniecznie chcą muzykę to moge z magnetofonu puścic rocka/techno/heavy metal czy co tam sobie życzą... Ciekawe co by powiedzieli...
Jakoś dziś w bojowym nastroju jestem |
heh ja tak im powiedizałm ze radio włącze i zapsuzcze im muzyke _________________ Mój synek Eryk przyszedł na świat 14-02-2012r. <3
Razem od 14-02-2004r.
My jako małżeństwo od 25-07-2009r.
Aniołki
[*]08-10-2009 8tc
[*], 24-09-2010 5tc
[*] 12-2010 6tc[/I] |
|
Powrót do góry |
|
|
Botica maniak
Dołączył: 26 Sty 2009 Posty: 1108 Skąd: Brzeszcze
|
Wysłany: Czw 4 Cze 2009, 9:39 Temat postu: |
|
|
Be@tka napisał: | Wiesz na wsiach jest tradycja wyprowadzania Młodych z domu i wtedy się gra, ale jak gosci nie będzie i w ogole to po co? ja bym na Twoim miejscu zostawiła tak jak zdecydowaliści. W końcu to Twój ślub czy dziadków?
P.S. Może "zjebali" to trochę zbyt wulgarne słowo... |
Oj Be@tka nie tylko na wsiach Ja miszkam w małym miasteczku i tez mamy taki zwyczaj. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Be@tka uzależniony
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 892
|
Wysłany: Czw 4 Cze 2009, 10:20 Temat postu: |
|
|
No ale chodziło mi o to, że w dużych miastach już nie ma.
Np w Katowicach sie z tym jeszcze nie spotkałam, a u moich rodziców czyli tam gdzie będę ślub brała, jest taki zwyczaj choć ja nie wiem czy to chcę...
A właśnie ja sama nie wiem czy tam gdzie moi rodzice mieszkają (i ja tez miszkałam jakieś 20 lat ) to jest wieś czy miasteczko (bo niby pod wzgledem liczby mieszkańców wieś, ale ani domów jednorodzinnych nie tylko bloki, ani pól, ani gospodarstw...) Nie ma to jak nie wiedzieć gdzie się wychowalo _________________
www.beatailukasz.pobieramysie.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Madeleine Eve moderator
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 259 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 4 Cze 2009, 16:09 Temat postu: |
|
|
Ja mieszkam w miescie, a wyprowadzenie mamy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Czw 4 Cze 2009, 17:29 Temat postu: |
|
|
lady87, jesli nie chcecie mieć żadnego grania/śpiewania czy czegoś tam po domem to nie. i tyle. ostatecznie to wasz ślub. przestań się przejmować tym co dziadkowie powiedzą. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka1312 gaduła
Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 278 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 13 Sty 2010, 9:03 Temat postu: |
|
|
a ja powiem szczerze, że marzy mi się taka mała kapelka z akordeonem pod domem[oczywiście na weselu to już inna]. Chociaz to troche kiczowate i 'wiejskie' to podoba mi się |
|
Powrót do góry |
|
|
|