|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Korek maniak
Dołączył: 18 Lut 2009 Posty: 1312 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Nie 8 Mar 2009, 22:23 Temat postu: |
|
|
dokładnie tak jest i nie zawsze są to dobre cechy, prawda (bo dobre też się zdarzają...) _________________ ślub cywilny
ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Wto 24 Mar 2009, 15:01 Temat postu: |
|
|
tylko na swoim.Nawet przy najmilszej tesciowej bym sie nie zdecydowala na mieszkanie z nimi.Z moja mama to juz w ogole nie.
Nie ma to jak robic co sie chce,wracac do domu kiedy sie chce,pierdziec kiedy sie chce (sorry) zmywac kiedy sie chce i spac kiedy sie chce.No i ni wzbudza sie zazdrosci bo co jak sie np okaze ze jest sie lepsza kucharka,ze twoje prasowane koszule sa gladsze,ze twoje pozmywane naczynia bardziej blyszczace _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korek maniak
Dołączył: 18 Lut 2009 Posty: 1312 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Wto 24 Mar 2009, 22:32 Temat postu: |
|
|
o rany, a kto się czymś takim podnieca _________________ ślub cywilny
ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
ta_z_szafy kandydat
Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 52
|
Wysłany: Sro 25 Mar 2009, 7:15 Temat postu: |
|
|
To nawet nie chodzi o to że ktoś (my czy rodzice/teściowie) nagle zrobimy się wredni, złośliwi, że nagle przestaniemy się lubić, w najbardziej wzorowych układach, z miłości i dobroci rodzice będą chcieli pomagać nam młodym na swój (wg swojego uznania najlepszy) sposób, który czasami może się różnić od tego co my uważamy za najlepsze dla nas.
Bez względu na to kto będzie miał rację ostatecznie, a może nikt, na tym tle były, są i będą konflikty.
Ale na to nie ma rady, bo nie każdy i nie zawsze ma możliwość odrazu pójść na swoje i wtedy jakoś trzeba sobie poradzić, jakoś się przemęczyć, te kilka lat, ale moim zdaniem dążyć do tego żeby jak najszybciej się usamodzielnić.
My już jesteśmy na swoim (70 km od rodziców/teściów - na tyle daleko żeby nie patrzyli na ręce, a na tyle blisko żeby w niedziele na obiad zajrzeć lub pomóc w nagłej potrzebie) i tak już raczej zostanie, ale my mieliśmy trochę farta... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ola89 gaduła
Dołączył: 14 Mar 2009 Posty: 493 Skąd: Chatka z piernika ;]
|
Wysłany: Sro 25 Mar 2009, 9:49 Temat postu: |
|
|
My na swoje. Właśnie jesteśmy w trakcie załatwiania naszego m
Nigdy w życiu nie chciałabym mieszkać z jednymi czy drugimi rodzicami. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sadie guru
Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 3308 Skąd: Liversedge
|
Wysłany: Pią 27 Mar 2009, 2:19 Temat postu: |
|
|
Korek napisał: | o rany, a kto się czymś takim podnieca |
Ja bym sie nie podniecala ale twoja tesciowa moga wszystkie szlagi swiata trafiac Co wtedy? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lusilla moderator
Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 6913 Skąd: inąd
|
Wysłany: Nie 5 Kwi 2009, 8:03 Temat postu: |
|
|
My dalej będziemy mieszkać razem. W wynajętym mieszkaniu, na własne w Warszawie nigdy nas nie będzie stać. Kredyt na 40 lat mnie przeraża. Będzie tak jak jest, a co dalej- życie pokaże _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Nie 5 Kwi 2009, 17:37 Temat postu: |
|
|
a mój wciąż się upiera, ze dogada się z bratem w sprawie tego mieszkania. uwierzę jak zobaczę. póki co, nie widze tego. za to spodziewam się sprzeczki na ten temat _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alysza uzależniony
Dołączył: 06 Sty 2009 Posty: 500
|
Wysłany: Czw 23 Kwi 2009, 13:58 Temat postu: |
|
|
Sami, sami, sami i już się nie możemy doczekac! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel1978 maniak
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1412
|
Wysłany: Czw 23 Kwi 2009, 22:46 Temat postu: |
|
|
My już 6 lat na swoim mieszkamy, więc po ślubie nic się nie zmieni. Chociaż moja mama jest najlepsza na świecie, to jednak uważam, że wspólne mieszkanie z teściami czy rodzicami nikomu na dobre nie wyjdzie. Zresztą po co brać ślub, żeby z rodzicami mieszkać, przecież małżeństwo to jest zaczęcie nowego, dorosłego życia, założenie rodziny. Nie wiem jak ma się mieszkanie z rodzicami do tego. _________________ Mój wielki dzień 08.08.09. Już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam przyszłe panny młode:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|